-
:P
Hmmm narazie sobie jakos radze :P:P Np. jak widze cos lodkiego :P i mam ochote zeby to kupic to soobie mowie w myslach "bedziesz gruba tlusta swinka, nikt cie nie ebdzie chciał! Chesz tego?" :: i od razu ochota mi przechodzI )
-
Hmmmm Ja tez używam tego triku. Czasami dziala, a czasami nie.
-
Witam )) Moja dzisiejsza spowiedź:
-nektarynka
-2 plasterki ananasa
-1/4 arbuza
-1 ziemniak
-marchewka
-bigos (nie mogłam sie oprzec...)
-1/4 lyzeczki loda (od mamy hihihii)
-maślanka 0%
W sumie ok 700kcal )
Dzisiaj troszkę mało ćwiczyłam ale nie miałam siły dłużej , a więc : 25 minut z Jane Fonda i 5min na skakance
Pozdrawiam czytajacych
-
Zapomniałam jeszcze dopisac 3talerze zupki cud )) hmmm chce jeszcze 9 dni wytrzymac na tej zupce hehehe Mam nadzieje że sie uda 3majcie kciuki a pozniej zrobię tą dietke trzydniowa :
PIERWSZY DZIEŃ
Śniadanie: grejpfrut lub jabłko, jedna gzranka, szklanka czarnej kawy.
Obiad: dwie łyżki tuńczyka lub innej chudej ryby,jedna grzanka,szkalanka czarnej kawy.
Kolacja: plaster chudego gotowanego mięsa i filizanka warzyw ugotowanych na parze( buraczków, marchewki ,selera)
DRUGI DZIEŃ
Śniadanie: jajko na twardo, jedna grzanka, pół banana, szklanka czarnej kawy
Obiad: Pół filiżanki chudego twarożku z 5 krakersami.szklanka czarnej kawy.
Kolacja: dwie parówki, dwie marchewki ugotowane na parze
TRZECI DZIEŃ
Śniadanie: cienki plasterek żółtego sera,5 krakersów,małe jabłko, szkalanka czarnej kawy.
Obiad: jajko na twardo, jedna grzanka, szkalanka czarnej kawy
Kolacja: dwie łyżeczki tuńczyka lub innej chudej ryby morskiej, pół filizanki gotowanych na parze buraczków, jedna filizanka kalafiora, czarna kawa.
-
Kurcze ((( Mam doła (((((((((((((((( aż mi wstyd Od rana bardzo źle sie czuje (kreci mi sie w głowie, słabo sie czuje etc ) i postanowilam dzisiaj sobie odpuscic i zjesc ok 1300kcal bo chyba na 600kcal dzis bym nie dała rady dziś Od jutra znowu przechodze na dietke zupna (kapusciana). Kurcze ja chyba nigdy nie schudne ((((((((( Od 14 jestem na diecie, niby jem mało, nie jem słodyczy, smażonego a i tak wygladam jak wygladalam ((((((( Kurcze tak bardzo chce szybko schudnac 15 kilo ((( Mam nadzieję, że do 1 wrzesnia schudne przynajmniej 8 kilo KURCZE (( FUCK FUCK FUCK
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> KRYZYS <<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
-
F U C K !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!
-
KURCZE napisze Wam co dzis zjadlam (ehhh tak mi wstyd!!!!!!) a wiec:
-3 nektarynki 210kcal
-arbuza 60kcal
-ananasa plaster 30kcal
-2 serki wiejskie 250kcal
-kawalek gołąbka 100kcal
-sok 120kcal
-bulka 200kcal
-kawalek ciasta (FUCK!!) 100kcal
-2 plasterki sera 90kcal
-8 plasterkow szybki 400kcal??
-ziemniak 50kcal
-2 kiwi 80kcal
razem ok 1800kcal!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!! i do tego tylko 5 min cwiczen
-
Suzii,
nie przejmuj sie. U mnie tez fatalnie!!!!!!!!!!!
Wczoraj dobilam do .... 3000 kcal. Dzis zas przekroczylam 2000 kcal
Jutro bedzie lepszy dzien
-
Kurde Napisze tylko co zjadłam bo mam doła i nie chec mi sie rozpisywac , sory.
-4 nektarynki
-banana
-arbuza
-pol gruszki
-serek wiejski
-troche maslanki
-3 male ciastka
-kogel mogel
-bigos
-dwie kanapki(ciemny chlebek) z serem
-kawe 3 w 1
-3 plasterki szynki
-jakas rybe w puszcze w sosie pomidorowym
Nawet nie chce wiedziec ile to kcal ( Bardzo duzo zjadlam co?((((((((
-
Suzi, jeśli mogę się wtrącić...
Twoje złe samopoczucie i kłopoty ze zdrowiem są moim zdaniem spowodowane głodzeniem się. Nie dostarczasz organizmowi potrzebnych składników.
Ile masz lat, jeśli można wiedzieć? Ile ważysz, ile mierzysz?
15kg to dużo, ale pamiętaj, że jeśli będziesz chudnąć z głową, to możesz je stracić trwale, w tempie 2-3 na tydzień i NIE WIĘCEJ.
jeśli schudniesz 15 w 3 tygodnie, to albo wylądujesz w szpitalu - co jest bardzo prawdopodobne, biorąc pod uwagę Twojeobecne problemy - albo w najlepszym razie w ciągu kolejnego miesiąca przytyjesz 20
Wiem co mówię. Nie pierwszy raz się odchudzam.
Też próbowałam metod drastycznych, będąc w podstawówce i liceum. Nic nie dały, a wręcz pogorszyły sprawę.
Jeśli mogę, opowiem Ci, co robię, żeby chudnąć.
1. biegam. Codziennie przynajmniej pół godziny. Na pocątku było więcej marszu, niż biegu, teraz jest 45 minut stałego truchtu prawie bez przystanku
2. ćwiczenia statyczne w domu: brzuszki, rozciąganie, yoga, callanetics. Też przynajmniej pół godziny dziennie.
3. przeczytałam sobie książkę o zdrowym odżywianiu i dowiedziałam się z niej, ile czego trzeba jeść. Stosuję się: ograniczam tłuszcze, a węglowodany dostarczam razem z błonnikiem.
4. Nie jem mniej nić 1000 kal, chyba że naprawdę się najem, ale starams ię planować posiłki i nie wygłupiać się: wiem, że jesli będzie tego mniej, to zasłabnę przy bieganiu
Wydaje mi się, że grzanka, krakersy, parówki i litry kawy nie są najzdrowszym i najmądrzejszym posunięciem. To dlatego potem miałaś napady na bigos i ciastka.
Zastanów się nad skąłdem odżywczym swojej diety. Dostarczaj organizmowi odpowiedniej ilości wszystkiego, czego potrzebuje, to nie będzie Ci robił głupich numerów i Ty poczujesz się lepiej.
Pamiętaj, że dobra dieta to taka, na której możesz pozostać do końca życia. Innymi słowy - dobra dieta to taka, która może stać się Twoim stylem życia, a nie kilkutygodniowym katowaniem się.
pozdrawiam CIę serdecznie i życząc powodzenia, pukam ciepło w czółko
ściskam CIę serdecznie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki