-
Hej Zabko! Dawno nie zagladalam, bo mialam troche klopotow rodzinnych, ale juz jest ok. Przez te nerwy niestety jadlam jak najeta , natomiast teraz jak juz para ze mnie uszla nie moge niczego przelknac. Mam nadzieje, ze jeszcze troche mnie tak potrzyma :)
Fajnie masz z tymi masazami, w zeszlym roku chodzilam na rechabilitacje reki i od razu ugadalam sie z babka i robila mi masaz plecow + banka chinska . Ale to bylo fajne (no moze z wyjatkiem banki ;) ) , ale kiedys jak mialam problem z odcinkiem ledzwiowo-krzyzowym poszlam do kregarza. Chryste , myslalam, ze chlop mnie zabije , skreci mi kark i tyle. Zycze ci abys trafila w rece dobrej masazystki :)
-
.....acha serek żółty zetrzyj na tarce, a wędlinkę pokrój w kosteczkę :lol:
Zrób koniecznie !!!!! Smacznego !!!!!
-
Cześć Sibuniu !
To o serku i wędlince - to było jeszcze dla Jonki :lol: Bo chce zrobić moją pysznościową sałatkę :lol:
Cieszę się, że w końcu jesteś z nami !!! Mam nadzieję, że kłopoty rodzinne już dawno za Tobą. Pamiętaj, że zawsze masz tu wsparcie !!! :wink:
Nie smuć się już, tylko uśmiechaj jak najwięcej, bo śmiech to zdrowie :lol: :P :lol:
Co do masaży, to mnie nastraszyłaś :D Myślałam, ze każdy masaż jest przyjemny :lol: Nie omieszkam zdać Ci relacji :lol:
Trzymaj się cieplusio Sibuś,
Mała.Żabcia
-
Cos mi sie przypomnialo! Mam kuzynke masazystke i ona mi powiedziala, ze dobrze wykonany masaz nie moze bolec ! A ja u tego dziada normalnie wrzeszczalam . Natomiast u tej masazystki zasypialam i wcale nie chcialo mi sie zlazic z kozetki , szczegolnie ze najpierw nagrzewala mi plecy jakas lampa i na koniec po masazu tez , miesnie i sciegna byly rozgrzane, rozluznione i chociaz wchodzila mi palcami pod lopatki to wcale nie bolalo.Nic sie nie boj , tylko poszukaj dobrej masazystki(albo masazysty ;) ). Masaz moze byc bardzo przyjemny :!: :!:
-
Widzę Żabciu ,że humorek Ci dopisuje.To bardzo dobrze ,serdecznie Cię pozdrawiam i trzymam kciuki za dalsze zbijanie kilosów!!!!Dziękuję ,że zaglądasz na mój pościk.Pa! DOBRANOC!!
-
Ja czekam na relacje z masazu :D
-
:D Witam Zabciu!
Dziekuje, że wpadłas na moje forum!!!Jak tam udaly sie pozadki...u mnie wysmienicie..jak odsunelam lozko to znalazlam tam wiele ciekawych rzeczy, ktore moj psiak podstepnie tam zachomikowal...
Wczoraj wieczorkiem troszke zgrzeszylam,tzn.zjadlamnadprogramowe paluszki, no i zagladnelam na wage..ale dzisiaj sie zaparlam i musi sie udac..a na wage to za kare dopiero w przyszla niedzile
A co tam Zabci uu Ciebie slychac?
Pozdrawiam K. :D
-
Cześć Kochaniutkie !!!!
A dzisiaj mam kiepski humorek :cry: Może przez tą pogodę też :(
Od tygodnia moja waga uparła się i stoi w miejscu, a nawet dzisiaj podskoczyła o jeden kg do góry !!!!! Dlaczego? Przecież ja tak się pilnuję, jem po 900 kcal średnio. Kurczę, ale z drugiej strony wziełam centymetr (choć to nie dzień mierzenia :lol: ) i troszke mi ubyło - moze nie tak dużo jak ostatnio, ale zawsze cosik - napisze we wtorek - jak oficjalnie będę się mierzyła :lol: A wracając do wagi to mnie wpieniła strasznie i od razu dzień jest zepsuty :(
Jutro robię wodnika, będę go robiła w każdy poniedziałek - tak juz postanowiłam sobie :lol:
Ja wiem, że ta waga może być wynikiem zbliżającego się okresu - bo to juz za kilka dni, ale czy aż tak może podskoczyć ??? Wkurza mnie to.
Kamusiu - pytałaś jak tam moje sprzątanko, powiem Ci, że niebardzo :oops: Zagadałam się wczoraj u rodziców i nic nie zrobiłam. Zamierzam teraz, chociaż jest niedziela, ale jutro będę miała zakręcony dzień, więc wolę dzisiaj.
Mamkompleksy i kaczorynka - dziękuję, że mnie odwiedzacie !!!! :lol:
Miłego popołudnia,
Mała.Żabcia
-
-
Zabciu nie bój się nic..dzien wodnika tak jak w zeszłym tygodniu znów wyciągnie z ciebie kilogramy :wink: a poza tym okresik wszystko wyjaśnia (wahania sa nawet do 3 kilo :shock: ) całuski i 3maj sie dzielnie :!: