Dzień rozpoczęty pomyślnie: dwie szklanki ukochanej wody a potem chudy twarożek z cebulą (trochę za dużo jej było ) i pomidorkiem. Najadłam się. Muszę iść gotować i to jeszcze mięso (kurczaczek), bo zaprosiłam babcię na obiad , a ona znowu będzie narzekać O Boże, jak późno Nigdy więcej filmu na dvd do późna w nocy Pozdrowionka poranne