-
Żabciu :D
Bardzo,bardzo szczerze gratuluję ci powodzwnia w gubieniu kilogramków :D
Naprawdę pięknie ci idzie :!:
O kręgosłupie napisalam u siebie (314 dni) i wybacz ale mam psychiczne opory przed powtarzaniem tego drugi raz :(
Mam nadzieję, że twój lekarz i rehabilitant dobrze zajmą się twojimi dolegliwościami.
Jak tylko będziesz już w stanie , ćwicz mięśnie grzbietu, choćby najprostszy "koci grzbiet".
Bardzo ważne jest by kręgosłup miał ochronę silnych mięśni :!:
Trzymaj się dzielnie :D
pa pa
-
Witam Was Kochane !!!!
Przepraszam, że dopiero teraz się odzywam, ale miałam mnóstwo na głowie dzisiaj od rana, a wczoraj jak wróciłam od lekarza to jakoś szybciuchno poszłam spać :wink:
Na pewno jesteście ciekawe co mi lekarz powiedział - otóż....Mam ostry ból mięśniowy odcinka szyjnego kręgosłupa - tak to się nazywa :lol: Lekarz jak zobaczył moją fotografię :wink: tzn. rentgen powiedział, że mięśnie tak mi się zbiły, że wyprostowały całkowicie kręgi szyjne, bo zdrowy (normalny :wink: ) człowiek ma wygięte w łyżeczkę, a ja mam proste jak drut :lol: Co za tym idzie niewłaściwie ukształtowane kręgi uciskają nerwy - i stąd te moje bóle i drętienie rąk,bóle głowy i inne dolegliwości.
Zapytałam go - skąd to się wzieło ? Powiedział - praca moja kochana, praca !
Nie wszystkich oczywiście to dotyka pracujących w pozycji siedzącej, ale akurat ja miałam farta :wink: :lol: :wink:
Dostałam skierowanie na rehabilitację - jakieś masażyki itp. [Swoją drogą ciekawe kto mnie będzie masował :P ], jednocześnie mam brać jakieś tabletki i czopki - fuj fuj fuj - no ale jak mus to mus :lol: Lekarz powiedział, że jakieś 2 - 3 tygodnie i dojdę do siebie. No i, żeby najlepiej zmienić pracę. Łatwo powiedzieć ! :x
Dzisiaj pojechałam zapisać się na rehabilitacje, ale Pani, która zapisuje jest na urlopie do poniedziałku, więc dopiero wtedy będę wiedziała, kiedy zacznę się rehabilitować :lol:
Dietkuję dalej na tysiączku - żadnych wpadek :wink: Po tamtej, nawet nie w głowie mi takie przejadanie się :lol: Waga na razie stoi na 93, 5 kg, ale nie przejmuję się, bo to dopiero 2 dni takiej liczby, a niech sobie będzie nawet i tydzień, byle by się nie powiększała :lol: :wink: :lol:
aniffko - dziękuję Ci za te gratulacje, aż purpurowa się zrobiłam :oops: A wodniczek nie jest taki zły wiesz. Może na początku dnia jest trudno, ale trzeba sobie tłumaczyć, że to dla naszego dobra, że to takie zdrowotne oczyszczenie :wink: Mi to pomaga :lol:
Fajnie, że zapisujesz się na basenik ze swoim ukochanym. My też o tym myślimy. Jak tylko dojdę do ładu ze swoim zdrówkiem to chyba się zapiszemy.Tylko jest jeden problem - ja nie przełamałam jeszcze strachu przed wodą...i nie umiem pływać :cry: To musi przyjść samo, nie chcę się zmuszać. Ale powiem Ci, że juz jestem na dobrej drodze :wink:
kaczorynko - dziękuję, że do mnie zaglądasz mimo swoich obowiązków. Ja też miałam zaganiany dzień i nawet nie zdążyłam zajrzeć do Ciebie - a przecież dzisiaj Twoje ważenie :lol: Jak skończę pisać u siebie to od razu pędzę do Ciebie pogratulować Ci, bo na pewno jest czego :lol:
KaMa82 - cieszę się, że tak Ci się u mnie podoba Kamusiu. Co do wodnika to kaczorynka już Ci wytłumaczyła. Obiecuję, że wpadnę dzisiaj do Ciebie - tylko troszkę później.
Jonka - ależ Ty mi komplementy rzucasz :oops: Dzięki wielkie !!!! Wiesz ja myślę, że my to będziemy niedługo dwie największe laski na Woli :lol:
Ależ śliczny ten króliczek :P
Szaneczko - dziękuję za odwiedziny na moim wątku. Co do Twojego kręgosłupa to czytałam u Ciebie wszyściutko - bidulko Ty :cry: Widzisz u mnie okazało się coś innego, ale to nie zmienia faktu, ze o kręgosłup trzeba dbać ! Napiszę dzisiaj jeszcze u Ciebie. Trzymaj się dzielnie Rybko! Jestem z Tobą !!!!!!!!!!!
No i jak zwykle się rozpisałam :lol:
Teraz uciekam, bo muszę mojemu ukochanemu kolacyjkę przygotować. Zajrzę do Waszych wąteczków troszkę później.
Pozdrawiam gorąco,
Mała.Żabcia
-
Kto bedzie masowal?? hmmm.hehehe co bys chciala :D?? :D
-
:D Zabciu bedzie mi bardzo milo jak odwiedzisz moj watek..tym bardziej, ze nie mam za dużo gości :cry:
Co do Twojego kregoslupa to mam nadzieje , ze sprawne rece masazysty Ci pomogą i niedlugo przestanie Ci on doskwierac......
Mpje wypociny są pod lnkiem: http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=53738
piszę, bo kiedys zalozylam jeszcze drugi watek...jak tego mojego niemoglam sie doszperac....
Pozdrawiam serdecznie
K.
-
Witam w ten piękny sobotni dzionek !!!!
Jestem już po obiadku :lol: Zrobiłam sobie przepyszną rybkę z kapustką kiszoną....mniam mniam mniam :lol: Małokaloryczny i pyszniutki obiadek !!!
Wczoraj mojemu kochanemu robiłam rybkę z ziemniaczkami i kapustką kiszoną, ale po 19, więc nie skusiłam się i wytrzymałam do dzisiaj :lol: Dzielna jestem cio?
Zaraz wychodzę do rodziców, napiszę jeszcze wieczorkiem.
Życzę Wam wszystkim słonecznego weekendu !!!!
Mała.Żabcia
-
:lol: Pozdrawiam milo, dzieki za wpisy na moim pamietniczku, to milo, jak mnie ktos odwiedza 8)
Zycze powodzenia i ciesze sie, ze juz wiesz, co Ci dolega i ze to sie da wyrehabilitowac. Moja serdeczna kolezanka ma tez z kregami szyjnymi, strasznie bolala ja szyja, nie spala po nocach, nic jej nie pomagalo, okazalo sie wlasnie ze ma naderwane wiezadla szyjne. To strrrasznie boli, ale juz jej lepiej. I chodzila w kolnierzu. Tak, ze Mala zabcia oszczedzaj sie i rehabilituj, zebys sie podleczyla, czego Ci zycze :D :D :D
-
Dziękuję Agatko za odwiedziny ! :lol:
Jakoś się tak pusto u mnie zrobiło, pouciekały gdzieś dziewczyny na weekend. Niech szaleją, oby tylko nie z jedzeniem :wink:
A ja byłam u rodziców, pogadałam troszkę, skusiłam się jedynie na niesłodzone cappuciono. Oczywiście mamusia wyciągnęła do kawki wafelki, ale ja nie zjadłam ani jednego. Taki twardziel ze mnie, a co :!: :P :!:
Jak wróciłam zrobiłam jeszcze pyszną sałatkę, której skubnę troszkę jutro z samego rana.Muszę policzyć najpierw ile ona może mieć kalorii...ale naprawdę jest pychotka !!! :wink: Najchętniej zjadłabym całą michę :lol: Ale nie dam się - pokusom precz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wiem, że to tylko chwila przyjemności, a później wieki spalania. Taka mądra się zrobiłam, a co :!: :lol: :!: :lol: :!:
Życzę Wszystkim milusińskiego wieczoru, no i nocki oczywiście :wink:
Mała.Żabcia
-
heja Mala Żabciu :)
a co to za pyszna słatka?
pozdrawiam Jonka
-
Cześć Joneczko ! :lol:
Oto składniki mojej ukochanej sałatki pysznościowej:
ser żółty(30 dkg), wędlinka - najlepiej szynka konserwowa(30 dkg), słoiczek selera (firmy ROLNIK), puszka kukurydzy, puszka ananasa, orzeszki ziemne solone i majonez.
Wszystko wymieszać, posolić, popieprzyć do smaku i wstawić do lodówki, żeby się "przejadła" :lol:
Mówię Ci - Jonka - pychotka ! Może jadłaś już taką ?
-
nie, nigdy :D
będe musiła wypróbować!!
(oczywiście gdy cała rodzina będzie w domu, żeby dla mnie jak najmniej zostało)
:D
heh, jakos nie moge się wybrać na tę imprezę, ale juz pędzę :D
pozdrawiam baaardzo serdecznie
Jonka