:lol: Zaczęłam od ostatniej stronki, jak zwykle i czytam po kolei, że nasza Kasia pojadła :shock: :lol: No to cofam sie powoli i szukam, gdzie też ta nasza Kasia tak pojadła :lol: :lol: :lol:
A ja myślałam, że tylko ja błądzę i pozwalam sobie "troszkę" :wink: Tylko, czemu my sie potem tak kiepsko czujemy? i czemu wydaje nam się, że przybrałyśmy nie wiem ile na wadze :roll: :twisted:
ZBOCZENIE ZAWODOWE :wink:
Pozdrawiam Kasieńko. Kuruj się z przeżarcia, bo widzę, że lepiej człowiekowi na lekkim niedosycie, niż po przejedzeniu :wink: Wiem to oczywiście po sobie, a nie po Tobie :wink: :lol:
Słończa życzę, forumowemu Słoneczku !!! :D :D :D