Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

hehe)) gdybym Ciebie spotkała na takiej promocji to gwarantuje Ci, że miałabyś extra dużą porcję do degustacji)) a smaki do wyboru do koloru:truskaweczki, śliweczki, wisieneczki(chyba na ta byś sie skusiła, bo też chyba lubisz jogurty wiśniowe) i brzoskwinka z musli))))

Oj skusiłabym się na wszystkie!!!!!!! zwłaszcza na wiśniowy :P :P :P :P :P

DOBRANOC KASIULKU

RAPORCIK JEDZENIOWY

woda z cytryną na czczo
owsianka jabłkowo-cynamonowo-rodzynkowa
2 x kawy z mlekiem
jogurt bałkański light Maluta
banan (w trakcie zakupów)
4 tafelki czekolady gorzkiej ze skórką pomarańczową + 2 wafelki
tajski ryż jaśminowy + plaster pieczonej szynki w sosie myśliwskim + sałatka z buraczków, jabłka i cebulki
kilka plasterków (malutkich) schabu wędzonego + 3 plasterki Hita 13 %

Łącznie: ok. 1500 kcal
==========================================

RAPORCIK RUCHOWY

ĆWICZENIA Z HANTLAMI

2 x 15 (na każdą rękę) - wiosłowanie w opadzie (5 kg)
2 x 15 - unoszenie na boki (barki) (po 2,5 kg w każdej ręce)
3 x 15 - uginania ramion z hantelkami (biceps)(po 5 kg w k.r.)
2 x 15 - francuskie wyciskanie siedząc (triceps)(4 kg)
2 x 15 - rozpiętki (klatka piersiowa)(po 2,5 kg w k.r.)
3 x 15 - szrugsy (po 5 kg w k. r.)
4 x 15 - spięcia brzucha z hantlami (mięśnie skośne)(6 kg w k.r.)

Brzuszki bokserskie: 4 x 15

60 minut wariactw przy muzyce Dobrze Wiecie Kogo z boksowaniem i kick boksowaniem i wszelakimi możliwymi wygibasami byłam mokruteńka


........przeokrutnie brakuje mi pedałowania .... dzisiaj dotarło to do mnie z siłą wodospadu ..... tej euforii w trakcie jazdy, tego potu i radości ...

Nie mam czym tego zastąpić ... i łapię się na tym, że jak słyszę którąś z piosenek, przy których jeździłam, to uruchamia się we mnie taka nostalgia i żal za rowerem, że szok ....

Idę czytać Wiadomo Co

Zamieszczone przez Kasia Cz.

60 minut wariactw przy muzyce Dobrze Wiecie Kogo z boksowaniem i kick boksowaniem i wszelakimi możliwymi wygibasami byłam mokruteńka [/b][/color]

A kolana przezyly

Kasia, ja rozumiem, ze Ci brakuje, bo ja jak tydzien nie pocwicze to mi sie tez chce jakiegos ruchu...ale wiesz....w tej sytuacji to nie powinnas raczej wariowac, co? A propos - nie boli cie nic?

Udanego weekendu A kiedy wizyta u lekarza?

Hej hej

Przyszłam pochwalić się suwakami!!!!
Miałaś rację! Dzisiaj, jak się nie spodziewałam zmiany na wadze, to pokazała się wreszcie siódemka
Bardzo się cieszę

pozdrówka wielkie!

Dzień dobry :P :P :P :P

Pięknie za oknem, słoneczko, ptaszki mi na drzewku śpiewają zaglądając do okien, milutko jest

A ja już dzisiaj zrobiłam to:

poćwiczyłam 60 minut ---> przekroczyłam w ten sposób mój plan 900 minut już o 40 minut, więc zmieniam na 1300 minut :P
ugotowałam zupę szczawiową i jajeczka do niej
zjadłam pyszne śniadanko

W planach oczywiście spacer.
A na obiad zapiekanka z mielonej cielęciny, makaronu, pomidorów i sera no i oczywiście zupa szczawiowa z jajkiem :P

Aaaaaaaa, przed chwilą był listonosz i przyniósł moją zieloną, skórzaną kurteczkę

Jest boska!!! Leży IDEALNIE! .... nawet mogłaby być ociupinkę mniejsza, ale nie koniecznie, suuupeeer!

Ojej, ale się cieszę!!! Mięciuteńka skórka, a ten kolor ... mmmmm .... jeszcze piękniejszy niż na tych fotkach, bo to taka bardzo głęboka i ciemna zieleń, ciemniejsza niż na fotkach

Nie żałuję
Jaka ładna

Gosia, a propos kolan, to przeżyły, aczkolwiek nie do końca z nimi dobrze, wiadomo....ale musiałam trochę się poruszać aerobowo, bo trening siłowy i brzucha, to sama wiesz, że nie daje takiego powera, jak cardio

Ziutuś, wzajemnie :P a wizytę u ortopedy mam 16 października

Fruktelko, gratuluję! a nie mówiłam, że tak będzie? już lecę do Ciebie :P


Miłej soboty, bawmy się dobrze

Ja mam wyśmienity humor :P

Witam Katarzynę po dłuzszej przerwie. Widzę że miewa się jak zwykle bardzo dobrze .

Musisz nam tu zamiescic jakies fotki w tej kurteczce bo ciekawa jestem jak to sie prezentuje

Miłej soboty życzę :*

No Kaaasiaaa ... A gdzie zdjęcia??!! No dawaj, bo ja na nie czekam jak dziecko na koniec kolacji wigilijnej żeby prezenty otworzyć
Szybciuteńko (<- ze specjalną dedykacją dla Tagosi )