Ha!
Właśnie jadę do takiego, gdzie nie ma podziemnego parkingu :lol: :lol:
I w ogóle mój ubiór nie bardzo pasuje teraz do takiej pogody :? :?
Na nogach japonki, plecy prawie gołe, ramiona też, super :evil:
Wersja do druku
Ha!
Właśnie jadę do takiego, gdzie nie ma podziemnego parkingu :lol: :lol:
I w ogóle mój ubiór nie bardzo pasuje teraz do takiej pogody :? :?
Na nogach japonki, plecy prawie gołe, ramiona też, super :evil:
Kasiu mnie burza obudziła o 4 rano :shock: :shock: :shock: Ale była straszna !!!!
A teraz nie pada ale jest chłodni trochę i szaro buro!!!
Zaraz mykam na duszonki, wróce jutro :D:D:D:D:D
Miłego weekendu!!!!!!!!!!!!
W sklepie było duszno, więc mój ubiór okazał się jak najbardziej stosowny :wink:
Zresztą burza jest na szczęście dopiero teraz i dopiero teraz porządnie pada, ale ja już w domku, więc mam to w nosie :) :)
Prawdziwa ulewa!!! Leje jak z cebra i grzmi!
W sklepie zaliczyłam znowu 3 kulki lodów, ach! ta lodowa dieta :lol: :lol:
Chyba mi służy, bo .... nie mogę w to uwierzyć :!: :!: :!: Nie mogę :shock: :shock: :shock:
Wlazłam na wagę a ona do mnie ... 51,7 kg :shock: :shock: :shock:
Właziłam złaziłam i tak z 5 razy, ale nijak nie chce inaczej pokazać :shock: :shock:
Jak to możliwe???
1500 kcal ... lody ... czasami czekolada, jakiś wafelek ... i spadek???
Nie rozumiem.
Zakupy udane, dużo nabiału, warzyw, kupiłam też sobie nowe okulary i otręby z żurawiną :P
... a także błonnikowe ciasteczka owsiane z jabłkiem - 324 kcal w 100 g, nie tak dużo, inne miały ponad 400 kcal ...
Hmm, no i z okazji tej dziwnej wagi zjadłam pół czekolady Wedla z nadzieniem tofii za 225 kcal :lol: :lol: :lol:
Sama siebie nie poznaję :lol: ale w limicie się zmieszczę :lol: :lol:
Lecę ćwiczyć z hantlami :D
oMatko Kasiu a tu dalej waga w dół - Kochana niedługo nam nic z Ciebie nie zostanie !!!!
Cholera, laptop mi fiksuje na maksa :? :? :?
... wciąż nie oddany do serwisu, bo wciąż nie zgrałam setek zdjęć z dysku :? :?
Jak bym się nie odzywała, to będzie znaczyło, że całkiem już padł ...
Poćwiczyłam z hantlami, popedałowałam a teraz idę się wykąpać :)
Wstawię tylko raporcik ruchowy, bo żarciowego mi się nie chce :roll: :wink:
RAPORCIK RUCHOWY
ĆWICZENIA Z HANTLAMI
3 x 15 - przysiady z hantlami w rękach - pupą do ziemi :P (po 5 kg w każdej ręce)
2 x 15 (na każdą rękę) - wiosłowanie w opadzie (5 kg)
2 x 15 - unoszenie hantelek na boki (barki) (po 2,5 kg w każdej ręce)
3 x 15 - uginania ramion z hantelkami (biceps)(po 5 kg w k.r.)
2 x 15 - francuskie wyciskanie siedząc (triceps)(4 kg)
2 x 15 - rozpiętki (klatka piersiowa)(po 2,5 kg w k.r.)
3 x 15 - szrugsy (po 5 kg w k. r.)
4 x 15 - spięcia brzucha z hantlami (mięśnie skośne brzucha)(6,5 kg w k.r.)
Pedałowanie:
:arrow: 30 km
:arrow: 684 kcal niby spalone
:arrow: 46 minut
==========================================
Jutro rano postaram się wyskoczyć na rolki, jeśli nie będzie padać.
A potem idziemy na obiadokolację do Sphinxa :) Trzeba korzystać z ostatniego weekendu bez syna :wink: :wink:
Dobranoc :D
Hahaha, to ja w IV klasie podstawówki :lol: :lol:
Jaką mam rozkoszną grzyweczkę :lol:
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/Scan0008.jpg
No pięknie! gratuluję wagi! :) nagroda Ci się należała ;) czekolady już dawno nie jadłam :(
Sympatyczne zdjęcie - że też kiedyś potrafiliśmy wyglądać tak skromnie i schludnie i ładnie :) Chciałabym, żeby moje dzieci mogły się wychowywać w czasach mojego dzieciństwa albo nawet i wcześniej, ale na to nie ma chyba szans ;-)
A czekolada... ja Ciebie Kasiu kiedyś zamorduję za robienie mi apetytu każdego dnia na jakiś inny smakołyk :lol: :lol: :lol: Na szczęście jest rano, zero kalorii na koncie, zero czekolady w lodówce, za to dużo zapału :lol: :lol: :lol:
Miłego dnia, mam nadzieję że u Ciebie też nie pada i poszalejesz sobie na rolkach a potem zjesz coś smacznego (uwielbiam Sphinxa!!!! Mmmmm :D).
Kasia, Ty dzialaj z tym laptopem, bo jak Ci calkiem padnie, to zdjec nie uratujesz :? :?
O wadze Twojej juz nie wspomne slowem :wink: :) :) :) :) :) :) :) Mowie ci: dla mnie to swiatelko w tunelu, chociaz takie nikle, bo w zyciu bym nie znalazla czasu na taka ilosc sportu...pomijajac juz, ze wszelkie te silowki zanudzaja mnie na smierc :lol: No ale wiadomo: cos za cos :wink:
Twoje szkolne zdjecie mi uswiadamia jakie kiedys dzieci byly "grzeczne" :) Nawet jeszcze jak na swoje patrze, to wszyscy mamy w miare rowno poukladane w glowach....teraz idziemy ulica, a do mojego Endrju podlatuje laska...na oko 12-13 lat, klepie go z calej sily w plecy i ryczy na caly glos! EJ TY! Masz moze fajke!!!!!?
:roll: :roll: :roll:
http://www.ulicafotograficzna.pl/foto3/6488_b.jpg
Kasiu, pozdrawiam sobotnio i życzę udanego dnia :D