Kasienko w takim razie gratuluje zaradnego syna:) pochwal go:))
A ten moj sernik to takie małe kawalatko ,ze nawet nie zauwazylam jak zjadlam:)
Co do pilki to naprawde jest duza ,chyba musze zrobic male przemeblowanie :D a rower fajny ,jej nie pamietam juz kiedy ostatni raz jezdzilam na prawdziwym rowerze ,dlatego radoche mam podwojna i zmotywowana po same uszy jestem:)
Tobie tz dobrej nocki:)