na opakowaniu napisali ze zelki nie maja duzo kcal, w 100g niecale 300 takze myslalam ze moge je jescnie potrafie sie stosowac do wytyczonej co do kcal diety. proboje nie przekroczyc 1000kcal i jest luz
dzisiaj niestety plan nie wypalil. babka ziemniaczana- totalny niewypal wyrzucilam cala ale pozniej zrobilam placki ziemniaczane i zjadlam 4
![]()
obiad- salatka z tunczykiem plus pol swiezego ogorka, kawa, dwa wafelki
kolacja- 4 placki ziemniaczane, drink
podsumowanie: totalna kleska
dobrze, ze chociaz brzuszki zrobilam. jutro jak stane na wage pewnie plus kilogram pokaze...
musze sie nauczyc samodyscypliny i postudiowac tabele kcal
Zakładki