Wersja do druku
KASIU BEZ, CHWASTY, WIOSNA...DLA CIEBIE WYSZYSTKO, BYLE BYŚ POCZUŁA SIE LEPIEJ :)http://republika.pl/blog_pv_1176189/...r/img_1326.jpg
http://www.sucha-beskidzka.pl/ratusz/_img/sm/sm2907.jpg
http://www.mauirealestateadvisor.com..._5_12_2007.jpg
CZEKAMY NA RELACJE OD LEKARZA :)
KASIU TRZEBA MARZY I PLANOWAC :)
GDYBYM JA NIE MARZYŁA O SZCZUPŁEJ SYLWETCE I NIE PLANOWAŁA ODCHUDZA SIE Z WAMI TO NIEPOZNAŁABYM TAKIEJ FAJNEJ OSOBY JAK ..TY :lol:
Witaj Kasiu, wróciłam na łono forum, wiedziałam,że to kiedyś nastąpi w końcu :roll:
Jednak zaskoczona jestem co tu zastałam u Ciebie, smutny Twój nastrój, problemy, brak optymizmu i brak chęci do ćwiczeń :shock: :shock: Kasieńko cóż to się dzieje :?: :shock:
Dobrze,że nie uciekasz z forum, a czy ze zdrówkiem coś nie tak i dlatego takie smutne posty :?:
Ja wróciłam się motywować Twoimi osiągnięciami, bo jesteś wielka (nie w dosłownym znaczeniu tego słowa :D ) czerpię siłę do ćwiczeń i odchudzania od Ciebie dlatego wspaniale,że tu zostałaś.
A to coś na poprawę chociaż na kilka sekund nastroju.
Dwóch dziadków siedzi na ławeczce pod domem spokojnej starości. Patrzą
melancholijnie przed siebie, nagle jeden mówi:
- Kaziu, mam już 85 lat. Jak bym się nie ruszył, wszystko mnie boli i ten
reumatyzm! Jesteś moim rówieśnikiem, powiedz, jak ty się czujesz?
- Jak nowo narodzony!
- Jak nowo narodzony?
- Tak. Nie mam włosów, nie mam zębów i chyba przed sekundą zlałem się w
gacie.....
Do sikającego pod drzewem pijaka podchodzi policjant i mówi:
- No i co obywatelu, wolno tu lać!?
- A lej pan.
Kasienko napisalam dlugiego posta i zjadlo mi :shock:
Zycze Kasienko ,zeby nastepna niespodzianke jaka zycie ci zrobi ,to samo slonko i szczescie
http://images24.fotosik.pl/128/352ee8573d5035ca.jpg
Czesc Kasienko
widze ze na rozstaju dróg jakiś jestes...
Dziwne to bo czytam sobie nadal Twój pamiętniczek po kolei, jestem na 781 stronie i tyle wtedy optymizmu i radosci z pedalowania i zycia od ciebie plynelo...
Ale ja to znam
Jeszcze 2 tygodnie temu wszystko sie do mnie usmiechalo, a ja bylam najszczesliwsza kobieta na swiecie.
zapomnialam tylko ze bedac szczesliwa moge kogos skrzywdzic
i skrzywdzilam - 2 wspaniale osoby oraz siebie
Teraz nie moge na siebie patrzec w lustro, nie moge dojsc ze soba do ladu
Pisze ci to wszystko nie aby cie bardziej zdolowac, ale dlatego ze czytajac twoje ostatnie posty zastanawialam sie czy nie przezywasz czasem czegos podobnego w zyciu jak ja, bo twoje mysli sa tak podobne do moich...
Kasiu... czasem zycie nas przerasta, ale przypomnij sobie co daje ci najwieksza radosc, postaraj sie uniesc glowke i usmiechnac sie do swojego odbicia w lustrze lub w sklepowej witrynie
to czasem pomaga
Trzymajmy sie dzielnie
Przytulam mocno...
Ściskam
Kasiu wpadam na koniec pracy z usmiechem :)
spokojnego i milego popołudnia Ci zycze
Kochana Kasiu! Fajnie, że popedałowałaś :-) Wiosna tuż, tuż... :-) Nawet się nie obejrzysz jak wszystko pięknie rozkwitnie :-) Może choć odrobinę polepszy to Twój nastrój :-)
Mocno ściskam :-) :-*
http://www.josephinewall.co.uk/air_water/aquarius.jpg
Kasiu kochana, przytulam i wysyłam swojego Ducha do Ciebie, na drugi koniec Wawki :)
dziś rano, kiedy szłam do tramwaju, słyszałam śpiew ptaszków i pomyślałam o Tobie, że wiosna dobrze by Ci zrobiła... a teraz przeczytałam Twój wpis i tym bardziej tej wiosny pragnę, dla Ciebie i dla mnie :) :!:
uśmiecham się do Ciebie Kasiu :)
cześć wpadam na chwilunie przypomnieć sie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
buziaki środowe przesyłam :P :P :P :P cmok cmok cmok
myślę Kasiu i przytulam