Pyszne rzeczy ... mniam.... truskawki są małokaloryczne, a galaretka, to zwykła woda z barwnikiem :wink: - lepiej tak myśleć :lol:
Pozdrawiam :!:
Wersja do druku
Pyszne rzeczy ... mniam.... truskawki są małokaloryczne, a galaretka, to zwykła woda z barwnikiem :wink: - lepiej tak myśleć :lol:
Pozdrawiam :!:
dziendoberek :D
ehh ladne sloneczko za oknem swieci a mi jakos checi do wszystkiego brak... moze to przez ta obrone licencjata ktora juz we wtorek :shock: a ja sie stresuje :(
wczoraj zjadlam nieduza porcje deseru, a na kolacje dwie kanapki i tyle. w sumie nie wiecej niz 1200kcal. chyba ujdzie :wink:
a dzisiaj znowu mam wrazenie ze mimo wczesnej pory juz duzo kalorii za mna :?
no bo tak:
:arrow: na sniadanie jajecznica na masle z plasterkiem szynki, pol kajzerki i kawa jak zwykle:]
:arrow: na II sniadanie czeresnie 200g
w sumie 515kcal :roll:
wode pije, a przynajmniej sie staram, bo jak nie mam pod nosem to zapomne ;) musze sie w tej kwestii poprawic
czy ktos mi moze powiedziec dlaczego nie moge edytowac swojego pierwszego posta :?: :x
buzki :!:
Obroną się nie stresuj, kiedy ja broniłam licencjata sprawa wyglądała następująco:
Miałam mieć obronę o 10:00
0 9:05 dzwoni kumpela:
"Ubieraj się i biegiem do dziekanatu, jest przesunięcie w obronach... wchodzisz za 5 minut " (mieszkałam w akademiku, 2 min. od wydziału)
Wchodzę do dziekanatu, przechodzi dziekan: "o widzę, ze Pani już jest, recenzenta nie ma, jak Pani myśli, możemy bez niego to załatwić?"
Weszłam, dostałam 3 pytania, szkicuje sobie na kartce odpowiedź (te słynne kilka minut na przygotowania) a promotor "Niech Pani nie pisze, przecież widać, że Pani wie, proszę od razu mówić...
i powiedziałam co wiedziałam (dostalam najłatwiejsze pod słońcem pytania, mój tytuł pracy zaczynała się "Metody... blabla" i jedno pytanie treści proszę wymienić metody)...
wyszłam z pokoju... za 3 minuty mnie poprosili, piękna piątka i w ogóle :)
I u ciebie będzie tak samo (no może poza tym przyspieszeniem obrony :))
swieta666 i tak się pewnie będziesz stresować obroną, ale pomyśl, że jak już będziesz po obronie to odetchniesz z ulgą ;)
no pewnie!
trochę stresu nie zaszkodzi, ale nie ma sie co za bardzo denerwować!
bedzie dobrze :)
dziekuje dziewczyny :*
wiecie co ja sie stresuje bo nie mam pojecia jak prezentacje zrobic a nie chce wyjsc na glupka piszac maila do promotor ze zupelnie nie wiem jak to zrobic (maslo maslane ale wiadomo o co chodzi;) ) :? a poza tym nie wiem tez o czym mam mowic podczas tej prezentacji tzn wiem ze o pracy :lol: ale co konkretnie (mam prace pogladowa). do tego dochodza jeszcze pytania od komisji - boje sie ze nie bede umiala odpowiedziec (wszelkie odpowiedzi ustne to jest moja zmora zyciowa :!: :x )
wszystkie te czynniki powoduja ze do wtorku zezre mnie stres i na obrone juz nic ze mnie nie zostanie :wink:
ehh zeby chociaz te prezentacje zrobic, to jeden stres mniej :roll:
co do jedzonka to po drugim sniadaniu byl obiad :arrow: zupa ogorkowa 125kcal
a potem 5 cukierkow mieszko :oops: i 2 ptasie mleczka :oops:
na kolacje bedzie makrela w pomidorach z pieczywkiem ok 255kcal
i tak wiecej jak 1200kcal dzisiaj nie wyjdzie :)
z ruchu to byl spacer/zakupy liczony na 2h
chcialabym jesc ok 1000kcal ale jakos to teraz za malo dla mnie :(
a jutro ide oddac krew, tzn sprobowac po raz kolejny, bo ostatnio udalo mi sie to w zeszlym roku w sierpniu, a potem ile razy nie bylam to mialam za kiepskie wyniki zeby oddac i nie moglam :?
trzymajcie kciuki zeby jutro sie udalo :D
milego wieczorku :!: :*
No, obrona - stresująca rzecz :wink: ale będzie dobrze - na pewno :!: :)
A cukierkami się nie przejmuj - czasem już tak jest :roll: tylko już teraz grzeczniutko dietkuj :)
Pozdrowionka i powodzonka w sprawie oddawania krwi - szczytny cel :)
czesc kasiu ;*
wlasnie ogladnelam Twoje fotki i w zadnym wypadku nie da sie powiedziec ze jestes gruba ;P po prostu troche wkradlo sie niepotrzebnego tluszcyzku , na brzuszku i na plecach - tluszcz osadza sie Tobie tam gdzie mi , natomiats pupcia i nozki bardzo ladnie ;D:D :)
Dietka bardzo dobra, na takiej zgubisz brzusiu, szoda ze nic nie cwiczysz, ale jesli masz choc troche checi to ci polecam 8min Abs , te 8 min jakos da sie przezyc , a cwiczenia sa efektywne :) sama robie je wlasnie, i jeszcze na tylek :) do znalezienia na youtube.
Pozdrawiam ;*
witaj Kasiu:):)
wpadam z rewizyta i musze Ci powiedziec ze chyba kupie Ci okulary bo czytajac pierwszy post to wiesz tak tam o tym wylewajacym sie brzuszku itd pisałas ze mysle no pewnie duzo pracy przed nia patzrec na zdjecia a tam taka chudzinka....bo troche cwiczen i bedzie cud miod:):):):)
no wlasnie Kasiu, zgadzam sie z dziewczynami, ja o taka figure to jeszcze dlugo i mocno bede walczyc z nadzieja, ze mi sie uda.
trzymaj dalej dietke a za kilka tygodni bedziesz z siebie zadowolona, i tak superlaska jestes i do tego taka wysoka :D .
ja tez bede trzymac za ciebie kciuki, byle do przodu.