-
M jak motywacja;)
Witam wszystkich. 11 miesięcy temu urodziłam dziecko i od tamtej pory zmagam się z moim ciałem. Z moim obwisłym brzuchem. Brzucholem. W dniu porodu ważyłam 66 kg przy wzroście 157 cm. Przytyłam w ciąży 12 kg. Niby niedużo. a jednak do niedawna nie mogłam się pozbyć "końcówki". Obecnie ważę 55,4 kg. I nareszcie zaczynam być z siebie zadowolona. Lecz moim problemem nie jest waga, a sylwetka. Nie mogę się zabrać za ćwiczenia. Nie mam motywacji. A powinnam mieć. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona i skopiecie tyłek
-
Nie wiem jak to się stało, ale dziś na wadze prawie 1 kg więcej . Może przez kolację. Zjadłam 2 kanapki z kiełbasą Oczywiście nie ćwiczyłam. Może od dziś zacznę. Zna ktoś może jakieś łatwe ćwiczenia na brzuch, uda i pośladki?
-
cześć,
Pewnie że pomożemy Ci się zmotywowac
Mi idzie 10 miesiac od porodu a na moim koncie mam wage 71 kg przy wzroscie 165 cm.
Co do figury u mnie nie jest zle ale denerwuje sie waga w ciazy przytyłam 26 kg
Polecam rewelacyjne ćwiczenia na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] sa to cwiczenia na ramiona, uda, brzuch i pupe naprawde daja efekty
Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
-
Ona, dzięki za linka. Muszę się wziąć. Za 1,5 tyg. mam wesele koleżanki. Oczywiście do tego czasu niewiele zmienię, ale może choć troszkę
-
Mój synek kończy dziś 11 miesięcy . Przyjechali moi rodzice i było żarcie. Na szczęście nie miałam czasu, żeby jeść
-
Dodam, że mąż też jest na diecie. Tylko on raczej tak z przypadku, jak się uda, to ok. Teraz waży 113 kg przy 186 cm.
-
Witaj Liz,
trzymamy kciukaski i za Ciebie i za męża (by the way, na forum jest też dział facet na diecie, może uda ci się męża przekonać)
Na dupkę szczerze polecam wszelkiego rodzaju wymachy nogami do tyłu. Na stojąco, na leżąco (na brzuchu leżysz, nóżka ugięta w kolanie i ciągniemy do góry), w klęku podpartym (albo prosta nóżka, albo ugięta).
Na brzuszek cudoooowna jest Aerobiczna Szóstka Weidera (wstukaj w google, znajdziesz tam na pewno jakieś obrazki) - te ćwiczenia czynią cuda, są trochę męczące, ale nie wymagają większych umiejętności.
-
Witaj, Felicja. 6W już próbowałam. Za ciężka dla mnie. Ja taki leniuszek jestem. Ale wiem, muszę coś zacząć ćwiczyć, bo wstydzę się już sama siebie. A co do męża to ciężki przypadek, bo on twierdzi, że jemu jest z tym dobrze
-
No, dobra. Czas zacząć działać, a nie użalać się nad sobą. Od dziś zaczynam ćwiczyć. Jutro się pomierzę i zaczynam ostrą walkę z moim cielskiem.
-
trzymam za Ciebie kciuki.
mam te same problemy, co i Ty, może nam się razem uda zmobilizować i wygonić lenia.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki