-
pfffff...... :wink: :wink: :wink: :wink: 2 tysiaki to ja kiedys potrafilam na sniadanie zjesc :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kasia, jak mowisz, ze zjadlas dzisiaj np 850 kcal, wiec zostalo ci jeszcze jakies 800, to daje razem 1450....to tam do dwoch tysiakow nie tak strasznie daleko :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: Jakies 2 croissanty na przyklad :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
Swoja droga to straszne, ile kalorii potrafia miec w sobie takie male niewinne "buleczki" :evil:
Buziaki :wink: :)
-
znaczy sie chcialam napisac..1650 kcal....zeby nie bylo :wink: :wink: :wink: :lol:
-
Gosia :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kobiałki moje kochane, wstawiam raporcik żywieniowy, dzisiaj już dużo grzeczniejszy :wink: :lol:
RAPORCIK JEDZENIOWY
:arrow: 3 kromeczki tostowego pełnoziarnistego: 2 z szynką gotowaną i 1 serek topiony light ziołowy +ogórek konserw.
:arrow: kawa z mlekiem x 2
:arrow: 3 malutkie mandarynki - kaliber 46-60 mm, tak jest napisane na metce :lol:
:arrow: 2 malutkie jabłuszka
:arrow: serek wiejski lekki Piątnicy - ohydny był! :roll:
:arrow: jogurt Jogovita z musli
:arrow: kromka tostowego cieniutko posmarowana masłem
:arrow: kuskus + duszona cielęcina + ogórek kiszony
:arrow: wafel ryżowy w gorzkiej czekoladzie
:arrow: Jogobella light owoce leśne
Stwierdziłam, że jem bardzo mało tłuszczu, więc odrobina masełka chyba nie zaszkodzi = wiem, że to tłuszcz zwierzęcy, ale .... taki smaczny na świeżym chlebku :wink:
===========================================
Jutro pracuję od 9 do 15, bo na 15.50 mam wizytę u lekarza i tak mi wygodniej :wink:
Może troszkę dłużej pośpię, jeśli się nie wybudzę na przykład o 5 rano :lol: :lol:
DOBRANOC :P :P
http://i179.photobucket.com/albums/w...8/P1020573.jpg
-
Wasik powiedzial: "nie slucham Cie wiecej Kasia" :wink: :wink: :lol: :lol:
Ale wiesz co......z tym maslem na chrupiacym pieczywie to mi narobilas burczenia w brzuchu :roll: :roll: :roll: :roll: Moze znajde w sklepie jakies mini maslo, bo inaczej to bedzie znowu rok lezalo w lodowce :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
:D :D :D
Gosia, ja też kupuję takie małe (100 g), bo tylko Tomek czasami je, ale ostatnio jakaś taka ochota mnie naszła i już drugi dzień z rzędu zafundowałam sobie kanapkę z masełkiem :lol: i powiem Ci, że nawet i z tych 100 g czasami coś zostaje i jełczeje :lol: :lol:
-
no poprostu ZERO oszczednosci w tej rodzinie!!!! Ze-RO!
:wink: :wink: :lol:
-
:lol: :lol: :lol:
Ano takie my rozrzutne są :lol: :lol: :lol:
-
Kasia,
ja to normalnie jadam chrupkie z maslem
bo zazwyczaj to chleb wyrzucam niestety :( ale maslo - pozwalam sobie na te rozpuste
a co!
nie psuje sie tak szybko (albo jak sie zepsuje to nie zauwazam :) )
-
a ja masla czy margaryny to juz od wielu, wielu lat nie uzywam :lol: :lol: I jak teraz czasem przypadkiem mi sie trafi dostac gdzies kanapke zrobiona przez kogos i jest ona posmarowana ktoryms z ww. to mi ledwo przez gradlo przechodzi :wink:
-
Hej
Miny i pozy Twojego kotka mnie rozwalają :lol: Jest po prostu rewelacyjny :lol:
U nas masła ja w zasadzie też nie jadam i bywa niestety dość często, że resztki wyrzucam. Kupuję jednak normalne duże kostki, bo taniej wychodzi :lol: A tych resztek do strat nie wliczam :lol: To się nazywa ,,naciąganie rzeczywistości" :lol:
Właśnie teraz dotarło do mnie, że ja od lat nie smaruję chleba masłem czy margaryną. Nie używam smarowideł, tylko od razu na chleb musztarda albo serek albo w chwilach słabości majonez 8) A masło bardzo rzadko. Czasami jednak ,,przyciśnie" i chce się świeżego chleba z masłem, pomidorem (takim ,,prawdziwym z krzaka), cebulą, solą i pieprzem. Uwielbiam to. Albo świeża bułka z masłem (grubo :lol: ) z żółtym, miękkim serem (grube plastry :lol: ).
A tak w ogóle to miłego dnia! :)
Trochę wiosny Ci przyniosłam :D
http://www.luckyoliver.com/photos/de...me-1099820.jpg