Wątek: Coniac na diecie ;)

Przyszedł czas na dalszy ciąg diety. Zaczęłam w listopadzie 2007 z wagą 82 po paru miesiącach mi się znudziło i zatrzymałam się na 74 - na szczęście nie poszło do góry

od poniedziałku powrót diety do wakacji trzeba zrealizować cel 62

musi się udać

plan na dziś:
- koń, rower

no to rzymam kciuki

2 dzień diety zakończony plan zrealizowany

zjedzone 1100 kal.
godzina jazdy konnej
30 min na rowerze
5 km z oponą w ramach spaceru z psem

zobaczymy co będzie dzisiaj

Pozdrawiam kolejną jeżdżacą konno
powodzenia

GRATUKLACJE1!!!!!!1

Heyj no no, ładnie ci idzie heh ja uwielbiam konie ale jakoś ostatnio daawno nie byłam.. Dużo kg do stracenia, a czas trochę krótki.. Ale może się uda
Tak trzymaj, pozdrawiam.

waszka, rownież pozdrawiam i dziękuje ;D

Też kocham koniki
Jeździłam ponad 3 lata. Później się jakoś urwało - liceum później matura teraz studia i druga szkoła. A po za tym to trochę droga przyjemność się zrobiła. Około 25-30 zł za godzinkę bez instruktora.

Będę trzymać kciuki

dziękuje za miłe słowa i wsparcie

wczorajszy dzień minął dobrze w ramach "nie będę jadła - trzeba sie czymś zająć"
byłam u konia (godzina jazdy), z psem na spacerze, ze znajomymi - zamiast na pizze - na ścianke

zjedzone 1000 kal

1.5 kilo mniej aż chce się żyć

pozdrawiam

no widziszzz juz pierwszee efektyy
takk dalej sloncee
3mam kciuki