Ja też jestem z siebie bardzo dumna, bo zjadłam lody :D :D :D :D
Wersja do druku
Ja też jestem z siebie bardzo dumna, bo zjadłam lody :D :D :D :D
... i 3 kosteczki czekolady :lol: :lol: :lol: .... i malutkiego wafelka :lol: :lol:
Cicho już tam, bo ja mam w domu zapas ciasteczek a ślinka już mi wisi do pasa!!!! :twisted: :twisted: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez rejazz
Dzisiaj w metrze wsiadlo 2 chlopakow z ogromnym psem. Staneli sobie w przejsciu, obok murzyna...a musicie wiedziec, ze tutaj murzyni chodza ZAWSZe tak elegancko poubierani, ze mozg staje. No mowie wam miod cud....zawsze garnitury, snieznobiale koszule, albo najnowsze kolekcje versace, chanele i inne cuda :shock: No i ten pies wielki stanal se kolo tego murzyna ....ja patrze, a mu z mordy (temu psu) SLINA LECI prosto na garniak tego chlopaka :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Taka ciaaagnaca sie struuuga (smacznego :lol: )
...no....
to tak a propos lecacej slinki :roll: :roll: :lol:
Bleeeeeeeee :lol: :lol: :lol:
Ok, już mi nie leci, udało Ci się Gosia obrzydzić mi ciasteczka :lol: :lol: :lol:
Murzyn zauważył? :roll:
myslalam, ze przeniknie przez drzwi metra, tak sie w nie wciskal...ale pies byl wielki i grozny, a murzyn chudy i maly.....no to co? mial uciekac? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
wyslinila go psina jak nalezy i wysiadla na nastepnym :lol: :lol:
hahahhaha umarlam ze smiechu przy tej opowiesci "ciaaaagnaca sie struuuuga"
jezu juz chyba nigdy sie nie nazre jak prosiak (nigdy nie mow nigdy :twisted: )
Ale naprawde mam takie rewolution w zoładku ,ze poprostu szok:/
Heh jeden z pozytywnych aspektow diety jest taki ,ze jak sie czlowiek pilnuje to pozniej jak przyszaleje to mu przechodzi ochota ...mi wlasnie przeszla...
Gosia moze nie bede lepiej opowiadac ,bo napewno "lzej" sie nie poczujesz
Kasiu no cos Ty :D jak to i lody i czekoladke i wafelek-nie wierze:P
Madzia-TY sie lepiej trzymaj z daleka od tych ciastkow:D co wisza na oparciu :D
ugh pewnie nie bede mogla zasnac...cudnie :D
nie mozna sie poddawac po jednym zawalonym dniu...
ja tez wczoraj byłam na imprezie
i pochłonęlam o wiele za duzo...
kebab... kilka piwek...
no cóz... tak bywa,
ale nawet na diecie trzeba korzystac z zycia:)
3mam kciuki:)
No właśnie, zgadzam się w zupełności :).Cytat:
Zamieszczone przez GrubaKinga
Miłego dnia!