Kasia pracuj dzielnie...ja też mam sporo pracy...ale mi się nie chce...
Fajnie macie z tymi koncertami..pod tym względem Wawa ma przewagę :-) Tyle fajnych koncertów...
Pozdrawiam.
Wersja do druku
Kasia pracuj dzielnie...ja też mam sporo pracy...ale mi się nie chce...
Fajnie macie z tymi koncertami..pod tym względem Wawa ma przewagę :-) Tyle fajnych koncertów...
Pozdrawiam.
godzina 11.25 - sa te bilety :?: :?: :?:
:roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
O jeeeejjjuuuu jaka tu dzisiaj pracowita atmosferaaaaa! JAK NIGDY :wink: :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ZART TO BYL!!!!! ZART!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
No to ja tez ide na chrupkie pieczywo zarabiac, zeby nie bylo, ze sama Kasia jestes :wink: :wink: :wink: :wink:
Dzień dobry Kasia :D
U mnie też dziś urwanie głowy :roll:
No ale jak te bilety :?: :?: :?: :lol:
#@$%@@! .... NIECH TO, NIE MOGę SIę DODZWONIć DO TEJ BILETERII :evil: :evil: :twisted: :twisted:
Oj biedna KAsia, musi pracować w pracy - :roll:
Czego to ludzie nie wymyslą.
Zamiast w pracy relaksować to zapiernicz nam dają :lol:
Kasia dzwoń może wkońcu się uda
Dasz radę!!!
bo w tej bileterni pewnie nikt nie pracuje
tylko na jakims forum siedzi :wink: :wink: :lol: :lol:
APELUJE ZEBY MILE PANIE ODEBRALY JEDNAK TEN TELEFON KTORY DZWONI USILNIE OD GODZINY 11STEJ.
trzymam kciukasy!
będzie dobrze Kasiu. I ja wracam do pracy. procedury czekają .....
Czego się nie robi, żeby nie pisać procedury .... na przykład pana Weidera :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez ewpla
np DIETA.PL :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: A moze nawet ktoras z nich to ktoras z nas :roll: :roll: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez tagotta
DODZWONIłAM SIę!!!
BILETY Są!!!
Jak się mężowi uda dzisiaj kupić przed pracą, to już będziemy je mieć dzisiaj, a jak nie, to jutro :D :P
Miła pani powiedziała, że jest jeszcze sporo :D :P
Na forum czytałam, że ludziska się żaliły, że za drogie są te bilety, w Stodole były tańsze, fakt, ale czy 42 zł za bilet na koncert KULTu to dużo????
NIE!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja bym i 100 zapłaciła :lol:
Kasia dla niektórych to może być drogo.
U nas w Gdańsku teraz w ten czwartek jest Doda.
Miesiąc wcześniej była Mandaryna.
I bilety są po 10 zł.
Kult też tu był.
Więc trochę rozumiem te osoby.
Ja nie chodzę na koncerty bo są w czwartki.
A mąż nie pójdzie bo praca na drugi dzień a ja sama mam zakaz dla bezpieczeństwa.
Cieszę się że już masz zaklepane bileciki
Te koncerty są tylko w czwartki, ale mnie to nie przeszkadza :D
Zresztą w Stodole jest bardzo bezpiecznie, bo to klub studencki, niepełnoletni tylko pod opieką pełnoletnich i trzeba ankiety specjalne wypełniać, dokumenty sprawdzają, jest super!
Mam nadzieję, że w Palladium, do którego teraz pójdziemy, też tak będzie :D
I koncert się wcześniej zaczyna, bo o 18.30 już i koniec ok. 22 a w Stodole najczęściej początek był o 20 a koniec o północy.
Mam nadzieję, że nikogo nie urażę, ale za koncert Dody nie zapłaciłabym nawet tych 10 zł, przepraszam!!! :oops: :roll: :roll: :roll:
A ja bym zapłaciła :lol: .
Jest osobą konserwatywną.
Dla nie których głupia dla niektórych nie.
Ale umie kasę zrobić , ładną buzię ma .
Dlatego Kasiu każdy ma inne gusta.
Jeden lubi disco polo, inny ostrą muzę a inny Dodę!
Ja też nie :)
Owszem, są gusta i guściki, mnie by było szkoda czasu na tę Dodę, po prostu :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
A to, że owa pani umie się sprzedać, to absolutnie nie podlega dyskusji, mnie najbardziej dobija jej śmiech, wiele nim traci, wtedy wydaje się taka słodka głupiutka - no, ale to moje zdanie, mam do niego prawo :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wolę Kazia :lol: :lol: :lol: :lol:
Stara jestem i starej, dobrej muzy słucham :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kasieńko to Cię zasmucę.
Ale jak mam dobry humor to mój mąż mówi że ja się śmieję jak Doda :lol: .
I mówi " powtórz Kochanie" a ja ni umiem na zawołanie :wink:
Kasiu, ale mi chodzi o całokształt, wygląd + sposób wypowiedzi + śmiech, to jest dla mnie straszna mieszanka w wykonaniu Dody.
Sam śmiech, jak to śmiech, śmieszny jest :lol: :lol: :lol: :lol:
Ty jesteś urocza, więc mnie by Twój śmiech typu Doda wcale nie przeszkadzał :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kasiu tylko że ja się tak nigdy nie śmiałam....
A może inaczej...
Nikt mi takiego porównania nie dał bo ja raczej cicho zawsze w towarzystwie się śmieję.
A jak sama z mężem jestem to rechoczę jak Doda.
A co mi tam....
W końcu też bym chciała mieć taką ładną buzię ale ona w wieku mego brata.
Więc z czym ja do ludzi :lol:
Kasiu, Doda ma tylko jakieś 21 lat a wygląda ... okropnie, dużo starzej od Ciebie!!!!
To raczej: z czym Doda do Ciebie? Ona się do Ciebie nie umywa!!!!!!!!!!!!!!!
Koniec dyskusji: jesteś śliczna, świeża i młoda i dużo bardziej atrakcyjna od Dody!!!
Takie jest moje zdanie i nic go nie zmieni :P
Kasieńko DODA ma 23 lata bo to rocznik 1984 :wink:
Jakoś w marcu będzie miała urodziny.
Jak to miło tyle komplentów usłyszeć - dziekuję.
Kiedyś mój mąż mnie wysyłał na sobowtóra Beaty Kozidrak.
A ja się nigdy nie zgodziłam.
Bo wg niego i kilku innych osób dało mi to samo podobieństwo.
Kasiu, bo Kasia ma rację.
:lol: Ślicznaś i już :lol: i chuda i już :lol: i ładniejsza od Dody i już :lol: , bo Doda jest jakaś plastikowa, i już :lol:
Kasiu, dostałam maila od kolegi, napisał że gdyby były jakieś kłopoty, to żebym zadzwoniła do niego... z racji zawodu i innych spraw, przyjaźni się z Kulciakami i ich menadżerem:)
jakby co, to pisz a ja się koło tego zakręcę :wink:
http://www.stodola.pl/klub/static/kazik.jpg
ps
o gustach się nie dyskutuje... ale ja też bym nie zapłaciła grosza za koncert Dorotki :wink: poszłabym, jakby koncert był za darmo i na festynie corocznym odbywającym się na moim osiedlu :lol:
Widzę, że bilety są :lol:
SUPER :!: :!: :!:
Miłego popołudnia Kasiu :D
Raz widziałam Dodę z mężem w kawiarni. Siedziała zblazowana i naburmuszona. Jasne, mogła mieć gorszy dzień, ale coś mi mówi, że ona po prostu taka jest: zblazowana i naburmuszona. Ale to oczywiście moje prywatne, skromne zdanie ;)
A Ty Kasiu baw się świetnie na koncercie. Zasługujesz!
Nasza KAsieńka znowu wypoci się i schudznie z 0,5kg :wink:
Bo będzie skakać , śpiewać i śmiać się.
Pozdrawiam i miłego wieczoru
Kochane moje śliczne koleżanki :lol:
Ja już w chałupce, dowodzik odebrałam, nowiutki już mam, a pani urzędniczka wydająca mi tenże dokument, spojrzała na mnie podejrzliwie i na zdjęcie w owym dowodzie i zapytała sprzed ilu lat to zdjęcie, bo mam na nim krótkie zupełnie włosy, a ja, że sprzed roku a ona: ale pani szybko włosy rosną :lol: :lol: :lol:
Ano rosną, to co, zabronić im mam??? :lol: :lol: :lol: :lol:
Zaraz wskakuję na weidera, poujeżdżać go troszkę, potem muszę udusić gulasz, bo wczoraj go nie udusiłam, jeszcze jeden dzień życia mu darowałam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Taka jestem wielkoduszna istota! :D
Na piechotkę z urzędu wróciłam, ale miałam spacer, wiosna, wiosna panie sierżancie :!: :lol: :lol: :lol:
I do piekarnio-cukierni weszłam, kupiłam na wagę 2 pajdki czarnego jak smoła chlebka, całe 116 g ważą, jedną zjem dzisiaj a drugą jutro.
Mam fazę na czarne :lol:
I piękne szarlotki do mnie oczko puszczały, serniczki mrugały, babeczki prawie kan-kana tańczyły, drożdżóweczki z budyniem śpiewały :lol: :lol: :lol:
A ja? Kamienna twarz i zero zainteresowania :!: :lol: :lol: :lol: A kusiły, oj kusiły :lol:
Dobra, pobredziłam troszkę i już :lol:
Beatko, bardzo Ci dziękuję za interwencję, jesteś kochana, jakby coś, to się zgłoszę :P
Kurcze, też bym się chciała przyjaźnić z Kulciakami :lol: :lol:
Co do Dody, to temat zamknięty: nasza Kasia Oskubana sto razy piękniejsza od tejże artystki!!!!!!
Ale się cieszę, w przyszłym tygodniu koncercik, suuuuppperrrr!!!!!!!!!!!!
Idę molestować :lol: :lol: :lol:
Kasiu kochana
jak Ty tak handlujesz na tym allegro i jak juz w koncu wystawisz to co masz do wystawienia za duze, to jak ja mam Cie tam znalezc??? :roll: :roll: :roll:
moze pohandlujemy :lol: 8) :lol: 8) :lol:
BARDZO SIE CIESZE ZE IDZIESZ NA KONCERT, ZE UDALO SIE DOSTAC BILETY :lol: :lol: :P
dusisz , ujeżdzasz, molestujesz - masz druga twarz Kasia :wink: :wink: :wink: :wink: :D :D :D
Ewciaaa, :lol: :lol: :lol: :lol:
Moja druga twarz powiadasz? :lol: :lol: :lol: jest morderczo zabójcza :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
A co do Allegro, to mój nick to Myslovitz :D :P
Weider mnie woła już od 10 minut .... :lol: :lol: :lol:
Lecę do chłopa :lol: :lol: :lol:
Kasiu,
no niedałaś się. Silna z Ciebie kobieta, silniejsza niż te wszystkie ciasta, ciasteczka, drożdzówy, budynie. Wyczyn nie lada.
Zasłużyłąm na swoją wagę w zupełności :D
8. dzień weiderka paszoł won :lol: :lol: :lol: znaczy się zrobiony :lol: :lol: :lol:
Pajda czarnego jak smoła chleba z kilkoma kroplami miodu już spoczywa w moim żołądku, na koncie mam tym samym ok. 750 kcal, czyli w porządku :P
Emilko, wiesz, w sumie mogłabym zjeść ciasteczko, bez przesady, nic by się nie stało, czuję, że teraz już nie tak łatwo będzie mi utyć od jednego ciasteczka, przemiana materii dość stabilna, codziennie duża dawka ruchu, a w tej cukierni to była taka próba charakteru bardziej.
Powiedziałam sobie, że NIE ZJEM I NIE ZJADłAM :lol: :lol: :lol: :lol:
Aaaa i dostałam potwierdzenie rezerwacji 3 biletów na koncert, teraz już jestem pewna, że idziemy :P :D
Kasiu i o to chodzi. Trzeba mieć reguły i ich przestrzegać. :D
KASIU SUPER ŻE SIĘ NIE DAŁAŚ TYM SŁODKOŚCIĄ.
JEDNAK MIMO WSZYSTKO POKUSY WSZĘDZIE NA NAS CZEKAJĄ.JA JUŻ CZUJĘ SIĘ LEPIEJ.http://republika.pl/blog_dx_689459/1.../glitzer28.gif
Kasia ja tylko tak na chwilę.
Co do DODY to fakt temat zamknięty ale nie uważam się za ładniejszą!
Koniec kropka!
Nikt tu nikogo nie porównywał i nie porównuje.
Kazdy jest taki jaki jest.
Nie ma brzydkich kobiet!
Jak ktoś się nie zgadza to proszę nosa nie wychylać bo go utnę!
Pozdrawiam i miłego wieczoru
Kasiu ja przechodziłam obok pączkarni i też kusiły a ja im język pokazałam.
Jaką minę miała pani sprzedawca - stara baba język wytyka :lol:
Dobre :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Ale się uśmiałam :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Oskubana
Kasiu, co z Ciebie za brutalna kobieta, powiedziałabym nawet że szowinistka feministyczna :lol: :shock: wykorzystała biednego pana W., a potem won, paszoł won :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
Dzisiaj po raz pierwszy w tym roku oparłam się cudownej woni cieplutkich ciasteczek z farszem owocowym :lol: :D :D :D :D kiedy o tym piszę ślinianki ostro pracują haahaaaa
ale jestem zadowolona, że w końcu postanowiłam wprowadzic w czyn swoje postanowienia hiiiiiiiihiiiiiiiiiiiiiiiii :lol:
miłych, a moze raczej owocnych randek z panem W :wink: :lol:
buziaki H
Ja też się uśmiałam z tego języka , któy widziała pani za wystawą sklepową. Kasiu gratuluję wygranej bitwy ze słodyczami. Ja kiedyś maiąłm duży problem ze słodyczami, uważam, z eto taki sam nałóg jak inne. Znam swoją historię walki, jak i innych osób i muszę przyznać, ze wiel moich kolezanek na widok ciasta dostaję kota. Jeśli jest na stole to trzeba zjeść. Ja tą walkę wygrałam i dla mnie imienieny w pracy ograniczają się do zyczeń lub owoca :P
Gulasz uduszony, rower zaliczony :lol:
:arrow: 46,72 km
:arrow: 1064 kcal
:arrow: 75 min. 10 sek. :P
Jesteśmy cool! :lol: :lol: :lol:
Ciastka dla nas nic nie znaczą, jesteśmy ponad to, prawda Hindi i Eyeczko ? :lol: :lol:
Dietkowo wszystko zgodnie z planem, ale zamiast warzyw z patelni zjadłam surówkę z pekińskiej, papryki, ogórasa, no i 2 paróweczki Fitness :P
A melona zjem zaraz :D