w mojej mamy żołądku też wczoraj trwała i zapiła żołądkową gorzką :) troche pomogło :P:P no ale ona się struła, a Ty się oczyszczasz :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
Wersja do druku
w mojej mamy żołądku też wczoraj trwała i zapiła żołądkową gorzką :) troche pomogło :P:P no ale ona się struła, a Ty się oczyszczasz :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
Kaja :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kasia,
ale ta żołądkowa gorzka :D:D:D
jest bardzo słodka :D:D:D:D:D
Mam nadzieje, ze rewolucja juz minela. I faktycznie, Ty sie dobrze pomierz Kasia, bo ja jestem na 100% pewna,z e te kilogramy to efekt Twoich problemow tarczycowych, niczego innego.
Mnie się też wydaje, że utycie było u ciebie nie mozliwe!!
ja to co innego, bo się bardzo o to starałam, i tak jest dobrze, ze tak mało
jak dziś?? mój organizm na oczyszczającej dopiero 3 dnia zauważył, ze cos jest nie tak i zaczął domagać się żarcia bardziej konkretnego niż owoce, warzywa i jogurt
Kasia nie waż sie narazie, przecież to nie istotne ile pokazuje, psuje tylko dobry nastrój, wazne że ćwiczysz i masz zdrową deite.
Milego dnia!
PS Wczoraj pewnie zrobila Ci żart prima aprilisowy :wink:
2/20
Dzień dobry Dziewczynki :P :P
Dzisiaj jestem żywym trupem :shock: :shock: :?
Noc miałam koszmarną! a to dlatego, że gdzieś tak ok. 23.30 złapały mnie takie skręty jelit, że szok :( :(
Myślałam, że mi flaki rozerwie DOSŁOWNIE :( skręcałam się z bólu, nie mogłam się rozprostować, silne kłucie, masakra ...
Nie mogłam zasnąć do 2.00 w nocy, dopiero po 2 no-spach i espumisanie jakoś mi się udało ...
A dzisiaj ciąg dalszy ... mniej mnie kłuje, ale brzuch mam jak DWA arbuzy! twardy, napęczniały, bolesny ...
To na pewno przez nadmiar surowizny wczoraj. Nie zjadłam żadnego ciepłego posiłku, tylko mnóstwo surowych warzyw i owoców popijanych wodą ...
Teraz jestem głodna, jeszcze nic nie jadłam, ale jak pomyślę, że mam znowu cały dzień jeść to, co wczoraj, to mi się słabo robi ze względu na ten mój biedny żołądek :? :?
Jakoś wytrwam, ale brzuch mam większy niż wczoraj rano! Wzdęty i obolały :roll:
Nie mogę na siebie patrzeć! Oczywiście się nie zmierzyłam rano, bo zaspałam i wszystko robiłam w wielkim pośpiechu :?
Uff. Ciężko będzie ....
Mam nadzieję, że dla Was dzisiejszy dzień będzie bardzo pozytywny :P :P
Jak masz wzdęty brzuch i czujesz się tak jak napisałaś to bardzo dobrze że się nie mierzyłaś, wyniki raczej by były zafałszowane... :roll: :roll: Mi też było ciężko pierwszej nocy ale nie aż tak.... dobrze że w końcu udało Ci się zasnąć :roll: :roll: :roll:
Ojej, zjadłam właśnie:
:arrow: banana
:arrow: kiwi
:arrow: mandarynkę
:arrow: kilka suszonych owoców (śliwka, morela, figa)
I znowu ta sama refleksja - całą zimę tak ładnie trzymałam wagę, zdarzało mi się zaszaleć i nie tyłam (w święta Bożego Narodzenia nawet schudłam) a teraz gdy przyszła wiosna, to ja przytyłam :( :( :( :(
Wchodzę w te same ciuchy, ale nie leżą tak ładnie, jak wtedy, gdy ważyłam 3,5 kg mniej :? :?
Wtedy czułam się bardzo lekka i nie ukrywajmy mniejsza :wink: a teraz czuję się ciężka, jak słoń :cry:
Oj Kaśka :twisted: Bo jak pojadę do tej Warszawy i tyłek stłukę za takie głupie myśli :? :? :? A pamiętasz o swojej chorobie i jej wpływie na Ciebie :?: :?: :?: Nie nakręcaj sie sama negatywnie... kto jak kto ale Ty na pewno nie jesteś temu winna, że waga troszkę sfiksowała :? :? :?