Sporo czasu mnie tu nie było
ale zdałam sobie sprawe,że dłuzej tego nie moge przeciągać i że pora wkącu wziąć się w garść, ciągle ide w złym kierunku, jedzenie w formie pocieszania, w formie nudy itd
Poza tym głupio się do tego wszystkiego zabrałam, bo chciałam jak najszybciej schudnąć, mało jeść... a wiadomo, że na takiej diecie długo się nie wytrzyma, dlatego postanowiłam zastosować diete 1000-1200 kalori, po co mam się spieszyć ? na te wakacje już napewno nie będę piękna, zgrabna
do tego ćwiczenia ! przede wszystkim stepper i rower - na którym aż wstyd się przyznać jeszcze ani razu nie jezdziłam, ale od poniedziałku co do rowerku się zmieni i postaram się jeździć codziennie przynajmniej godzinę
Teraz mam długi weekend bo od wtorku wolne
także pomyslałam o diecie, o ćwiczeniach, co powinnam robić co nie.... Ale może pierw zacze od mojego dzisiejszego menu, bede go codzien zapisywać, żeby nie przesadzic !
sniadanie
ok.250 ml mleka 0,5 %
do tego nie za dużo płatków czekoladowych
objad
w miski zupu z makaronem
( zupa: woreczek kapusty kiszonej i przecier pomidorowy :P)
deser
130 gr kaszki czekoladowej ( ok. 200 kalori)
kolacja
1 kajzera z sezamem
2 plasterki sera zółtego
troche ogórków z słoika + troche keczupu
+ do tego jeszcze serek wiejski z 2 łyzkami miodem
Z kolacją zdecydowanie przesadziłam, ale jakoś nie moglam się opamietać
Jutro menu bedzie bardzo podobne, bo nie robilam innych zakupów
No ale i znalazło się troche również ćwiczeń a mianowicie:
- 20 min steppera
- troche ćwiczen na nogi
- ćwiczenia z ciężarkami na ręce
- brzuszki
Planuje jeszcze zrobić A6W mam nadzieje,że uda mi się. Tym razem się nie poddam,i doprowadzę diete do konca
Bo narazie na koncie z 90 kg
Nie bedzie łatwo, ale kto powiedział ze odchudzanie jest łatwe ? Tylko jedzenia i tycie jest łatwe :P
Milo mi bedzie jak mnie to odwiedzi, ale i tak bede prowadzić ten dziennik dla siebie
Buziaki
Bo tylko nijakość, nie wymaga wysiłku...
Zakładki