Witam wszystkich serdecznie,
mam na imię Sylwia i jestem 21-latką z Wrocławia. Kiedyś to forum pomogło mi schudnąć 6 kg, ale po ponad 3 latach kilogramy wróciły niestety z "nadbagażem" i muszę się z nimi uporać.

Mam 166 cm i aktualnie ważę 71 kg
Jest to najgorsza waga w całym moim życiu, dotychczas nigdy nie przekroczyła ona 65 kg (w najgorszym okresie)...

Przyznam, że zapuściłam się Niektórych mogłoby to dziwić, ponieważ jestem tancerką (tańczę taniec brzucha) i występuję na scenie, ale jedzenie jest moją obsesją i skutecznie to moje spalanie kalorii nadrabiam podczas posiłków
Moim problemem jest także nieregularne jedzenie, późne kolacje i zjadanie jednego dnia 500 kcal, a drugiego nawet 6 razy więcej! No i oczywiście słodycze...

Rok temu przed wakacjami schudłam i wyrzeźbiłam mięśnie tylko dzięki codziennym treningom tańca (przygotowywałam się do rewii arabskiej), nie dbałam wtedy o dietę, choć mimowolnie jadłam niedużo. Jednak po zakończeniu spektakli ilość treningów zmalała, a ja zaczęłam się objadać

W skrócie: moim celem jest osiągnąć wagę 60kg oraz ok. 94 cm w biodrach i 69 cm w talii.

Wesprzecie?

Pozdrawiam wszystkich dietkujących i walczących z kilogramami

Uaktualnienie - od tych wymiarów zaczynam:
waga 71 kg
biust 97
pod biustem 81
talia 77
biodra 103
udo 65
łydka 40