-
Och, jak to dobrze, że mnie rozumiecie :wink: :wink:
... ja jestem bardzo sentymentalna, zawsze czuję bardzo silną empatię, wzruszam się łatwo, wczuwam, doszukuję się ukrytego sensu nawet tam, gdzie go nie ma :lol: :lol: :lol:
... taka moja wrażliwość :wink: :roll:
A piosenki Kazika wprawiają mnie zawsze w trudny do określenia, ale wspaniały stan, czuję się wtedy, jakbym miała znowu 20 lat i muszę sobie w myślach powtarzać, że już prawie 40-tka na karku i wtedy ... jakaś taka żałość mnie ogarnia, że tyle już za mną ....
... ogarniają mnie wtedy wątpliwości, czy ja aby powinnam chodzić na koncerty Kazika, tam zawsze tyle studentów, młodych ludzi a ja?
... coraz starsza, zmarszczki, może ja śmieszna jestem, gdy tak fikam na tych koncertach? :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Nie marudzę już, DOBRANOC!
-
boszzzzz KOBIETO !!!! No spilas sie Kaska normalnie :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink: JA CI ZARAZ DAM ZA STARA :shock: Ja CI ZARAZ DAM POWTARZANIE SOBIE, ZE 40 -STKA :shock: :shock: :shock: NO ZWARIOWALA NA STAROSC :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Ty sobie lepiej powtarzaj, ze masz 20 lat i duzo miesiecy 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) Bo to akurat jest blizej prawdy :roll: :roll: :roll: :roll:
-
Gosia, ja się zawsze spijam na smutno :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
Dziękuję!
Jak to dobrze, że Was mam... :wink: :wink:
OK, wyłączam kompa i idę spać, bo jutro proza życia :wink:
Taki weekend jednak był mi bardzo potrzebny :P
-
:D :D :D :D po dwudziestce to czas się zatrzymuje a my ciągle młode. :D :D :D
dobijam do 50-ki :shock: ale to tylko dowód wskazuje :shock:
Kasiu chyba też ci sie zatrzymał :?: i tak trzymać
Jak miałam 18 lat to myslałam że ci z 50 -ką to staruszki, a teraz mi sie zmieniło,
ale nie wiem co sądzą obecne 18-to latki? :D :D :D :D :D :D
-
Kasiu ale marudzisz :P dobrej muzyki mozna a nawet trzeba sluchac w kazdym wieku :) a koncert to bardziej fizyczny kontakt z ta muzyka :D:D
KONCERTY SA SUPER!! WIEC KAZDY MOZE NA NIE CHODZIC :D KASIA TEZ!
-
buziaczki Kasiu ślę .....prawie poniedziałkowe...coż za głupotki piszesz o wieku mam Ci przypomnieć ile ja mam lat???? :lol: a czuję sie na 1/2 tego co mam na karku
papatki
ps. na zdjęcie zagłosowalam Wasik jest cudny :lol:
-
Oj widze, ze tu jakies zale nad mijajacym czasem :) My weekend w podobnej tematyce, ale z innym podejsciem - swietowalismy te czterdzieche i jeszcze dzisiaj bedziemy, az do wykonczenia (siebie glownie) :lol: :lol: :lol:
-
Jeeeezu - wpada sobie człowiek do swojej dietkowej idolki, a tu że ona niby stara się w ciągu dnia zrobiła (bo jak wchodziłam wczoraj z rańca to jeszcze młoda była :D ). Eeeetam, se człowiek myśli - głupoty gada, każdemu się zdarza. A Kazik tyż 15-stki nie ma tak w ramach przypomnienia.
Dzień dobry w poniedziałek!!!
A jak będziesz tak głupio pisać to naślę na Ciebie...aaa sama zobacz:
http://www.internationalhero.co.uk/p/powpuff1.jpg
-
KASIU TO CO JA MAM POWIEDZIEC -BLIZEJ 60....A POSKAKALA BYM NA DYSKOTECE PRZY DOBREJ MUZYCE :)
CO SIE DZIEJE NA TWOJ WIDOK :) :) :) :)
http://www.rotfl.ltd.pl/data/media/43/rower.gif
TO Z HUMORKIEM :wink: MILEGO DNIA I TYGODNIA :)
-
Hello :D :D
Dzisiaj znowu mam 20 lat a piwa chyba pić nie mogę, bo wpadam w melancholię :wink: :lol: :lol: :lol:
Wprawdzie to były tylko 2 piwa light, ale jak ktoś w ogóle nie pije tak, jak ja :lol: :lol: to widać, jakie są skutki :lol:
OPŁAKANE, dosłownie i w przenośni :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Nareszcie słonko świeci! Hura! Od razu się lepiej człowiekowi robi :P
Dziękuję Wam za słowa pocieszenia, ale wiecie jak to jest: czasami człowieka nachodzą dziwne myśli (zwłaszcza po piwie :lol: :lol: ) o przemijaniu, o zmarszczkach, o upływającym życiu ....
Takie dni też są potrzebne :wink: :wink:
Na śniadanie zjadłam 3 kromeczki żytniego z amarantusem (ostatnie z paczki, miałam ten chlebek aż na 4 śniadanka :P) z 2 plasterkami szynki Fitness i jajeczkiem na twardo + pomidorek :P
Mam jeszcze ze sobą niedużego bananka i serek wiejski lekki oraz twarożek domowy Piątnicy, nie wiem jeszcze na który będę miała ochotę, więc wzięłam oba :D
Po pracy natomiast muszę podjechać na stację zatankować i wstąpić do Reala, zobaczyć, czy mają jakieś znośne plecaki, bo muszę sobie kupić na wyjazd.
No i jeszcze składniki na sałatkę na sobotę muszę kupić, na nasze forumowe spotkanko :wink: :wink:
A po powrocie do domku oczywiście będzie trening A i męczenie brzucha, no i może poskaczę troszkę przy Kaziku :lol: :lol:
Miłego poniedziałku! :P