hej..pozdrówka..a zegareczek bardzo ładny..oj i mi chyba czas na zakupy się wybrać:)
a czemu dziś tak skromnie..ale to bardzo bardzo skromnie z tym jedzonkiem...??
Wersja do druku
hej..pozdrówka..a zegareczek bardzo ładny..oj i mi chyba czas na zakupy się wybrać:)
a czemu dziś tak skromnie..ale to bardzo bardzo skromnie z tym jedzonkiem...??
MILEGO DNIA I UDANEGO ODCHUDZANIA :P
jak tam qwcozrjaszy dzionek minal :?:
i co tam słychać ciekawego mam nadzieję, że wszystko do przodu
dobrze, że teściowa przyjęła wszystko na spokojnie :D
gdzie jesteś? znów problemy z netem? :evil:
miłego weekendu i dietkowania ;*
gdzie nasza nicolka?
:(
aż tak padł net ??????
gdzie Cię wcięło??? :twisted:
Netu nie bylo :twisted: <klamie>
Juz jestem i bede ( mam nadzieje) W pracy byly strasznie zawirowania, nie mialam sily i ochoty pisac...zylam w ciaglym stresie. Moj manager zaginal w poniedzialek. Szukala go policja. Okazalo sie, ze wszytsko co robil a moze czego nie robil dla firmy, bylo klamstwem. Kazde jego slowo, kazdy czyn...wszystko. Ukradl pieniadze z konta dyrektora, nigdy nie wyplacal pracownikom na czas aby manipulowac kasa....ehh szkoda gadac. Oczywiscie znalazl sie po paru dniach. Ponoc ma raka mozgu i zalamal sie nerwowo...No comments
Tak wiec napewno wiem, ze nie bede managerem mojego oddzialu, przynajmniej na razie. Moim managerem zostal znajomy z 2 biura, ktory ma jakiekolwiek pojecie o biznesie i prawach sprzedazy. Wiem, ze utrzymam prace ( o co sie balam) i nadal mam szanse na podwyzke...tylko wymaga to duzo wiecej pracy niz do tej pory. Siedze w biurze, czasem bez lunchu i pracuje...mowie wam, swietne uczucie jak czas przeplywa miedzy palcami ;)
Jesli chodzi o jedzenie...waga stoi :evil: :evil: Nie dziwie sie, bo same fastfoody jedlismy ostatnio. Od 3 dni cwicze z ******a- nadrabiam ostatni tydzien i probuje byc na bierzaca z tym. Wczoraj mialam takie zakwasy, ze ledwo co chodzilam :lol:
Tak wiec jak juz wszystko sie rozwiazalo, jak wiem, ze moge tu kontynuowac studia , jestem gotowa aby walczyc dalej. Cel sie pewnie zmieni. Watpie, ze uda mi sie tyle zrzucic do sierpnia...dobrze jak bedzie 58kg :D
PS
Poodwiedzam was jutro, bo dzisiaj nie mam czasu :D