-
Żeby iść na DDA trzeba mieć cywilna odwagę a mojemu mężowi tego brakowało dlatego sie na mnie wyładował.
Nie był nigdy smutny, nie miał depresji, uwielbiał ludzi wykańczać jak jego matka!
Dlatego ja mam wielki szacunek dla ludzi któży potrafią się przyznać do słabości i potrafią i chcą sie leczyć!
Pozdrawiam
-
Rominko co tam u Ciebie słychać ????Smutno bez Ciebie!!!!!!
-
A Rominka chyba nam się załamała
Rominko - jesli to czytasz - to zrozum my chcemy Ci pomoc, a nie negować za to co robisz. Prosze Cię - wróc do nas !!!!
-
Rominciu......wracaj....
-
Hej! Kochane!
Mój tato pił 20 lat! Mniej więcej 3 lata temu dostał 2 ataki wątrobowe i od tamtej pory nie łykął ani kropelki. Oczywiście wszyscy się dziwią, że na imprezkach pije tylko wodę. Na początku się nabijali z niego, kupowali red bulle, ale sądzę, że w głębi duszy zazdrościli mu samozaparcia. Ja też go podziwiam, choć kiedyś miałam z nim bardzo złe relacje. Myślę, że dzięki jego walce z nałogiem postanowiłam schudnąć. W końcu mam charakter po nim. Mój tato jest teraz innym człowiekiem, bardzo go kocham, choć kiedys nawet nie mogłam tak pomyśleć. Skończyły się imprezy alkoholowe z kolegami, w pracy same sukcesy! Zamierzają z mamą kupić dom z ogrodem, jeżdżą na wczasy, pieniędzy w końcu starcza. Moga spokojnie i godnie przeżyć swoją jesień.
Alkohol wypacza ludzi - a przecież w głębi są wartościowymi ludźmi.
Może was zanudziłam, ale tak mi się cisnęło to na usta.
-
Rominko
Wracaj
Pozdrawiam serdecznie
-
CELEBRIANKO!! Masz szczęście!!! Mój tato był alkoholikiem i przegrał.Zmarł mając 45 lat.Wtedy miałam 16 lat.
Alkohol go wykończył.Powiem szczerze ,że znam wszystkie stadia alkoholizmu,znam awantury,jako dziecko miałam problemy z nerwicą i mam do tej pory,bardzo Ci zazdroszczę,moj tato byl bardzo inteligentny,nienawidziłam go ,ale gdy zauwazyłam ,że jednak go kocham było już za póżno,teraz bardzo mi go brakuje ,pamiętam chwile gdy był trzeżwy ,bylo ich bardzo mało,ale to były szczęśliwe dni w moim życiu ,bo to był bardzo dobry człowiek,tylko słaby psychicznie,szkoda ,ze tak szybko skończyło się jego życie,i wszystko przez alkohol.
-
Kaczorynko! Bardzo mi przykro! Ja faktycznie mam szczęście. Spieszmy się kochac ludzi... ktoś kiedyś tak powiedział i myslę, że miał rację.
buziaczki
-
Witaj Romino,ty mnie odwiedziłas wiec teraz ja bede wpadac na twoja strone pamietnika,mam nadzieje,ze wrócisz bo widze,ze kolezanki juz za Toba tesknia,nie daj nam na siebie czekac,pozdrowionka od Savy
-
Rominko ,nie ma Cię ,szkoda!!!
Mam nadzieję ,że wszystko w porządku.POZDRAWIAM i ŻYCZE DOBREJ NOCKI!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki