Wątek: Zaczyna sie odchudzac

Dzis zaczynam sie odchudzać...zmotywowały mnie wasze opowiesci o tym jak pozbylisie sie 10 14 30 kg....ja uwazałm ze to nie mozliwe .....dopoki nie pozbede sie moich 14 kg Nie wiem jak wytrzymam....probuję diety 1000kg tylko jest jednen problem nie znosze warzyw...eh...popije je duuuuuuuuuzą iloscia wody moze jakos przelecą hihihi :P .......słabo mi jak sobie pomysle ze dziś na obiadek są moje ukochane pierozki a ja sobie moge na nie tylko popatrzec.........musze miec wiecej silnej woli.... moje pierożki chlip...

NIOm mam motywacje... ..będe jadła 1000kalori dziennie...to zaoszczedze $ na jedzonku a jak zaoszczedze na jedzonko to bede miala $$ na ubranka ...wiecie takie 2numery mniejsze ACh

hej!

z mila checia sie do ciebie przylacze u mnie leci 4 dzien na warzywkach.. i wiesz co? wcale nie sa az takie zle... tylko wybieraj to co lubisz... a na sniadanko proponuje jakies chrupkie pieczywo i odtluszczony serek - smakuje zupelnie tak samo jak ten bardziej kaloryczny

zycze powodzenia i pozdrawiam!

karmelek! na pewno Ci sie uda. musisz miec silna motywacje, codziennie sie ruszac [duzo!] i zdrowo odzywiac! a na pewno Ci sie uda;)
trzymam kciuki

Dzięki wam za słowa otuchy ...zaraz sobie ugotuje kalafiorka (bez buleczki i masełka ) i rybkę jakąś zjem do tej pory nie całe 400 kalorii to mam jeszcze 600 na obiad i kolacje hihihi i mnósssssssssssstwoo wody