-
GOORZKIE ŻAALE :D
Dzień dobry Od jutra po raz milionowy zaczynam się odchudzać. Tym razem jednak planuję skupić się na aktywności fizycznej i ograniczaniu żarcia a także odżywianiu się zdrowo i wartościowo, ale nie nastawiać się zbytnio na liczenie kalorii ponieważ z doświadczenia wiem, że takie próby zwykle są bezowocne w moim przypadku Liczę natomiast że aktywność w postaci biegania 3-4 razy w tygodniu oraz w wolnych chwilach ćwiczenia w domku z płytami dvd przyniosą oczekiwany skutek i zmotywują mnie do ograniczania jedzenia i nareszcie osiągnę upragniony skutek i wytrwam Planuję moje odchudzanie na trzy miesiące, i mam w tym czasie do schudnięcia 6 kilogramów, co oznacza że tygodniowo muszę chudnąć 0,5 kg Myślę że nie jest to zbyt wygórowany próg i powinnam dać radę
W tej chwili ważę 58 kilogramów, a zamierzam ważyć 52. Mam 169 cm wzrostu i wiem że może się wydawać, że przesadzam i że waga 52 kg przy wzroście 169 może być za mala ale niestety taką już mam budowę że pomimo iż waga teoretycznie jest w normie to mam stanowczo za dużo tłuszczu tu i ówdzie :/ Pozdrawiam
-
to zaczynamy razem też chcę schudnąć ok. 6 kg, więcej nie potrzeba. myślę, że razem wytrwamy pozdrawiam
-
widze ze nie jestem sama coraz wiecej osob zaczyna wlasnie swoje dietki
bede zagladac zeby ogladac postepy
trzymam kciuki i pozdrawiam
-
Mamy bardzo podobne podejście i założenia, dlatego mooocno trzymam kciuki!
Jak idzie?
-
AAAA ratujcie mnie ! właśnie wróciłam z lasku gdzie sobie biegałam, no i biegnę sobie biegnę spokojnie bite 25 minut, w końcu uznałam że dalej nie mogę a tu nagle trach myślałam że wypluję płuca serce podeszło mi do gardła i w ogóle Po prostu straszne to było ;( No ale na pewno było warto Ogólnie jak zwykle kiedy mam świadomość że się odchudzam jestem non stop głodna nawet w godzinach w których zazwyczaj nie jestem głodna a zaznaczam, że normalne standardowe posiłki typu śniadanie, drugie śniadanie i obiad nie uległy większemu ograniczeniu ilościowemu :P Pozdro !
-
kobietko, jak ja ważyłam 58 przy tym wzroście, to szalałam ze szczęścia. :P
ale ja mam mocną budowę.
hehehe, ja nienawidzę biegać. :P
-
hehe ja też nienawidzę biegać, od najmłodszych lat była to moja zmora ale wierzę w jego moc odchudzającą xD Dlatego zebrałam się w sobie i mam nadzieję że wytrwam i w tym roku w końcu po raz pierwszy pojawię się na plaży bez obciachu
Ale oczywiście teraz mam głowę pełną pomysłów i już postanowiłam że zapisuję się na basen i raz w tygodniu przynajmniej będę chodzić Niby z koleżanką ale z nią to tak jest że gada i gada że tak że idzie a godzinę wcześniej napisze że jednak nie może bo coś tam ;] Najchętniej to bym z chłopakiem chodziła ale on nie umie pływać i ma uczulenie na tą wodę w basenie i jak mu zaproponowałam że go nauczę to stwierdził że to siara "przy milionie ludzi" no ale w sumie ma 22 lata w końcu więc się nie dziwię xD
-
Witaj,
25 minut biegania to całkiem nieźle
widzę, że zaczynamy w podobnym czasie, mam nadzieję, że będziemy się nawzajem wspierać.
pozdrawiam
ps. jestem mniej wiecej Twojego wzrostu i pamietam, że jak ważyłam 58 kg to też mi się wydawało że jestem gruba. najlepiej to sie czułam ważąc ok 50.
ech, kiedy to bylo....
-
No tak gwoli ścisłości to nie biegłam te 25 minut tylko zrobiłam sobie przerwę ok. 2 minut na marsz bo tak 25 minut po tym leśnym terenie to nie miałabym szans przebiec z moją kondycją zatwardziałego palacza ale pewnie i kondycja mi się poprawi od regularnych ćwiczeń a teraz idę poskakać na skakance chwilkę a potem ćwiczyć z Tamilee na dvd ^^
-
próbuję czy widać moją sygnaturkę:P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki