Oj miałam, miałam :lol: :lol:
Toć ja normalna kobita jestem :lol: :lol: :lol:
Kawusia zrobiona, wypiję, troszkę się podmaluję :wink: i idę z synem na spacer :P :P
Wersja do druku
Oj miałam, miałam :lol: :lol:
Toć ja normalna kobita jestem :lol: :lol: :lol:
Kawusia zrobiona, wypiję, troszkę się podmaluję :wink: i idę z synem na spacer :P :P
Pięknej słonecznej soboty i udanego spaceru :)
Super spaceru, Kasiu :)
Kasiu spacerek sie szykuje :)
fajnie fajnie:)
Milego dnia:)
kasiu dzisiaj postaram sobie ułozyc jakas diete na cały tydzien a potem mogła bym przesłac do sparwdzenia ? tylko nie wiem czy dzisiaj zdąze bo wypadało by sie cos pouczyc :)
kasiu ułozyłam trening i diete jak bysmogła do mnie wstąpic i ocenic z góry dziękuje :*
witaj kasiu
pewnie spacerek sie udał, bo to taki cudowny dzien
chociaż wietrzny...........
pozdrawiam
Kasiu czas leci jak szalony...wój wąteczek też :shock: :!: :!: Dzisiaj nadrobiłam u Ciebie 15 stronek :!: :!: Mam teraz
tam mało czasu na forum,ale zawsze o Tobie pamiętam :D :!: :!:
Trzymam kciuki za wizyte u lekarza -nie martw sie,na pewno wszystko bedzie dobrze :!: Co do ciastek...zjadłas i...stało się :!: :!: Nioe możeszcałe zycie wszystkiego sobie odmawiać :!: Osiągnęłaś swój cel i naprawdę nic sie nie stanie jak od czasu do czasu zjesz ciastko czy wypijesz małe piwko :!: Oczywiście pod warunkiem,ze nie bedzie to codziennie i w dużych ilościach :!: I jeszcze jedno Kasiu -mysle,że powli powinnaś podnosić limit kalorii -ile ich teraz jesz :?: :?: Czasami patrze na Twoje menu i wydaje mi się,że za mało jesz :roll: :?:
Buziaki :D :!:
http://republika.pl/blog_dh_609670/1123222/tr/3.gif
KASIU SUPER SOBOTY CI ŻYCZĘ .
Z SYNUSIEM BĘDZIE MIŁY SPACER ZAPEWNE W ŁAZIENKACH.
PO SPACERKU PEWNIE LODY ZALICZYCIE.
BUZIACZKI.
http://republika.pl/blog_rr_3005981/...rsddvva789.gif
Już po spacerku i po rowerku nawet :D :D
Ależ dzisiaj wietrzny i chłodny dzień, normalnie zmarzła mi głowa a na ręce w pewnym momencie założyłam rękawiczki :wink:
W Łazienkach dzisiaj nie byliśmy, zaliczyliśmy spacer w takim parku, który mamy przez ulicę dosłownie, 2 minutki od naszego domku :)
Jest mały, więc chodziliśmy w tę i z powrotem, mały, ale śliczny, jest piękny staw, wierzby płaczące, kaczuszki, ach ... i piękne rezydencje w tle .....
I to wszystko tak blisko mojego bloku, czasami się zastanawiam, skąd ludzie mają tyle pieniędzy, żeby kupować takie piękne domy, przecież one w Wawie kosztują fortunę a jeszcze w takiej dzielnicy, jak moja, to podwójnie kosztują ....
Znowu się pozachwycałam kaczuszkami, ptaszkami, kwitnącymi drzewkami, falującą od wiatru wodą w stawie - jak dziecko :lol: :lol:
Spacerując rozmawiałam z synem i dowiedziałam się, że on się będzie we wtorek bardziej denerwował meczem półfinałowym Ligi Mistrzów niż egzaminem gimnazjalnym
:lol: :lol: :lol: bo będzie grać jego ukochana drużyna Manchester United :lol: :lol:
To się nazywa 'być na luzie' :lol: :lol: :lol:
Ech, ta młodzież ... ja byłam inna, denerwowałam się bardzo każdym egzaminem mimo, że każdy zdawałam na 5 :lol: :lol: :lol:
Lodzik był, i owszem, Big Trio za całe 97 kcal :)
Piwko się chłodzi, kupiłam sobie jednego REDDS'a o smaku cytrusowym :D :D
Co do kaloryczności, to faktycznie dużo nie jem, ale co z tego? Waga nie spadła już ani o gram, więc jak zacznę podnosić, to strasznie się boję, że utyję :shock:
Wprawdzie przy podnoszeniu kaloryczności trzeba się liczyć, że może przybyć do 1 kg, ale mimo wszystko jakoś tak się boję ....
A teraz sprawdzę, co u Was :P :P