dziewczyny zre dzis jak głupia. od rana do 13 fajnie sie trzymalam, ale w porze obiadowej poplynelam i wsuwam jak odkurzacz, nie wiem co jest....fakt,ze jestem przed okresem, ale to za 3 dni, a taki mam napad, i slodycze poszly w ruch masakra...
Wersja do druku
dziewczyny zre dzis jak głupia. od rana do 13 fajnie sie trzymalam, ale w porze obiadowej poplynelam i wsuwam jak odkurzacz, nie wiem co jest....fakt,ze jestem przed okresem, ale to za 3 dni, a taki mam napad, i slodycze poszly w ruch masakra...
Cześć Karina!
U mnie waga minimalnie spada (po weekendowych wzrostach, prawda ;/). Dziś jedziemy na zakupy, znów na liście są warzywa, kapusta kiszona, kasze. Jem cały czas i nie chudnę, jeśli trzymam się diety restrykcyjnie, to jest w miejscu, ewentualnie spadnie jakieś 10-20 deko na tydzień. Jeśli zjem coś zakazanego, idzie kilogram w górę od razu. Załamać się można. Na dodatek chciałam dzisiaj poćwiczyć z Mel B coś innego, włączyłam trening brzucha... i po dwóch minutach wyłączyłam, zaryczana, że najprostszych ćwiczeń nie jestem w stanie zrobić. Koniec końców zrobiłam Chodakowskiej trening na uda i coś tam jeszcze, nie czułam się "wyćwiczona", ale już miałam dosyć. Na dodatek młoda jest w takim upierdliwym wieku, że chyba wystawię ją na taras i wrócę po nią latem, no. Non stop albo na ręce, albo przy nodze mojej, tzn trzyma się nogawki, szarpie i skacze, bo, uwaga, uwaga, chce na ręce. Oszaleć można. Dziś jedyny w tym tygodniu dzień ze słońcem, w południe wywiozę ją na spacer na pół dnia, niech się dotleni, wymęczy i da mi święty spokój po południu. Uhhh ;/.
Teraz idę umyć zęby, co znacznie zwiększa szanse, że nie pochłonę dwoma kłapnięciami zębów tabliczki czekolady.
Pa!
Wywiozłam młodą na dwugodzinny spacer, wróciłyśmy, zjadła, padła. Uf. Chwila dla mnie.
Jarmuż zmiksowany z bananem i wodą. Dobro! W dzieciństwie jarmużem u babci kury karmiłam :), a teraz mówią, że to takie wartościowe zielsko, no. ;)
oj tak dzieci czasami daja popalic, szczegolnie te male. u mnie juz z gorki bo 9.5 lat oraz 4 to juz nie tak źle. a jesli chodzi o dietkowanie to w tym tygodniu u mnie kiepsko. dzis dostalam okres, wiec pochlanialam o wiele za duzo przed i nie kalorycznie. wczoraj np. fure frytek z ketchupem i majonezem masakra, ale poa 14 juz nie jadlam niby, ale czy to cos da watpie...pozdrawiam cieplo. dzis jestem flak, nie wiem jak wysiedze w pracy... chetnie polezalabym w lozeczku...:) a i rower narazie sie kurzy, boje sie,ze to koniec odchudzania, moze juz po okresie bedzie lepiej i znow wezme sie w garść:)pozdrawiam cieplo:) cos tu cicho, ostatnio tylko my dwie piszemy, szkoda...
U mnie waga stoi. Tzn, znowu dwadzieścia deko więcej. Oszaleć można. Zapłakać się można. Z apki w telefonie wynika, że przez ostatni miesiąc, mimo odchudzania, przytyłam prawie kilogram.
Dobij mnie ktoś.
kurcze, ale po miesiacu waga stoi, nic nie schudlas?mimo diety i cwiczen?
kurcze to widze i u mnie i u ciebei zalamka, moze taki okres po zimie czlowiek nie moze sie ogarnac i za malo slonca tak wplywa na nasz stan hehe;)
No właśnie :(. Ćwiczę od niecałych dwóch tygodni, ale jedzenia pilnuję bardzo. Może po prostu jem nie to, co trzeba? Albo za mało, albo za rzadko. Muszę przyjrzeć się rozkładom diety z tego portalu na literkę V, co to je sobie kiedyś kupiłam. Spróbuję tędy iść, plus ćwiczenia. Jak to nie pomoże, to się chyba położę na grillu i niech się tłuszcz wytapia :D.
Dobrego dnia, mimo wszystko. Będzie lepiej, nie? ;)
oby, musimy jakos wytrzymac ten kryzys i moze w koncu drgnie:))pozdrawiam rowniez milego dnia zycze;)))
Troszkę mnie nie było,dzieci mi się pochorowały i musiałam pobiegać po przychodniach. Przy okazji wizyty ortopedycznej syna, poprosiłam lekarza by obejrzał mój kręgosłup. Okazało się, że mam po ciąży problem z poprzecznymi mięśniami brzucha. Stad mój bardzo wystający, wyglądający jak balonik brzuch. Pokazał mi jak ćwiczyć i powiedział, że efekty regularnych ćwiczeń będą widoczne po 2-3 miesiącach.
Kupiłam hula-hoop i wkręciłam się na całego. Kręcę od niedzieli o zauważyłam już różnicę, nie w obwodach ale w wyglądzie skóry. Jest napięta, sprężysta i brzuch stał się inny. Jest bardzie jędrny i zmienił kształt. Ćwiczę codziennie 30 minut i jeszcze mi się nie znudziło.