-
Kasiu, Ty i tak dzielna Dziewczyna jesteś :D
Cały czas utrzymujesz wagę, a jak przestaniesz wcinać jagodzianki, to będzie jeszcze lepiej :lol:
Kasiu, zawsze będą szczuplejsze od nas, nie przejmuj się, dla mnie wyglądasz bombowo, już Ty wiesz :P :wink:
I wciąż Cię podziwiam, że nie jesz po 18.00. Ja tak nie potrafię, więc jesteś wielka!!!!
Cieszę się, że na razie odpuszczasz dC :wink:
Nastawiłam sobie dzisiaj budzik na 9.00 a wstałam po 11.00 :roll:
Ciekawe, jak będę wstawać od poniedziałku o 6.30. Bardzo jestem ciekawa :lol:
Teraz troszkę tuningu i na spacer :D
Życzę Wam wspaniałej soboty - nie wiem, czy jeszcze dzisiaj będę na forum 8)
Buziaczki. Zmykam.
Aaaa zapomniałam się pochwalić: waga rano pokazała 59,4 kg 8) więc coś jest na rzeczy :wink:
-
Kasieńko dziękuję za tak miłe słowa.
To jest bardzo miłe.
A nie jedzenia po 18tej nauczyłam się na dc ;) .
A co do wcinania jagodzianek to ciężko mi się powstrzymać ale od jutra koniec z nimi.
Wiem, że zawsze będą szczuplejsze od nas ale wkurza mnie fakt że moja waga może nie jest wielka ale innedziewczyny przy tak samej wadze wyglądają szczuplej ode mnie.
Wiem że to zależy od budowy i kości ale ja chcę być drobniejsza....
Dobra koniec marudzenia.
Kasiu co do Twojego wstawania to zobaczysz sama w pn wstaniesz raniutko bez problemu bo psychika już się przestawi że wracasz do pracy.
Buziaki i miłego wekeendu
-
Bardzo mie się podobało to co napisałaś u Zosi :D będzie to kolejne moje hasło na lodówkę - jeśli pozwolisz :wink:
Pozdrawiam na nowy tydzień :D
http://www.emotka.pl/emotikony/letnie/27.gif
***
Grażyna
-
Kasia, Ty to jestes "agentka" : cyt. "zapomnialam sie pochwalic - waga 59,4 kg"
JAK MOZNA ZAPOMNIEC, ZE SIE WAZY 59,4 :lol: :lol: :lol: :D :D :D
GRATULACJE i korzystaj z weekendu!
-
Grażynko, pewnie, że pozwolę :lol: :lol: :lol: :lol:
Tagotta, a bo ja naprawdę zapomniałam sie pochwalić, napisałam, co miałam do napisania a potem dopiero przypomniało mi się poranne ważenie :D
Dziewczynki, byłam na spacerze a potem byliśmy na zakupach, pierwszy raz od bodajże 2 lat poszliśmy na piechotę na duże zakupy, bo przecież nie mamy teraz autka i wracaliśmy obładowani, jak osiołki.
Głównie kupiliśmy napoje a wiadomo, ile one ważą :roll: Dużo :lol:
Na obiadek zjadłam 4 paróweczki Fitness i 2 małe pomidorki z cebulką a za chwilę wsiadam na rowerek :D
I kupiłam "nowego" melona, tzn. takiego, jakiego jeszcze nie jadłam.
Odmiana Charentais, jedna z najlepszych odmian w Europie, uprawiana głównie we Francji.
Ciekawa jestem, jak będzie smakował, bo jak dotąd to nadroższy melon :lol: :lol:
-
hej Kasia! Domyslam, sie, ze sekunde przed koncem urlopu bedziesz dzisiaj lezala do gory brzuchem, moze nie w doslownym tego slowa znaczeniu, ale napewno nie przed komputerem :lol:
I jak melon? dobry? Czytajac o Twoim zamilowaniu do melonow, zastanowilam sie w koncu nad tym, ze jak ide na zakupy, to praktycznie prawie zawsze kupuje to samo, czasem tylko cos nowego. A przeciez jest tyle gatunkow wspanialych owocow, a w dodatku lato...musze zmienic nawyki :lol:
czekam z niecierpliwoscia na zdjecia, o ktorych pisalas i zycze udanej reszty weekendu i urlopu :D
http://i79.photobucket.com/albums/j123/grubas/1857.jpg
-
Witam niedzielnie :D
Wpadam na chwilkę znowu się czymś pochwalić :P
Wczoraj ustanowiłam na rowerku kolejny rekordzik:
:arrow: spaliłam aż 1089 kcal
:arrow: przejechałam 47,84 km
:arrow: jeździłam 100 min. 15 sek. :D
Za moment wybieram się na spacer.
Tagotto, ja w sumie melonami zajadam się też od niedawna, ale bardzo je lubię. Schłodzone smakują bosko!
Tego nowego będę jeść po spacerze, więc zdam relację, jak nie dzisiaj to jutro :P
A zdjęcia zamieszczę już niedługo.
Miłej niedzieli Wam życzę!
-
nieee :shock: :shock: :shock:
Prawie 50 km na rowerze???? !!!!! :shock: :shock: :shock:
Kasia - Ty jestes juz coraz wiekszy nalogowiec :shock: :lol: :lol: :lol: I co? zero zakwasow, problemow z miesniami, nic???? :shock:
SZCZERZE PODZIWIAM! To juz jest wyczyn!
-
Tagotto, pedałuję codziennie od 3 czerwca, więc zakwasów nie mam prawa mieć :lol:
Na początku nie było tak lekko, ale teraz już spoko, mam całkiem niezłą kondycję i długa jazda nie sprawia mi już kłopotów.
Owszem, czasami czuję w mięśniach, że jadę intensywnie, ale żadnych "przykrości" mi to nie sprawia :wink:
Co do nałogu, to masz rację, to już chyba nałóg :lol: ale zdrowy, więc na odwyk na pewno nie pójdę! :lol:
Dzisiaj pedałowałam:
:arrow: 70 min. 05 sek.
:arrow: spaliłam 806 kcal
:arrow: przejechałam 35,42 km
Byliśmy jeszcze na 2-godzinnym spacerze, melona jednak nie zjadłam, leży sobie spokojnie w lodówce i czeka na pożarcie :lol:
Odmeldowuję się, bo pora iść spać.
Jutro do pracy :(
Dobranoc!
-
http://kwiaciarniaflora.com.pl/kwiaty/098d.jpghttp://kwiaciarniaflora.com.pl/kwiaty/102d.jpg
Życzenia dla Ciebie:
Nie zerkaj za siebie,
Idź śmiało przez życie,
Podko**** się skrycie,
Kontroluj swe żądze,
Zarabiaj pieniądze,
Lekceważ pętaków,
Unikaj cwaniaków,
Przepisów przestrzegaj,
Na sobie polegaj,
Lecz przede wszystkim
Pokaż im wszystkim!
By się spełniły Twoje życzenia
By się ziściły Twoje marzenia
By uśmiech często gościł na Twej twarzy
Byś zdobyła w życiu, szczyt swoich marzeń
Wszystko co chciałabyś
By się zdarzyło
Wszystko czego pragniesz
By twoim było
Gosia
http://kwiaciarniaflora.com.pl/kwiaty2/612d.jpg