Smacznego :)
http://img.photobucket.com/albums/v5...7/127_2730.jpg
Wersja do druku
Też dziś go jadłam w pracy :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
Kasiu pozdrawiam gorąco!! :) miłego popołudnia, choć tak zaganianego. I samych dobrych wieści w biurze i u lekarza :) buziaczki
Też życzę dobrych wiadomości od lekarza. 3mam kciuki!
Widze ze dopisuje Ci dobry nastroj. Ciesze sie.
Jak po wizycie u lekarza??. Koniecznie zdaj relacje.
Kawa pyyyycha:)).
Pozdrawiam:)).
Wszystko załatwione :D
Pozytywnie :P
U lekarza OK, ach żeby jeszcze wyniki na które czekam, były takie OK :roll: :wink:
I w BM też w porządku, dałam zlecenie na przekazanie pieniążków, teraz mam czekać na wpływ na konto :mrgreen:
Wszędzie szłam szybkim krokiem a tam, gdzie nie musiałam wsiadać do tramwaju czy autobusu (2-3 przystanki), szłam szybkim krokiem oczywiście z mp3 w uszach :D
Wracałam do domu tak zatłoczonym autobusem (pora powrotów do domu ludzi pracujących w centrum), że cała jestem szczęśliwa, że nie pracuję w centrum a w całkiem przeciwnym kierunku :lol: :lol: :lol:
Naprawdę współczuję tym ludziom takiego tłoku :? :?
A teraz zjem udko kurczaka z surówką z pekińskiej, a więc mam powtórkę z dnia wczorajszego :) :) i biorę się za gotowanie bitek wołowych w sosie pieczarkowym na jutro i na pojutrze :D
Miłego popołudnia i wieczorku Wam życzę :P
Ale pysznosci podjadasz Kasiu -warte nasladowania ,chociaz przyznam ,ze dzisiaj mialam bardzo podobny obiad .Pozdrawiam serdecznie i zycze milego popoludnia . http://www.e-kartki.net/kartki/big/119273567173.jpg
Ale fajnie :D :D :D :D
Mam już bilety na El Dópę :lol: :D :D Dzisiaj zaczęli sprzedawać, więc od razu poprosiłam męża, żeby poszedł do Shortcutu i kupił!
I kupił :lol: :P Juuupppiiiiii :lol:
Uwielbiam :)
1 lutego w PROGRESJI na Bemowie będę szaleć z synem na koncercie El Dópy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Już się nie mogę doczekać :lol: :lol:
http://progresja.com/images/stories/plakat080201.jpg
Heheh luzara z Ciebie Kasiulko:) qrde super mama z Ciebie jest :) z synem na koncert El dópy :) spoko :)
Katarinko, dzięki :D :D :D
No fakt, jestem wyluzowaną mamuśką :lol: :lol: :lol:
I żeby nie było: to moja propozycja, nie syna :lol: :lol: :lol:
Kasiu, jak to się miło kogoś z tak prawdziwą pasją czyta.
Niech Ci ten rok obfity w koncerty będzie :D
Tak sie jeszcze zapytam: czy syn to wytrzymuje Twoje tempo?