-
Rominko cieszę się, że jesteś
Im nas więcej, tym łatwiej i przyjemniej
Pozdrawiam
Ula
PS. Ja dziś wodnikuję, ale do końca dnia jeszcze daleko, a przede mną sprawdzian - spotkanie z koleżankami
-
Witajcie Miałam przeczucie, że moja waga źle waży...kupiłam drugą i okazuje się, że stara waga zaniżała o 1,5-2kg...stąd wniosek, że waga wyjściowa to nie 80,5 ale 82kg ale dziś już jest 75kg od 31 lipca straciłam 7kg Wpływ regularnego jedzenia i trochę ruchu? nie wiem, może...ale jest super
Będę szczera...w końcu to pamiętnik Zaczęło się od depresji...tony leków...a później za dużo było alkoholu Może to jeszcze nie było nałogowe picie, ale napewno było za dużo Waga szła w górę, moje samopoczucie w dół w końcu powiedziałam DOŚĆ To nie sposób na problemy...i wzięłam się ostro za siebie Z odstawieniem alkoholu całkowicie problemu nie było (teraz tylko na imprezach i to w ograniczonej ilości), z papierosami idzie trudniej Jakoś nie mogę się zmobilizować Ale myślę, że i z tym sobie poradzę
Mam nadzieję, że nie potępicie mnie za bardzo (o ile ktoś to przeczyta )
Ale przynajmniej wyspowiadałam się sama przed sobą
Pozdrawiam
-
Romina
Musiałybyśmy być kompletne kretynki, żeby cię potępiać.
Należą ci się WIELKIE GRATULACJE
Osiągnęłaś już bardzo dużo. Walczysz dalej . Szczerze cię podziwiam
Mnie też z papierochami idzie ciężko. Ale zaparłam się zadnimi łapami i nie mam zamiaru popuścić.
Musimy dać radę . MUSIMY , MUSIMY
-
Szane, jesteś Dobrym Duszkiem tego forum Każgego umiesz podtrzymać na duchu, pocieszyć i doradzić z całego serca dziękuję za wsparcie
Dziś spalę trochę kalorii - bieganie po urzędach świetna kuracja, tylko z ujawnianiem emocji trzeba się zastanowić jest tutaj taka rada, że ujawnianie silnych emocji pozwala sporo kalorii stracić...tylko co na to panie w urzędach
Pogoda dopisuje, gorąco, duszno...a nasza spółdzielnia mieszkaniowa wymyśliła konserwację kotłów i nie ma ciepłej wody...i tak mam być do 25.08 Zimny prysznic może jest zdrowy, ale w lodowatej wodzie ciut ciężko się umyć
Pozdrawiam
-
Romina, znam te urocze kąpiele z zimną wodą w roli głównej (chodziłam do liceum w Kutnie). Nadal biorę zimny prysznic, pewnie z przyzwyczajenia
Trzymaj się cieplutko!
-
Romina,
Najważniejsze, że nie poddajesz się słabościom i walczysz. Myślę, że każda z nas ma jakieś zgubne przyzwyczajenia z którymi walczy. I to się liczy. Chyba ważniejsze, żeby się nie poddawać niż to czy się za każdym razem wygra.
Mądralińska_FLEUVE
-
hop, hop! Rominko - gdzie jesteś?
Napisz co u Ciebie!
Trzymam kciuki
Ula
-
Witam Pamiętacie mnie jeszcze? dawno, baaardzo dawno nie pisałam ale czytam Wasze posty codziennie Dziś mija miesiąc od rozpoczęcia walki z sadłem, waga pokazuje 73,5kg straciłam 8,5kg tłuszczu...jestem dumna z siebie Teraz wolniej "lecą" kilogramy, 0,5-1 na tydzień...no, ale to podobno zdrowo
Niestety, z papierosami nie powalczyłam za dużo stresów (wiem, głupie usprawiedliwienie )
Dziś wodnikowo-mleczarzowy dzień, mleko i woda i jeden płynny jogurcik a i tak nazbierało się 600kcal
Mam nadzieję, że wytrzymam do wieczora i nie skuszę się na jedzonko
Pozdrawiam wszystkich
-
A, zapomniałam Jak umieszczacie obrazki pod nickiem? ja nie umiem
-
Hej Romina
Niezły wynik B R A W O
Ja jestem właściwie dopiero na starcie tego "wyścigu". Dzisiaj jest mój 8 dzień diety... no i na swoim koncie mam oczywiście "wykroczenia". Ale nie dam się i choćby nie wiem co, to i tak dobiegnę do mety... do wymarzonych 55-58 kg )
Co do obrazka: wejdź w swój profil, potem "edytuj profil towarzyski" i ot co... dodaj obrazek
Pozdrawiam cieplutko
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki