Jejku, jak tu się ekscytująco robi!

Po powrocie dzisiaj od razu napisz jak Wam niedziela razem minęła

A na brzuchola nie narzekaj, tylko się bierz za siebie, żeby go zgubić.

Ja kiedyś, kilka lat temu jeszcze w liceum, jadąc z rodziną na wakacje (Mazury) wzięłam ze sobą koleżankę z klasy. Sypiałyśmy na łódce (mamy żaglówkę) i sobie pewnego wieczora jak już cały kemping spał wskoczyłyśmy do jeziora i zrzuciłyśmy kostiumy . Więc wcale Ci się nie dziwię, że masz ochotę, bo nago pływa się super .

Buziaki!
C.