-
HALO, SŁONKA KOCHANE!
MÓJ DZIONEK WYGLĄDA DOBRZE. WSZYSTKO UMIEŚCIŁAM W PAMIĘTNICZKU, NAWET NIEKTÓRE ILOŚCI ZAWYŻYŁAM. MAM PROBLEM Z MAKARONEM.
MAM TOREBKĘ 500 G, BIORĘ Z NIEJ PO DWIE GARŚCIE,....; NIE WIEM CZY DOBRZE, ALE DO SAŁATKI BYŁ MI POTRZEBNY. W SPISIE NIE MA RAZOWEGO ALE TRUDNO.
TRZYMAM KCIUKI ZA WAS WSZYSTKIE!!!
JAK PRZYJDĘ DO DOMU TO POSTARAM SIĘ NIE JEŚĆ DUŻO.
DO 19.00 POSTANOWIŁAM ZSZAMAĆ TROCHĘ GULASZU Z CUKINII I MARCHEWKĘ Z JABŁUSZKIEM.
-
Cześć kaczorynko kochana !!!!
Wczoraj mnie nie było, bo miałam straszne problemy z żołądkiem, dzisiaj - też nie bardzo jeszcze. Wpadek żadnych nie mam, bo w ogóle mało jem :lol: Ale nie ćwiczyłam, bo mi słabo było. Mam nadzieję, że już jutro wyjdę na prostą z samopoczuciem i dołączę pełną parą do maratonu bez wpadek :lol:
Pozdrawiam wszystkie współuczestniczące :wink:
-
DZIEWCZYNY -BRAWO!!! WYTRZYMAJCIE DO KOŃCA DNIA, A BĘDZIEMY MIAŁY PRZED SOBĄ JUŻ TYLKO 28 DNI !!!
NA 19.00 IDĘ NA AEROBIK ,Z DIETKĄ JEST DOBRZE,JUŻ WIEM ,ŻE ZMIESZCZĘ SIĘ W 1000.WIECZORKIEM PODAM MENU.
MAŁAŻABCIU-JAK TAM ŻOŁĄDEK??? JUŻ LEPIEJ?
-
]JESTEM TWARDZIELEM!!!
JESTEM TWARDZIELEM!!!
JESTEM TWARDZIELEM!!!
AAAAALLLLLEEEE Z NAS MEGA TWARDZIELKI :))
W tym programie 30 dniowym niezbędna jest jakaś mantra, która nas będzie utwierdzać w tym przekonaniu :)))
Jestem twardzielem i nie pójdę do lodówki o!!!
-
kaczorynko ja też się dołączam...tylko rzadziej będe pisać o moich efektach (szczególy w moim pamiętniczku :oops: ) całuski wszystkim i powodzeania w zwalczaniu pokus :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
P.S w nagrode kupię sobie nowe spodnie ale to dopiero za 28 dni... :wink:
-
ZUZA JA CZĘSTO POWTARZAM SOBIE NIEKTÓRE FORMUŁKI,ŻEBY NIE SIĘGAĆ PO ŻARCIE ,TO BARDZO POMAGA!!!
CHUDNESKUTECZNIE ŚWIETNIE!!!! JUŻ ZAPISUJĘ CIĘ NA LISTĘ NA POPRZEDNIEJ STRONIE.
-
ja nie moge... wczesniej tak dobrze mi szlo a od niedzieli ciągle jem. dzisiaj wieczorkiem postaram się zjeść lekką kolacje i nie jeść nic poza!
mój tydzień bez wpadek rozpoczął się wpadką! ale nie dam się! bede sie kontrolowala! i postaram się zeby to było 30 dni. moze jak bedzie większe wyzwanie to sie uda... co tam moze! musi się udac! MUSI!!!
-
Przybywam z raporcikiem:
Zjedzone :arrow: 920 kcal :D
Ćwiczenia :arrow: 20 min gra w siatke + 1000 brzuszków
2 dzień udał się bez wpadek :!: Jest ok :!: :D
-
U MNIE WSZYSTKO W PORZĄDKU A OTO CO DZISIAJ POCHŁONĘŁAM:
X Dżem niskokaloryczny łyżeczka 10g 3 45,00
X Ogórek szt. 200g 1 20,00
X Banan bez skórki szt. 150g 1 120,00
X serek wiejski 3% porcja 100g 1,5 127,50
X Musli z owocami czubata łyżka 10g 4 128,00
X Kefir naturalny MILEKTA opakowanie 100g 1,5 69,00
X Rodzynki "Koryntki" łyżka 20g 1 57,00
X Pieczywo chrupkie CHABER bez cukru kromka 7g 5 95,00
X galaretka drobiowa średnio 100g 1 193,00
X Mintaj średnio 100g 1 75,00
X Brokuły gotowane porcja 110g 2 52,00
ACHA JESZCZE 500 BRZUSZKÓW.
W sumie kalorii: 981,50
NIE JEST ŻLE,NA 19.00 IDĘ NA AEROBIK.POZDRAWIAM!!!
GRATULUJĘ DORCIA!!!
JULCYK -CO TO ZA WPADKI,MIAŁO BYĆ BEZ?!!!!!! NU NU NU!!!!!!!
-
Kaczorynko juz sie zabralam za siebie.
do poludnia bylo kiepsko ale wieczor w porzadku! wiec juz jutro powinno byc bezproblemowo!
trzymaj sie!
-
julcyk-nie tylko powinno ale BEDZIE bezproblemowo i juz!
ja mam taka propozycje -jak kusi jakas wpadka to na podloge i brzuszki albo posladki albo nawet n stojaco -byle przestac myslec o zarciu.
i tak sobie jeszcze mysle...jak to jest mozliwe zrobic 1000brzuszkow? a nawet 500?? o matko! dzis pobilam se sama i zrobilam 200callaneticsowych i 50 na dolne partie brzucha, plus 100na posladki i uda i mialam dokladnie DOSC! i ledwo moglam oddychac, tak przepone czulam. wiec Was szczerze podziwiam za taka ilosc, ale etz widze juz -po 2 dniach intesnywnych brzuszkow, ze mam twardszy brzuszek. albo to sobie wmawiam hihi ale i tak dziala taka motywacja
no i raporcik:
2 kromki zytniego razowca, z serkiem turek figura, poledwica sopocka, pasztetem i ogorkiem
3 male orzechy wloskie
jogurt danio poziomkowy 125g
talerz fasolowej
2 placki ziemniaczane male , odsaczone na reczniczkach papierowych
ogolnie ok 1000 :)
jestem zadowolona i teraz kusi kusi kusi ale ja sie nie dam bo... JESTESMY TWARDZIELKI!!
powodzenia kochane laski! ale fajnie, juz tylko 28 dni!!!
-
hej Kaczorynko juz wieczor,leze w lozeczku i nie mam zamiaru wysciubiac z niego nosa :!: :!: :!: mam na koncie
:arrow: 900kcal.zjedzonych
:arrow: ok.500 spalonych,
:arrow: ostatni raz zjadlam o 17
:arrow: a o 20 zjadlam jablko.
:arrow: zero slodkosci i zakazanych rzeczy wymienionych u Ciebie :!: :!:
Moze byc Kaczorynko :?: :?: :?:
Ja w kazdym razie czuje sie super :lol: :lol: :lol:
spokojnej nocy,buziaki :D
-
WITAM 30-DNIÓWKI,
no cóż KACZORYNKO dostanę od Ciebie Szefowo lańsko, bo.... poniedziałek poległ z przyczn tzw. techniczno-obiektywnych. Tymi przyczynami jest moja praca. Wyszłam o 6.30 rano, a wróciłam ok. 20.00 i byłam skonana, więc natychmiast padłam w objęcia Morfeusza.
Dziś było JAKO TAKO czyli po japońsku. Jedzieniowo przekroczony 1000 kcal do 1300 kcal. Ćwiczenia - zaliczyłam 40 minut marszu + wciąganie brzucha (to takie izometryczne ćwiczenie).
Tobie, widzę, i innym dziewczynom idzie wspaniale, trzymam kciuki za wyniki.
Ja się przegrupowuję i przystępuję do zmasowanego ataku na 30 dni bez wpadki.
Papatki
-
moja spowiedź hehs..ja to nic pisac nie powinnam.... :oops: :oops: :oops:
2 sznytki chleba
2 łyżeczki kremu czekoladowego
opół pąxczka
pół talerza ogórkowej niezabielanej
dwa kieliszki wina
jajecznica 3 jajek z kawałkiem kiełbasy
papryka czerwona
i zrobiłam 150 brzuszków i się kochałam przez godzinkę..... :lol:
teraz pije mleko... :P
powinnam się nazywac nie "mojeodbicie" ale "wpadka na całego"
-
DZIEŃDOBEREK!!!
UDANEGO DNIA WSZYSTKIM ODNAWIACĄCYM!!!!
DZISIAJ TRZECIE DZIEŃ TYSIĄCZKA:) TRZYMAM ZA WAS I ZA SIEBIE KCIUKI
-
Kaczorynko, widzę, że Twój pościk bardzo dobrze sobie radzi. Cieszy mnie to bardzo. Przez długą przerwę podczas której mnie tu nie było straciłam oriętacje i nie wiem co się u Was dzieje, ale niedługo nadrobię.
Jestem pewna, że radzisz sobie tak samo dobrze jak Twój pościk.
U mnie wszystko po staremu, no może oprócz tego, z dietką niestety na bakier (jak zawsze zresztą). Mam nadzieje, ze wezme się za siebie i będę miała siłę, żeby może tym razem dać radę.
Pozdrowienia dla Wszystkich
-
Hej wam wszystkim :)
Wpadłam tylko się przywitać :)
Trzymajcie się cieplutko....
bez wpadek oczywiście ;)
-
Witaj Kociamberku!
U mnie raz pod górę raz z górki.
Jak chcesz to wejdź na mój pamiętniczek.
Pozdrawiam
-
3 DZIEŃ BEZ WPADEK!!!!!
DZIEWCZYNY WCZORAJ SIĘ UDAŁO!!! JESTEM SZCZĘŚLIWA ,BO NIE BYŁO ŁATWO!!
GRATULACJE DLA MONI, ANAMARII ,JULCYKA,DORCI I DZIEWCZYN ,KTÓRE WYTRZYMAŁY ,ALE NIE MAM ICH RAPORTU.
MOJEODBICIE,TROCHĘ ZA DUŻO KALORII WG MNIE .ALE WIERZĘ ,ŻE SIĘ POPRAWISZ,
ALE SIĘ RZĄDZĘ hihihi...
JADO -SUPER ,ŻE JESTEŚ!!! MAM NADZIEJĘ ,ŻE Z TWOJĘ DIETKĄ BĘDZIE LEPIEJ!!
ZUZA- NIE WIEM CZY U CIEBIE WSZYSTKO OK,ALE MAM NADZIEJE ,ŻE TAK,BO JKESTEŚ W SUPER HUMORKU.
OSKUBANKO ,A CO U CIEBIE??JAK DIETKA?
CZEKAM NA RESZTĘ RAPORTÓW .NIESTETY NIE MAM CZASU WEJŚĆ NA WASZE WĄTKI ,BO IDĘ DO PRACY,ALE MAM NADZIEJĘ ,ŻE WIECZORKIEM MI SIĘ UDA.
WTEDY TEŻ NAPISZĘ SWÓJ RAPORT.DZIĘKUJĘ KOCHANE I TRZYMAJCIE SIĘ ,PAMIĘTAJCIE 3 DZIEŃ BEZ WPADEK :!: :!: :!:
-
Hejka wpadlam do was :)
Jak wszystkie tez sie dochudzam i mam jedno pytanie na czym polego ta dieta bikini ??
Zapraszam na mój pamietnik
-
Oto przepis dietki bikini-jestem pierwszą osobą która ją podjęłam i inne osóbki na nią skusiłam.
Jest super!
Proponowana w tym tygodniu dieta trwa 10 dni i można dzięki niej schudnąć ok. 5 kg. Jej podstawą są warzywa, owoce oraz zioła. Przebiega ona w 3 etapach:
I etap: Oczyszczanie i przygotowanie do odchudzania. Trwa dwa dni, pierwszego dnia zjada się ok. 800 kcal, zaś drugiego 1000. Można w tym czasie zrzucić jeden zbędny kg.
II etap: Spalanie zbędnego tłuszczu. Przez 6 dni należy spożyć nie więcej niż 1000 kcal dziennie. W tym czasie można schudnąć ok. 3 kg.
III etap: Stabilizacja wagi i zapobieganie efektowi jo-jo. Trwa 2 dni i przyzwyczaja organizm do normalnych posiłków; dzienna dawka kalorii wynosi 1200. Można stracić 1 kg.
W trakcie stosowania diety koniecznie należy wypijać codziennie 2 litry nie gazowanej wody mineralnej oraz pić zioła przyspieszające przemianę materii, jak np.: rumianek, bratek polny, melisa.
Jeśli dotychczasowy spadek wagi nie jest wystarczający, można jeszcze przez 6 dni stosować dietę 1200 kcal o jadłospisie zbliżonym do tego na 2 ostatnie dni.
1 dzień: Śniadanie (250 kcal): mały kubek jogurtu z ziarnami zbóż, z filiżanką malin i łyżką otrębów, herbata ziołowa
Obiad (300 kcal): 200g ugotowanej fasolki szparagowej, 2 ugotowane ziemniaki, 100g pieczonej ryby
Podwieczorek (0 kcal): woda po ugotowanej fasolce
Kolacja (250 kcal): 300g ugotowanych szparagów, 100g (3 plastry) chudej szynki, herbata ziołowa
2 dzień:
1,5 kg owoców (np. truskawek, malin lub kiwi), należy podzielić na porcje i zjeść na śniadanie, obiad i kolację. Między posiłkami pić wodę lub herbatki ziołowe.
3 dzień: Śniadanie (250 kcal): 50 g serka Tosca 3% tłuszczu; 2 łyżki płatków kukurydzianych; filiżanka truskawek
Obiad (400 kcal): omlet z warzywami (jajko, 3 łyżki kukurydzy, pomidor, 3 pieczarki i szczypiorek usmażyć na łyżce oleju); szklanka soku wielowarzywnego , np. Fortuna
Podwieczorek (100 kcal): mały kubek jogurtu naturalnego (150 g) z łyżką otrębów owsianych; suszona śliwka
Kolacja (250 kcal): pełnoziarnista grzanka; plaster sera topionego light (np. Hochland); pomidor; kiszony ogórek; szklanka soku z pomarańczy
4 dzień:
Śniadanie (260 kcal): kromka razowca z łyżeczką margaryny; jajko na miękko; pomidor
Obiad (400 kcal): 200 g ugotowanego ryżu (3 łyżki surowego); 150 g grillowanego sera feta; sałatka jarzynowa (paprykę, kiszony ogórek, 2 łyżki kukurydzy i kiełki rzeżuchy wymieszać z ½ małego kubka jogurtu naturalnego); szklanka czerwonego barszczu, np. Hortex
Podwieczorek (50 kcal): jabłko
Kolacja (300 kcal): 2 kromki chrupkiego chleba; 150 g twarożku granulowanego o obniżonej kaloryczności (np. Serek Wiejski Lekki); ogórek
5 dzień:Śniadanie (250 kcal): 2 kromki chrupkiego chleba, jajko na twardo z łyżką ketchupu, kiełki rzodkiewki, kawa lub herbata bez cukru albo zioła
Obiad (400kcal): 150g pieczonej polędwicy, surówka z kilku liści sałaty, mniszka, pomidora, cebulki dymki i ½ małego kubka jogurtu naturalnego bez cukru, ugotowany ziemniak, szklanka bulionu z kostki
Podwieczorek (50 kcal): pomarańcza
Kolacja(300 kcal): kromka razowca, 30g (plaster) odchudzonego sera żółtego z łyżką ketchupu, liść sałaty, szklanka czystego czerwonego barszczu
6 dzień: Śniadanie (250 kcal): koktajl bananowo-malinowo-jogurtowy (zmiksuj maty kubek, czyli 150 g naturalnego jogurtu z filiżanką malin, średnim bananem i łyżką otrębów owsianych); grejpfrut
Obiad (350 kcal): 150 g pieczonej piersi kurczaka; 300 g brokułów (średnia róża); 2 ugotowane ziemniaki; 3 łyżki kiszonej kapusty; szklanka soku z warzyw (np. Fortuna)
Podwieczorek (50 kcal): jabłko
Kolacja (350 kcal): 200 g ryby po grecku; mizeria; kromka razowca; szklanka bulionu z kostki
7 dzień: Śniadanie (300 kcal): mały kubek jogurtu naturalnego (150 g) z 3 łyżkami musli; kiwi
Obiad (400 kcal): 150 g pieczonej piersi indyka; 2 ziemniaki; sałatka z mniszka lekarskiego, sałaty i pomidora, skropiona, sosem winegret; szklanka czystego białego barszczu
Podwieczorek (50 kcal): brzoskwinia
Kolacja (300 kcal):250 g ugotowanych warzyw chińskich (z mrożonki) skropionych sosem sojowym, 30 g makaronu sojowego, szklanka ziół
8 dzień:
Śniadanie (200 kcal): opakowanie ryżu na mleku z wiśniami, np. Belriso
Obiad (400 kcal): 150 g pieczonego fileta rybnego; 3 łyżki kapusty kiszonej; 2 gotowane ziemniaki; szklanka soku wielowarzywnego, np. Hortex.
Podwieczorek (100 kcal): opakowanie puddingu waniliowego (150 g) z 3 łyżkami truskawek
Kolacja (350 kcal): 2 kromki razowca posmarowane cienko margaryną; 50 g wędzonej piersi indyka (4 plasterki cienko pokrojone); pomidor; herbata
9 dzień:Śniadanie (300 kcal): mały kubek jogurtu naturalnego (150 g) z 3 łyżkami musli i łyżką rodzynków, mandarynka
Przegryzka (50 kcal): jabłko
Obiad ( 400 kcal): sałatka z tuńczyka i makaronu (50 g tuńczyka w sosie własnym wymieszać z 3 łyżkami ugotowanego makaronu, ogórkiem kiszonym, łyżką szczypiorku, kiełkami rzodkiewki, łyżką oliwy z oliwek i sokiem cytrynowym, przyprawić do smaku), kromka razowca, szklanka soku pomidorowego
Podwieczorek (100 kcal): ugotować 100g fasolki szparagowej, zjeść ją i popić wodą, w której się gotowała, 2 kromki chleba chrupkiego
Kolacja(350 kcal): sałatka nicejska (3 łyżki fasolki z puszki zmieszanej z pokrojoną papryką, 50g sera żółtego light, ogórkiem konserwowym, sokiem z cytryny i łyżką musztardy), kromka razowca cienko posmarowana margaryną
10 dzień:Śniadanie (300 kcal): 2 kromki razowca cienko posmarowane margaryną, 50 chudej wędliny (2 plasterki), kiszony ogórek, 2-3 rzodkiewki, 2 łyżki kiełków mieszanych
Przegryzka (90 kcal): mały banan
Obiad (450 kcal): sałatka ryżowa (pokroić 150g ugotowanej piersi kurczaka, żółtą paprykę i pomidora, dodać 5 łyżek ugotowanego ryżu, ½ puszki zielonego groszku, łyżkę pokrojonego szczypiorku-dymki i wymieszać z ½ małego kubka jogurtu naturalnego), kromka razowca, szklanka soku pomidorowego
Podwieczorek ( 200 kcal): 2 kromki chrupkiego chleba cienko posmarowane ketchupem, 4 łyżki pasty jajecznej ze szczypiorkiem
Kolacja (300 kcal): jedna kromka grahama, 2 plastry chudego białego sera z łyżką szczypiorku i 2-3 rzodkiewki, sól, pieprz
Kaczorynko, co u mnie? Wczoraj miałam nerwowy wieczór nie sprawami domowymi, z pracą tylko związane z forum ale nie ważne. Jest nowy dzień i od dziś napewno dieta idzie ze mną bo wczoraj do 20 się trzymałam ale po 20 wrąbałam znowu ciasto, pomimo tego że mi mówiono że mam se odpuścić to nie mogłam się pochamować.
Ale od dziś obiecuję poprawę i dzień przywitałam 20 brzuszków + 10 pajacyków + 1szkl kawy
Pozdrawiam
-
żeby dziś nie było wpadek zrobiłam sobie sniadanko do pracy :
marchewka duża,
papryka czerwona
jajko na twardo
kawałek żóltego sera 9 do tej papryki) :lol:
rano: 150 brzuszków i ćwiczonka na nóżki...
oby dzis mi się udało :!:
wam też życze dnia bez wpadek :!:
-
Brawo dziewczyny!
Idziecie jak burza! Kurcze, ja wam trochę zazdroszczę! Tego zapału, wiary i endorfinek!!!
Musze sobie też ułozyć jakiś plan! Może nie tak bardzo dietkowy, ale zawsze jakiś.
Buziaczki!
Maniaczka planów!
-
Kaczorynko melduję się :!: :wink: ... u mnie super, wczoraj dałam radę nawet mimo imprezki... miałam znowu gości, ale trzymałam się dzielnie mojego planu :D ... ostatni posiłek to sałatka z brukselki i jajka na twardo i to przed 18-tą :!: :D ...a wieczorem ćwiczonka były i taniec do siódmych potów :lol: ... pozdrawiam ciepło :!: :D
-
Dzięki kaczorynko :D
Dziewczyny świetnie Wam idzie :wink:
Bardzo mnie ta akcja motywuje,nie chce mieć wpadek bo bedziecie krzyczeć :wink: a i sama będe miała wyrzuty sumienia.Wczoraj wieczorem mój facet zjadł przy mnie dużą paczke moich ulubionych chipsów a ja nic,ani jednego nie ruszyłam,było ciężko ale jestem zadowolona,trzeba ćwiczyć silna wole.Buziaki :!: :D
-
Dorotko - tak trzymać!
Ja dziś narazie tylko sok litrowy i kawę wypiłam.
Po pracy zjem lazanię i na rowerek siadam!
Wkońcu nie mogę się poddać bo to będzie wstyd!
Pozdrawiam
-
Oskubana dokładnie - nie poddawaj się :!: Jesteśmy z Tobą :D
-
Dorotko wiem!
Do końca pracy jeszcze 1,5 godzinki, szefa nie ma dał mi luz.
Pogoda za oknem OK!
Muszę wytrwać!
Wiem że nam sie uda!
Buziaczki
-
Kaczorynko witaj!
u mnie jest swietnie!
zero wpadek;)
poranne brzuszki zaliczone;)
i wogole jestem z siebie niesamowicie zadowolona?
a co u Ciebie?
czekam na raport!
-
Zjadłam dziś :arrow: 975 kcal :D
Ruchu dziś niedużo ponieważ doszłam do wniosku że musze przystopować,ja ćwicze na takiej ławeczce brzuszki i mięśnie nóg też pracują non stop,tak mnie już bolą że cieżko mi po schodach wchodzić,dlatego dziś tylko 10 min brzuszki + pare godzin latania po sklepach :wink:
Może być?
Jak u Was?
Julcyk mi też dziś się udał dzień bez wpadek i też jestem zadowolona :D
-
moje sprawozdanie:
dziś było lepiej :lol:
marchewka,
papryka czerwona
kawałek sera zółtego
jajko na twardo
2 talerze zupki warzywnej - fasolka z marchewką
pół talerzyka sałatki z pory jajka i kukurydzy :lol:
jedyna wpadka to ta sałatka :lol: zjedzona po 19 wieczorem..... :oops:
ale i tak poszło mi dobrze... :)
-
u mnie bez wpadek chyba ze do nich zaliczymy kawe migdalowo-czekoladową z pianką... no moze rzeczywiscie malo dietkowe ale przed 19;)
pozdrawiam
-
WRESZCIE JESTEM ,ALE PADAM Z NÓG ,DLATEGO SZYBCIUTKO .
WRÓCIŁAM PO 20.00Z PRACY I NIESTETY MÓJ NET DOPIERO TERAZ ZACZĄŁ DZIAŁAĆ.
A OTO MÓJ RAPORT:
X Pieczywo chrupkie CHABER bez cukru kromka 7g 4 76,00
X galaretka drobiowa średnio 100g 1 193,00
X WAFLE Z POPCORNU kromka 7g 1 23,00
X Jajo kurze szt. 60g 2 180,00
X Margaryna Palma płaska łyżka 10g 1 71,60
X Ogórek szt. 200g 1 20,00
X Buraki tarte gotowane średnio 100g 2 54,00
X Kotlety z piersi smażone na maśle średnio 100g 1 239,00
X Ser biały chudy kostka 100g 1 100,00
X Cebula surowa szt. 90g 0,5 16,00
X Pieczywo chrupkie CHABER bez cukru kromka 7g 1 19,00
W sumie kalorii: 991,60
500 BRZUSZKÓW
NIE JEST ŻLE,CHOCIAŻ CIĄGLE WALCZĘ ZE SOBĄ,NIESTETY NIE MAM JESZCZE OKRESU I CAŁY CZAS CHODZI ZA MNĄ ŻARCIE ,ALE MAM NADZIEJĘ ,ZE WKRÓTCE SIE TO SKOŃCZY.
JEDYNĄ WPADKĄ BYŁO TO ,ŻE PO PRACY ZJADŁAM KOLACJĘ OK.20.15 ,ALE TO NIE Z MOJEJ WINY,POSTARAM SIĘ BRAĆ ZE SOBĄ JEDZENIE ,ŻEBY NIE SPÓZNIAC SIE Z POSIŁKIEM ,NA SZCZĘSCIE ZMIEŚCIŁAM SIE W LIMICIE ,CZYLI JEST DOBRZE.
A TERAZ WY KOCHANE DZIEWCZYNKI:
GRATULACJE DLA JULCYKA,DOROTKI,BIKE I MOJEODBICIE!!!!!
DZIEWCZYNY TAK TRZYMAĆ ,MAMY ZA SOBĄ TRZECI DZIEŃ BEZ WPADEK !!!!
ZOBACZYMY ,KTÓRE Z WAS WYTRZYMAJĄ DO KOŃCA???MAM NADZIEJĘ ,ŻE WSZYSTKIE!!!BRAWO :!: :!: :!:
NIE WIEM CO U ŻABCI,MONI,ZUZY,SHIZ,DODY,KAMY OSKUBANEJ I JADO.
NIESTETY JESTEM BARDZO ZMĘCZONA ,DLATEGO JUTRO ZAJRZĘ NA ICH I WASZE POSTY.
DZIĘKUJĘ WAM ZA WTRWAŁOŚĆ !!!!DZIĘKI WAM UDA MI SIĘ WYTRZYMAĆ !!!
JESTEŚCIE KOCHANE !!!ZOSTAŁO TYLKO 27 DNI!!!!SUPER!!DOBRANOC I MIŁYCH SNÓW!! :lol:
-
no wlasnie. nie ma wiesci od Moni bo jej komputer zajeli!
wczoraj bylo spoko, ale jedno u mnie raczej msuze zmienic -ta kolacje przed 18. dla mnie to za wczesnie i musze sie tu wylamac. bede jadla przed 20 ok? po prostu pozniej wstaje-kolo 9, a klade sie kolo polnocy i przez te 6 godzin od kolacji zaoladek az boli i to nie ejst kwestia ze ssie z glodu... wiec wczoraj musialam dojesc tekturke o 21 bo myslalam ze wyskoczy zoladek przez plecy zaraz!
ale oto co zjadlam:
sniadanie: 2 kanapki z serkiem figura i kielbasa, pomidorem
2 sniadanie: dwa srednie jablka
obiad: kurczak smazony bez panierki na oleju, ziemniaki i surowka z kiszonej kapusty
kolacja : gruszka
po kolacji: tekturka z odrobina margaryny delma
w sumie okolo 1000 i do teg 250 brzuszkow (poprawiam sie) i cwiczenia na uda i posladki.
dzis tez dzielnie walczymy!!! powodzenia!!!!
-
dieta bikini
Poproszę o dietę bikini!
Na czym polega, ciężka???
-
Witam!
Dietka bikini cały jej opis jest na poprzedniej stronie!
Co u mnie? OK!
A wczorajsze sprawozdanie już piszę!
do 17 kawa i cały litr soku tymbarka, a o 18 porcja lazanii i kawałek ciacha torowego,
20 brzuszków + sporty nocne ekstremalne,
Czy można ten dzień zaliczyć do dnia bez wpadek?
Pozdrawiam
-
Witaj Kaczorynko :D ... melduję, że wczoraj nie złamałam żadnej naszej zasady, a plan założony, został wykonany :!: :D ...szczegóły na moim wąteczku... jestem z nas dumna :!: :D ... to naprawdę budujące, że tyle dziewczyn walczy tak dzielnie :D ... pozdrawiam cieplutko :D
-
KACZORYNKO, WSZYSTKO W NORMIE... OPRÓCZ 2 MAŁYCH KIELISZKÓW WINA.
AKURAT BYŁAM W KLUBIE Z KOLEGĄ I MUSIAŁAM COŚ WZIĄŚĆ WIĘC WZIĘŁAM PÓŁWYTRAWNE WINKO.
ALE PLAN OGÓLNIE WYKONANY A DZISIAJ ZNOWU MAM LUŹNIEJSZE SPODNIE. DO TEGO TA WODA SCHODZI ZE MNIE PO OKRESIE...
CIEKAWE CO TO BĘDZIE.
POZDRAWIAM SERDECZNIE
-
Ufff! Dopiero teraz mogę trochę odetchnąć i zajrzeć do was!!
Brawo dziewczyny! Ładne sprawozdania! Przy takim zapale na pewno dojdziecie do upragnionego celu!
Życzę powodzenia i poddawajcie się!
-
a ja weszlamd zis wczesniej, bo juz sie nauczylam ze wieczorami rodzina mnie nie dopusci!
dzis ladnie!
sniadanie: tradycyjnie dwie kanapki zytniego razowego z serkiem figura, wedlina i ogorkiem
przegryzka: obwarzanek krakowski -licze go za 250 , niestety cos musialam zjesc na meiscie
obiad: pomidorowa z makaronem
no i kolacja jeszcze nie wiem co, ale nieduza i blizej godzinki 20!
do tego wiecorkiem planuje cwiczenia i nauke na jutrzejsze kolokwiaum z endokynologii co duzo spali pewnie hihi
pozdrawiam!!
walczymy!! znow ebdzie dzionek mniej!!! hurra! bo to oznacza ze dzionek do przodu!