ODPADAM :):):)
MEGA WIELKIE POKŁONY DLA NOWEJ STUDENTKI :):):)
Miłejśrody WWRonka :)
Wersja do druku
ODPADAM :):):)
MEGA WIELKIE POKŁONY DLA NOWEJ STUDENTKI :):):)
Miłejśrody WWRonka :)
Hej Hej :)
Dziekuje wam slicznie za gratulacje :) Ja strasznie sie ciesze i musialam sie z wami tym podzielic:D tralala :D
Poza tym to zadnych dobrych wiadomosci nie ma...
Wczoraj obzarlam sie pizza.cierpialam przez to pol nocy (standard) i dzis na wadze to samo co zwykle:D bez zmian (kurcze i tak sie ciesze ,ze przynajmniej nie tyje:)
Dzis juz bedzie ladnie ,bo nie chce znow przezywac katuszy zwiazanych z bolem brzucha i rewolucjami.Ale powiem szczerze ,ze wkurza mnie troche to ,ze nie chudne ,moze nie jest idelnie ,3 /7 dni nie bylo pieknych ,poza tym podwoilam ilosc cwiczen a tu dupa.ALe jestem cierpliwa i wcale nie oczekuje ,ze w ciagu miesiaca zgubie to co gromadzilam pare lat ,wiec moje wkurzenie jest konstruktywne -staram sie wymyslic ,co jeszcze moglabym zrobic ,zeby ruszyc:) Trzymajcie kciuki i jeszcze raz wam dziekuje Kochane jestescie :)
Ide sie przyznac na 200-dniowce ,ze nic nie schudlam-bedzie lanie pewnie:D
Najważniejsze to dalej robić swoje, na błędach się uczyć i wykorzystywać je do dalszej walki :P :P :P
I ja cierpiałam po pizzy, więc sobie ją daruję na długo :lol: :lol:
Miłego dnia :) :)
Gratuluje rowniez;-)).
Widze ze sie cieszysz;-)).
Podzielam Twoja radosc;-)).
Zdaj relacje z filmu;-))
Eno jakas dziwna nowa stronka mi weszla na poczatku kiedy chcialam sie zalogowac?
Nie mowcie tylko ,ze mamy zaczynac wszystko od nowa :( ??
Na razie piszemy w starych wątkach, dopóki nie przeniosą całej zawartości na nową stronę ...
tej starej za jakiś czas nie będzie :wink:
własnie kiedy wszystko wróci do normalnosci??
Uff no to dobrze ,kamien spadl mi z serca:)
Raporcik z dzis:
-sniadanie:
*2 kromki chleba pelnoziarnistego
*plasterek szynki
*plasterek sera żółtego
*pomidor
*mała kawa
-obiad:
*zupa jarzynowa
*2 grzanki
-podwieczorek
*kawalek biszkopta z owocami i galaretka
-kolacja
*jogurt z owocami
*garstka płatków sniadaniowych
Mam jakis problem z zoladkiem ,troche pobolewa mnie brzuch ,jakos tak sie "niepewnie" czuje ,nie wiem czy to wciaz skutki wczorajszej pizzy ,bo dzis w sumie nie jadlam nic co mogloby mi zaszkodzic.No coz ,mam nadzieje ,ze do jutra przejdzie ,bo mam w planach lazenie po sklepach z kumpela.Do cwiczen sie dzis nie zmusilam z racji brzucha:(
Smarowanie bylo ,zaraz bedzie drugie ,picie -herbatki z racji pogody paskudnej:)
Pozdrawiam dziewczynki
Oj, mam nadzieję, że jutro z brzuszkiem już będzie OK :P
Dobranoc Weronko :)
i jak tam Twój brzuszek??
Miłego dnia:*