Teraz sie dopiro doczytalam !!! Wielkie gratulacje , to wspanialy wynik !! Nie denerwuj sie lekkim przestojem , niedlugo waga znowu ruszy!!!Zamieszczone przez romina
Teraz sie dopiro doczytalam !!! Wielkie gratulacje , to wspanialy wynik !! Nie denerwuj sie lekkim przestojem , niedlugo waga znowu ruszy!!!Zamieszczone przez romina
Sibuniu, mam taką nadzieję, że w końcu ruszyto ja jestem bardziej uparta
![]()
Zuza, ja mam różne przejścia podczas treningu z sunią, ale się nie poddaję, jest za duża żeby robiła co chcea jak stracę zęby to już nie odrosną
![]()
Dziś kolejny dzień treningu...posłuszeństwo nieźle, w skali od 1 do 5 oceniam na prawie 4ale...no właśnie, ale
dzis po raz pierwszy sunia miała trening PO (pies obronny), z którego wyszłam baaardzo biedna
pozorant drażnił psa, sunia reagowała prawidłowo...ale w pewnym momencie podszedł (pozorant) za blisko i sunia ruszyła
ale jak
zawsze myślałam, że mój piesek to wielki tchórz w wielkim ciałku, a tu nagle atak
ledwo ją utrzymałam
efekt? zdarta skóra z ręki, a poza tym rączka ślicznie puchnie
no, ale będzie czym uzasadnić jutrzejszą wagę... ręka spuchła
![]()
![]()
pozdrawiam![]()
Witam![]()
No to teraz spowiedźnagrzeszyłam jak
przez sobotę i niedzielę...
W sobotę synek miał urodziny, skończył 11 lat, więc wiecie jak to jest...góra ciasta, wino i goście, którzy źle się zachowali i nie zjedli wszystkiego samibilans - 2000 zżartych kalorii a spalone tylko 1800
w niedzielę był "dzień kuchcika"
same kluchy
spagetti i kluski kładzione
bilans - zżarte 1800 spalone 1700
![]()
No trudno, stało się![]()
Dziś już grzecznie, dietkujemy dalej![]()
Zamówiłam wagę kuchenną, bo do tej pory "nas oko" oceniałam ile zjadłam, teraz będę ważyć, zwłaszcza ukochane w każdej postaci kluseczki![]()
A waga dalej pokazuje 74kg...zacięła się![]()
Pozdrawiam![]()
Romina... ja przez weekend też grzeszyłam... a właściwie odreagowywałam smutki... Ale dzisiaj jest poniedziałek więc wracam do normy) to my twardziele tak już mamy... czasem i nam z oczu płyną łzy
)
Pozdrawiam cieplutko![]()
rominko - w końcu zawitałam do Ciebie![]()
Ostatnio nie ma mnie dużo na forum, bo mam kłopoty ze zdrowiem. Często czytam Wasze wąteczki, a nie zawsze piszę![]()
Nie przejmuj się wpadką weekendową, Zuza - Ty teżWyciągnijcie wnioski i nie powtarzajcie takich błędów
![]()
Ja dietkuję już 20 dzionek i ubyło mi 5,5 kg, bardzo mnie to cieszyW końcu zaczęłam czuć ten ubytek wagi po ciuchach, a to chyba najbardziej motywuje
![]()
Będę tu zaglądać w miarę możliwości. Zapraszam Was również do mojego wątku.
Buziaczki,
Mała.Żabcia
Tak czytalam sobie o waszych psiakachDzieki moim mordkom jeszcze jakotako utrzymuje sie w kondycji bo raz dziennie musza isc na godzinny spacer , moge padac na dziob a i tak musze isc. Jak che cwiczyc na podlodze to zaraz mam kumpli , mysla , ze to zabawa i turlaja sie razem ze mna po podlodze a nalepiej turlac sie po swojej panci
, ewentualnie biegac w ta i z powrotem po brzuchu no i najwazniejsze wszystkim musze sie podzielic , wiec zdecydowanie zmniejszaja ilosc spozywanych przezemnie kalorii.
Czyli jaki wnisek- pies to najlepszy sposob na odchudzanie![]()
WitamWaga nadal stoi, więc ten temat pominę
Ale w pasie ciut mniej
![]()
Żabcia, Siba Zuza, dziękuję że mnie odwiedzacie![]()
Dziś znów trening z sunią, pewnie znów ręka przez dwa dni będzie bolała![]()
Poczytałam trochę na temat odchudzania ostatnio, i wyszło mi, że ważniejszy od kalorii jest w diecie stosunek białka/węglowodany/tłuszcze...i że przy zbyt restrykcyjnym obcięciu kalorii (do poziomu 1000 lub poniżej) traci się przede wszystkim mięśnie, co powoduje spadek wagi...
Zobaczymy, może wymyslę sobie jakąś dietkę z prawidłową ilością składników i to ruszy wagę?
Pozdrawiam![]()
rominko - nie przejmuj się tym, że waga stoi w miejscu.....naprawdę !U mnie tez tak było i wkurzałam się strasznie - zupełnie niepotrzebnie, bo jak ruszyła to sama nie mogę się nacieszyć ubywającymi kilogramkami
![]()
Wiesz co? Po prostu nie waż się tydzień i już. Na pewno mniej będziesz się denerwować.
Choć nie wiem jak Ty, ale ja uzależniona jestem od wagi i muszę codziennie się ważyć. Chociaż właśnie dzisiaj postanowiłam to zmienić i chcę zważyć się dopiero za tydzień. Zobaczymy, czy mi się uda ? :P
Miłego wieczorku,
Mała.Żabcia
To rzeczywiscie troche denerwujace jak waga stoi. Ale w koncu ruszyMoja tez stoi ale z przyczyn zaleznych odemnie
Cale szczescie, ze stoi a nie rosnie
![]()
Tak jak Zabcia polecam wazenie najrzadziej jak sie da ( wiem , wiem, kiedys tez sie wazylam codziennie a nawet kilka razy dziennie) a najlepiej to podobno wogole sie nie wazyc a mierzyc obwody. Juz kilka osob na forum mi to doradzalo .
Dziś duży sukcesnie wagowy
NIE weszłam na wagę rano
Macie rację, ważenie się codziennie to bzdura, ale jakoś samo się wchodziło
![]()
Dziś grzecznie poćwiczyłam 30 min i czuję wszystkie mięśnieKondycję mam jak 120-letnia babcia
![]()
Znalazłam taki trening lekko siłowy, podobno dobrze robi na spalanie tłuszczu w połączeniu z treningiem aerobowym![]()
Zobaczymy jak długo będę ćwiczyćW razie czego zagonicie do roboty?
![]()
Pozdrawiam![]()
Zakładki