Celebrianna , ja cię w ŻADEN sposób nie nazwałam.

Czytałam wiele o głodówkach, rozmaiwiałam z dietetykiem, przygotowywałam się do tego na serio długo. wiem, że sa inne sposoby. Dietę, np. 1000 kalorii będę utrzymywac PO głodówce.

Nie chcę tez wacale być lepszą od wszystkich (bogoni? skąd Ci to przyszło do głowy?). Jestem tolerancyjną osobą, otwartą i tego samego oczekuję od innych. Nie oceniaj mnie, proszę, na podstawie tego, co sie teraz dzieje w moim życiu jeśli chodzi o odchudzanie. Nie znasz mnie, po prostu. Każda/y z nas jest tu pewnie z tego samego powodu: każda/y chce schudnąć, popracować nad sylwetką. Nie chciałam, żeby ktokolwiek OCENIAŁ moje poczynania. Myślałam, że będziecie się cieszyć z moich sukcesów (które juz są widoczne) wraz ze mną. Ja sie cieszę z każdego Waszego sukcesu i trzymam za każdego mocno kciuki. Odchudzanie każdym sposobem jest ogromnym wysiłkiem i wyzwaniem. Nazywasz mnie "głupią kozą"... no cóż... znajomi, rodzina, czyli ci najbliźsi uważają, że jestem nadto dorosła, bynajmniej zawsze byłam, może teraz jest to mało zauważalne, bo już osiągnęłam wiek dojrzałości. Nie oceniaj mnie, proszę nie znając mnie wcale tylko na podstawie togo, co wypisuję tu, na forum.

Kolejny wątek: nikt mi nigdy nie odbił chłopaka, ale myśl co chcesz.

Co do moich długich postów, to nie "podniecam" (jak to nazwałaś) się nimi, ale faktycznie pomagają mi one. Nikogo nie zmuszam do czytania ich. To pewnego rodzaju pamiętnik, tyle, że akcent kładę tu na odchudzanie. Nie prowadze pamiętnika ani bloga, mysle, że mam prawo się tu "wygadać".

Proszę, omijaj mnie z daleka. Ale jeśli chcesz być konsekwentna, to nie odwiedzaj mojego pamiętnika więcej. [przepraszam, jeśli to zabrzmiało jakbym to JA nie chciała, żebyś to czytała, nie o to chodzi. Jeśli o mnie chodzi, to możesz tu wchodzic i komantować co tylko chcesz, nawet ciesze sie z tego, ale mam nadzieję, że podejmiesz sensowny dialog]

Oskubana

Dużo w tym racji, co piszesz! Ale ja mam bardzo podobne zdanie do ciebie na ten temat. Np: 1. ważyć 50kg -OK ale nie tym sposobem!Możesz zastosować dietę i też schudniesz ale zdrowo!!!!! już o tym pisałam dlaczego TA, a nie inna metoda
2. wyglądac szczuplej od koleżanek-a co to one to jakiś autorytet? hmmm czy autorytet... niektóre tak. Źle się czuje w swoim ciele, zazdroszę tym szczuplejszym
3. Ubierać się w co chcę-ciuchów w sklepie full ,można ubrać się super nawet jak jest się grubszym! oj, no wiadomo! ale jednak lepiej jest wybierać wśród 10 bluzek, a nie 2
4. Kupować ciuchy w normalnych rozmiarach-dobrze, rozumiem ale musi być dieta odpowiednia uhm
5. Czerpać większą przyjemność z seksu-tak Ci śpieszno??Jeszcze będziesz miała dość /a może spotka Cię ciąża nieplanowana, a moje zdanie sex to z osobą która na to zasługuje i która jest warta a nie na ilość tylko liczy się jakość człowieka!/ tak, ale nie lubię, gdy mi wałek tłuszczu ogranicza poruszanie
6. Pójśc na basen, pojechac nad jezioro i nie mieć żadnych kompleksów - są świetne stroje kąpielowe ze spodenkami i z spódniczką/mozna zakryć tu i ówdzie i dalej sie odchudzać/ właśnie o to chodzi (HA< DOKŁADNIE O TO!), że ja nie chcę ubierać się w coś co musze, tylko w coś co chcę!
7. Ubierać sie sexi - Tobie tylko jedno w głowie!Jesteś młoda, życie przed Tobą/czy dziwki są apetyczne? juz się wkurzyłam/Ja ubieram się sexi tzn bluzeczka różowa na ramiąckach która mi biust uwidacznia i do tego spodnie i buty na obcasie i faceci wtedy jak much sie gapią - o to Ci chodzi!? o to, że sama nie cierpię pań/dziewczyn, które zakładają obcisłe bluzeczki przez które widac wszystkie wałki, jeszcze najgorzej jak brzuch jest na wierzchu, nie mówie o kolczyku w pępku
8. Chodzic na imprezy - a co Ci przeszkadza aby nie chodzić?Masz zakaz wstępu? Np nie chce sie poruszac na parkiecie jak tłusta świnia
9. Miec satysfakcję - z czego???? z tego, że schudłam
10. Czuc sie lepiej od innych - czemu innymi sie sugerujesz? może sprostuje to: czuc się lepiej niz w chwili obecnej
11. Podobać się facetom -a co teraz sie im nie podobasz?Jeżeli masz brzydką buzie i na Ciebie nie patrzą a potem będziesz miała figurę to będą Ciebie traktowali jak towar a nie jak kobiete lubie(lubiłam) kokietowac, to fakt
12. Nie słyszec już od chłopaka: "a kiedy to [czyt. wałki tłuszczu na brzuchu] zniknie?" -czym Ty sie przejmujesz, widocznie jest głupi i nie zasługuje na Ciebie/mój mąż mi nigdy złego słowa niepowiedział-poprostu mnie kocha za to jaka jestem!!!/ nie mów, że jest głupi, bo nie jest. On to mówi smiejąc się, tak naprawdę nie wiem, czy chce, żebym schudła. Spodobałam mu się jak miałam 10 kilo do przodu, teraz ważę duzo mniej. Nie oceniaj go
13. Dobrze się czuc w ruchu - co nie możesz se poćwiczyć? A czytałaś to, co wcześniej pisałam? Kiedyś dużo trenowałam, cwiczyłam, kochałam sport. Prze to, że sie spasłam nie mam na nic ochoty, tzn. na ruch [PS teraz już mam )
14. Dobrze się czuc na słońcu - a co Ci jest? Mam bardzo wrażliwa skórę, właściwie to choroba skóry. Na tym punkcie tez mam kompleksy. Przy większej masie ten problem sie bardzo nasilił
15. Nie krępowac sie przy rodzinie, znajomych, rodzicach id - ale bzdet!!!rodzina jest podporą! Widze, że jednak nie czytałaś. Nie niestety na rodzine nie moge liczyć. I to pod wieloma względami
16. Bez skrupułów wyjeżdżać na wycieczki - a co plecaka nie możesz udźwignąć? Mogę, ale z tym wiąże się często wysiłek fizyczny, jakies kąpiele w morzu czy basienie, o tym już też pisałąm
17. Nie mieć kłopotów z cerą - od tego jest dermatolog - ja zawsze mialam gładką cerę-dobre kremy Pozazdrościć mi sie robiły okropne syfki tłuszczowe gdy ważyłam te 10 kg do przodu Aha, no i ja jednak uważam, że żadem krem niczego nie załatwi. Najważniejsze dla skóry jest to co sie dzieje w organizmie od środka
18. Być szczuplejsza od kuzynki (hehe ale ze mnie znowu wredna baba) - ale autorytet!!! Nooo, żebyś wiedziała Moja kuzyneczka ma 174, jest młodsza o rok i śliczniusia! ale z niej szczuplizna
19. Poznac więcej facetów - głupota! Dlaczego?
20. Mieć lepszą kondycję - no to ćwicz! Włąśnie ćwiczę! A ćwiczę, bo schudłam! I dzięki ćwiczeniom schudne jeszcze bardzoiej! I kółeczko sie zamyka!
21. Robieć lepsze "pierwsze wrażenie" przy spotkaniach z ludźmi - ale ważne!Jeżeli jesteś wartościową kobietą to ludzie będą Ciebie lubili i szanowali, jeżeli jesteś dnem, to pierwsze wrażenie Ci nie pomoże Ano pewnie, że tak
22. Nie wydawac tyle kasy na jedzienie (głównie słodycze) - kto Ci każe to jeść, jedz owoce są lepsze hahahaha, kto mi każe jeść? Moja słaba silna wola mi kazała! Stres mi kazał! Boże... co sie ze mna kiedyś działo To już przeszłość
23. Nie tracić tyle czasu na jedzienie (kiedyś potrafiłam jeśc i jeśc i jeśc... itak mi mijały dni) - a to tylko Twoja wina, przestań się obżerać!Jedz małe porcje i nie najadaj się Łatwo pisac, trudniej wykonać
24. Trzymac uzyskaną sylwetkę - a to ćwiczonka Racja Tak też robię
25. Nie pocic się-zmień antyprespirant albo idź do lekarza, ja miałam problem z hormonami jak sie pociłam A ja już nie amm tego problemu. miesiąc temu (na +10kg) miałam
26. Nie nosić wiecznie luxnych ciuchów - możesz nosić dopasowane, kwestia kroju Wiedziałam, że ten okres słabości, tzn czas, kiedy byłam gruba kiedys minie, nie zaopatrywałam sie w nowe ubrania
27. Udowodnić innym, że umiem - co umiesz, bo nie rozumiem? Że umiem schudnąć
28. Realizować wszystkie plany - a jakie?dom, rodzina, dzieci? Nie, ale nie odmawiać sobie niczego na co mam ochotę (do zrobienia) z powodu tuszy
29. Wyglądac ładniej od xxx - głupota!
30. Cieszyc sie z efektów - jakich? Oj czy Ty nie rozumiesz o czym ja w tych punktach pisałam? Bo takie mam włąśnie wrażenie. Cieszyć sie z efektów odchudzania rzecz jasna!
31. Chodzić na rower, uprawiac innyc sport - a co masz za daleko?Rusz pupę i na rower Ruszam, już ruszam Ale kwcześnie było ciężko mnie zmobilizować, znowu brzuch przeszkadzał
32. Nie mieć kompleksów, gdy sie rozbieram - musisz siebie polubić Pisałam o tym wcześniej. Ta moja tusza to był okres przejściowy. NIE MOGŁAM, nie umiełam siebie zaakceptowac, bo kocham dawną (i prawie teraźniejszą) szczupłą Anię
33. Podobac sie typom typu X - ale bzdura
34. Zaskoczyć pozytywnie ludzi, do których sie będę wybierać - a co inaczej masz wstęp wzbroniony Wstęp wzbroniony nie, ale wolę słyszec komplementy "jak ty ładnie wyglądasz", a nie" ooo jezu, aleś ty zgrubła!"
35. Byc znowu taka spontaniczna jak dawniej - no to uśmiechaj sie więcej, ćwicz, nie marudź, ciesz sie życiem Ciesze sie życiem, uśmiecham się, jestem bardzo pogodna osobą, Uwielbiam spontanicznośc. Ale jak mówiłam - miałam okropne kompleksy, że najchętniej to bym sie schowała do szafy i nie wychodziła (hihihih z batonikiem w ręku)
36. Wychodzic ładnie na zdjęciach - nie każdy jest fotogieniczny-ja zawsze pieknie wyglądam a jak nie to i tak ślicznie wyglądam dla mężą! No widzisz, ja fotogeniczna nie jestem, ale mam takie zdjęcie, z zeszłego roku z zielonej szkoły... Jestem wśród 3 kolezanek...Wyglądam jak smok, choć i one nie sa szczuplutkie
37. Lato, lato, lato - jesień, zima, wiosna też Tu chodziło mi ogólnie bardzo: lato kojarzy się z ciepłem, ciepło z letnimi ciuszkami itp itp itp38. Flirtować - bzdura Spoko
39. Bzykac się spontanicznie - jesteś młoda a głupia Dlaczego?
40. Myslec o spotkaniu z przyjacielem, który wyjechał na pare lat do USA - to zadzwoń do niego a potem sie spotkasz Dzwonimy do siebie 3-4x w tygodniu, tu chodzi o spotkanie Żeby nie powiedział... no wiesz juz czego
41. Dbac o reszte ciała (skóra, włosy, paznokcie) - a co nie ma dobrych szamponów, preparatów na rynku? Mówiłam juz na temat kosmetyków. Uważam, że dobrze pielęgnuję resztę ciałą, ale tak jak juz o tych syfkach tłuszczowych pisałam... Po co mam kłaśc na to tone kremu, skoro mozna schudnąć i problem sam zniknie?
42. Robic wrażenie na grubych - bzdura!Chudzielce nie w modzie!Są nieszczęśliwi i więcej chorób łapia! Nie zgodzę się
43. Rbic wrażenie na szczupłych - to ty jaka chcesz być? Szczupła
44. Chodzic na koncerty - masz nogi to idź Byłam na Metallice w Chorzowie jak grali wytrzepałam tłuszcz za wszystkie czasy skacząć
45. Nie stracić faceta - jak kocha to będzie, ale z Twoich wypowiedzi sama od Ciebie bym odeszła!Jesteś głupia jak but!Faceci takich kobiet nie lubia!Ty nie jesteś kobietą tylko rozżalona małolatą!Ja mam cały czas powodzenie, jestem wesoła, uśmiechnieta, faceci patrza na mnie/aż mąż zazdrosny/ten chłopak który Ciebie krytykuje jest głupi powinnien Ci pomóc bo moim zdanie jesteś chora! Nie odejdzie, bo kocha mnie taka jaka jestem. Tak jak do Celebrianny: prosze, nie oceniaj mnie za te moje bzdurki tutaj
46. Zlikwidowac cellulitis - sa kremy + gimnastyka Niom, włąśnie kupiłam kremik Vichy, stosuje masaż i zacznę ćwiczonka. Uda się, prawda?
47. Zaprezentowac się dobrze w nowym roku szkonym - to zmień fryzurę, ciuchy nowe Hehe, a jednak teraz mam pewnośc, że nie czytałąś.... Własnie byłam u frzjera, kupiłam masę ciuszków. Jednak nie szata zdobi człowieka Już znajomi sypia mi komplementy na temat, tego, że slicznie wyglądam, oby tak dalej, we wrześniu będzie super
48. Byc najpiękniejszą laską na studniówce - ale bzdet!!! Dlaczego? Pomarzyć nie można? Te podpunkty to taka moja mała motywacja Mnie to motywuje PS, ktos musi być
49. Nie szukac pocieszenia w jedzeniu - kto Ci każe jeść!Na rower i woda! Oj, my się chyba nie rozumiemy, pczytaj to co pisałam wczesniej. Tak było KIDYŚ. Teraz już nie jest. Niestety, jedzenie, słodycze przede wszystkim zabijały u mnie wszystkie smutki
50. NIE MIEC WIECZNYCH WYRZUTÓW SUMIENIA!!!! A po co je masz? Co znaczy PO CO?

nova22 Dzieki za słowa otuchy. O dzisiejszym dniu napisze po spacerku

Batroy Kurcze blade, to nie wierz Myślisz, że będę Cię przekonywać, że mam rodzine lekarską? Do głowy mi to nie przyszło A co do seksu, to nie spodziewam się"extra super gejzerów" ale chce sie swobodnie poruszać i nie mysleć o tym, że ON akurat patrzy na mój tłuszcz czy nie. Też życzę miłego bzykania, aloha



Nie odbierzcie tego, co napisałam jako jakiś najazd na Was Cieszę sie, serio się ciesze, że ktoś tu dopisał Pisząc do Was miałam cału czas ogromny usmiech na twarzy! Pozdrawiam gorąco i trzymajcie się Powodzenia w Waszych zmaganiach [/b]