Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
Kasiu chyba nie jestem w temacie albo gdzieś nie doczytałam... Jaką będziesz robić szkołę?? Czyżby studia jakieś? Czy studium?
Pozdrawiam i udanego seansu w kinie :)
Wersja do druku
Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
Kasiu chyba nie jestem w temacie albo gdzieś nie doczytałam... Jaką będziesz robić szkołę?? Czyżby studia jakieś? Czy studium?
Pozdrawiam i udanego seansu w kinie :)
Aniu, to będzie 2-letnie studium: zostanę technikiem żywienia :P :D
Na studia dostałam się kilka lat temu, na SGGW na Wydział Żywienia Człowieka i Konsumpcji, ale nie podjęłam studiów, okazało się, że zajęcia były także w piątki od rana, a ja pracowałam ....
... więc teraz sobie troszkę to odbiję :D :D :D
Witaj Kasiu :)
nadrobiłam w końcu Twój wątek :wink: :) obejrzałam foteczki :D o jakiś dołkach/pmsowych poczytałam (całe szczęśćie ze już po nich i potem znalazłam słowa, ześ szczęśliwą kobietką i tak trzymaj!!!! :) ) i teraz gorąco Cię pozdrawiam i dziękuję za odkurzanie mojego wątku gdy byłam na wakacjach :D j
esteś niesamowita Kasiu - widzę ze rowerkujesz znów na maxa - muszę z Ciebie wziąć przykład :D Twoje raporty są super........ a myśli o dc nawet nie dopuszczaj!! :D
Kasiu miłego pobytu w kinie z najbliższymi :) buziaczki z Pomorza wysyłam :D
Kasiu to Ty się będziesz tam uczyć czy będziesz tam wykładać?? hihihihh Ty już się nie musisz szkollić :) :)
No ale tak.. papier trzeba zrobić ;)
Kasiu, mam nadzieję ze świetnie się bawisz w kinie.
Ale wróć i wklej zdjęcia :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
http://www.luckyoliver.com/photos/de...it-1161048.jpg
Witaj Kasiu :D
ufff, nadrobiłam moje ogromne ( jednodniowe ) zaległości na Twoim wąteczku :) :wink:
fajnie, że Twój Synuś tak został pochwalony i doceniony, to miłe i napewno bardzo motywujące :D ja wybieram się w najbliższą środę do naszego psychologa już po zaświadczenie do szkoły ( to z orzeczeniem o prawie do przedłużonego czasu na egzaminie końcowym gimnazjalnym ), młody jest już po kilku badaniach i tym razem pójdę bez niego, bo akurat będzie w Karkonoszach z Miśkiem... ciekawe co tam pani psycholog mi nakładzie przy okazji do głowy :roll:
pozdrawiam Cię cieplutko i czekam na wrażenia kinowe :)
ps
dopiero u Ciebie dowiedziałam się o panu Chmielniku... fakt, smutno i bez sensu :(
Miło słuchać pochwał dla potomnych. Gratuluję.
A na czym byłaś w kinie?
Melduję się powrócona z kina, wykąpana, wypeelingowana i zadowolona :) :) :) :) :)
Byłam na typowej amerykańskiej komercji :lol: "Szklana pułapka 4", ale że kiedyś Bruce Willis śnił mi się po nocach :lol: :lol: :lol: tak mi się podobał :wink: :lol: :lol: :lol: to nic a nic nie żałuję, że poszłam :D :D :D
Jak zwykle uratował świat, a konkretnie własną ojczyznę, w pięknym stylu :wink: :lol: :lol: a że chodziło o cyber terroryzm, to było ... ciekawie :wink: :lol: :lol:
W każdym razie mózg mam teraz wyczyszczony, zadowolony i chyba o to w tym wszystkim chodzi :D :D :D
Na razie muszę wypakować zakupy do lodówki, bo jednak poszliśmy do Carrefoura Expressa, ale po filmie, więc dlatego tak późno się melduję :P
Raporciki wstawię, ale najpierw reszta obowiązków :P
Kasia, Ty zmieniasz ten dystans na rowerze, tak jak ja kiedys linijke z waga (tzn. cel) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Im blizej celu bylam tym wiecej chcialam :lol: ...tzn. MNIEJ 8) 8) :lol:
Zazdroszcze Ci tego wykapania, wypilingowania i relaksu, bo cala jakas zmeczona i wystresowana jestem ostatnimi wydarzeniami i caly czas mi nad glowa wisi, ze cos jeszcze trzeba zrobic :roll: :roll: :roll: :roll:
Buziaki!
RAPORCIK JEDZENIOWY
:arrow: woda z cytryną na czczo
:arrow: 2 kromki razowca z jajkiem na twardo, pomidorem i czerwoną papryką
:arrow: 2 kawy z mlekiem
:arrow: serek wiejski lekki + plaster Prymusa light + łącznie 4 plasterki polędwiczki sopockiej i szynki
:arrow: 50 g Frutiny
:arrow: sznycelek smażony malutki + surówka z białej kapustki, marchewki, pora, jabłka i jogurtu z chrzanem
:arrow: w kinie ---> popcorn i batonik Fitness czekoladowy
:arrow: Jogobella light truskawkowo-poziomkowa
RAPORCIK RUCHOWY
Pedałowanie:
:arrow: 40 km :mrgreen:
:arrow: 911 kcal niby spalonych
:arrow: 63 minutki :P
4 x 20 skośne spięcia brzucha
4 x 15 brzuszki bokserskie
60 prostych, krótkich spięć brzucha
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: CYBORG :twisted: :twisted: :wink: :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
umre z zazdrosci, ze masz takie muskle na brzuchu :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Gosia, nie umieraj :lol: :lol: :lol:
Powiem Ci na pocieszenie, że przy ostatnich 2-3 brzuszkach, stękam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
uartowalas mi zycie tym zdaniem Kasia :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: (pomijajac juz fakt, ze ja przy pierwszym juz stekam) :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Pozdrawiam piatkowo :D
:) TWOJE FOTKI TEZ WSPANIALE :) ZOSTAL MI JUZ OGRODEK :!: POZDRAWIAM CIEPLUTKO :)
Dzień dobry Kasiula ;) Miłego ostatniego dnia pracy przed weekendem ;) Oby była na nim ładna pogoda ;)
Pozdrawiam gorąco
Hurra :lol: :lol: PIĄTEK :!: :!: :!: :!: :!: :!: :D :D :D :D :D :D :D
I nie zepsuje mi tego dnia ani mnóstwo pracy ani boląca ósemka, która co jakiś czas przypomina sobie, że powinna już dawno wyjść a nie może :wink: :wink:
Cholera jedna doskwiera mi dzisiaj mocno w takim stopniu, że aż boli mnie gardło, o dziąśle i reszcie, to już nawet nie wspomnę :roll: :roll:
Nic to. Ważne, że jest piątek :) :) :) :) :) :) :) :) :)
Po pracy idę na bazar po:
- paprykę czerwoną do faszerowania
- śliwki
- sałatę
- ogórki
- mozzarellę
- i co tam jeszcze smacznego a owocowego lub warzywnego wpadnie mi w oko :lol: :lol: :lol:
Uaa, zaraz mi chyba rozerwie dziąsło... :shock:
Twardym trzeba być, nie 'miętkim' :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Miłego piąteczku Wam życzę :P :D
Cytat roku :lol: :lol: rozwaliło mnie to na obie łopatki :lol: :lol:
Cytat:
Powiem Ci na pocieszenie, że przy ostatnich 2-3 brzuszkach, stękam
dziewczyny, jesteście boskie :D :!: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
uartowalas mi zycie tym zdaniem Kasia (pomijajac juz fakt, ze ja przy pierwszym juz stekam)
http://www.luckyoliver.com/photos/de...at-3625680.jpg
Witaj Kasiu, moja Motywacjo kochana :D
biedna jesteś z tymi zębami, ojej :( bardzo współczuję i przytulam...
kotka Ci wklejam na pocieszenie :)
ja zaraz właśnie wychodzę na bazarek po warzywka i owocki, tylko skończę jeść moje tekturki śniadankowe, mam do nich pyszne pomidorki koktajlowe z działeczki moich teściów, mniam :)
u mnie dzś wolny piątek, więc troszkę odpocznę przed moim maratonem, już się boję jak ja to wytrzymam :roll: aaa tam, jakoś to będzie :wink:
buziaki zostawiam na cały udany weekend :D , bo nie będzie mnie zbyt wiele w najbliższych dniach na forum :roll:
Kasiu, mi na rosnące 8-mki pomagał Sachol.
A przypominały sobie zawsze o rośnięciu tuż przed @ :shock: Nie dość, ze PMS okropny, to jeszcze ząbkowanie :wink: :lol: :lol:
Narobiłaś mi ochoty na warzywka bazarowe. Też pójdę po pracy i nazakupuję :D
Miłego piątku :D
Kasia, no i co bedzie z ta osemka? :roll: :roll: :roll: :roll: .....moja siostra miala wszystkie 4 !!! usuwane operacyjnie :? ...przynjamniej nie ma problemu....mi z kolei tez jeszcze nie wyszly :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Jak nie urok....... :wink:
Beatko :D dziękują za przytulaska - jaki słodki i cudny kociak :wink: :P
.... jesteśmy boskie, powiadasz? :lol:
Skoro tak twierdzisz, to przez grzeczność nie przeczę :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Emilko, mam Sachol, zupełnie o nim zapomniałam... dziękuję za przypomnienie :P
Udanych zakupów warzywnych życzę :D
Gosia, to jest moja ostatnia ósemka do wyrżnięcia ... 3 już dawno mi wyszły, z czego dwie już zostały usunięte ... i ta ostatnia czwarta cholera jeszcze została! :evil:
Dawno już siedzi cała w kości i dziąśle, ale jest blokowana przez tę siódemkę co to ją ratować zaczęłam :? :?
I nawet dentystka nie wie tak do końca, co byłoby lepsze: czy usunąć ósemkę czy siódemkę, co ją blokuje .... ale znowu jak usunie siódemkę, to nie wiadomo w jaki sposób ta ósemka zacznie wyłazić i czy w ogóle zacznie :roll:
Masz rację, jak nie urok to .... w każdym razie mam duży problem i z 7 i z 8 :roll:
:evil:
rzeczywisicie powazny problem..... :roll: :roll: :roll: :roll: Pamietam jak pisalas juz o tym, no ale co? znalazlyscie jakies rozwiazenie juz....czy dalej jestes skazana na bol? :roll: Moze warto by tez bylo zasiegnac rady jeszcze innego dentysty :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: Moze ktos wpadnie na jeszcze jakies inne rozwiazanie :roll: :roll: :roll:
Kasiu, ciesz się, ze masz taką dentystkę. Moja to by Ci już dawno te 8-ki kazała usuwać.
Co prawda ostatnio zmądrzałą i mówi, że co swoje zęby to swoje i ona mi 6-tę będzie ratować (oczywiście martwa, przepalona w czasie szkolnego borowania).
A jak Ci Sachol nie pomoże, to są takie szczoteczki dla ząbkujących (ostatnio mały Krzyś mi jedną demonstrował), ale równie dobre są grzechotki. Im większa tym lepsza :wink: :wink: :wink: :lol:
Nie zazdroszczę problemu zebowego :-(
Trzymaj się Kasieńko!
Pewnie bede 100000000001 osobą pytającą o bokserskie brzuszki... masz linka do nich?
A bol zeba faktycznie potrafi dzien zepsuc - nie daj się...
pozwoliłam sobie powklejać, bo Kaszania chyba nie ma czasu :roll:Cytat:
Zamieszczone przez kaszanna
***
Grażyna
miłego dzionka słonko!! odezwę się w weekend po powrocie do domku:)
miłego dzionka :P
i niech ta 8 :evil: wreszcie się wyrżnie :evil: albo moze Ty ją wyrżnij :wink: :P
i całego weekendu :P
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ing-396013.jpg
Właśnie kupiłam pomidorki, sałatę, czerwoną i żółtą paprykę do faszerowania, śliweczki, pieczarki, żytni razowy chleb z soją, bananki, jabłuszka ....
Mozzarelli nie kupiłam, bo nie było na wagę a w gotowych kostkach i to dużych, a ja cienki plaster potrzebuję. Będzie bez mozzarelli :wink:
Super! Po pracy prosto do domciu :P :P :P
============================================
Grażynko, dziękuję za info ... ale mnie nie będzie, bo to jest niedziela a w poniedziałek do pracy trzeba iść .... :roll:
Bardzo żałuję.
i smacznej papryczki :P :P :P :P
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ka-2487446.jpg
:P :P :P buziaki :P h
Kasieńko dziękuję za odwiedzinki u mnie.
Jesteś super pracownicą co wysyła życzenia Szefowi!
Mój pracuje ze mną w jednym pokoju ale życzeń sobie nie składamy.
On nie uznaje urodzin i imienin :(.
Pozdrawiam
boszżeeee ...co za nudziarz :evil:Cytat:
Zamieszczone przez Oskubana
nie ma firmowych imprezek :wink: :?: :P
a moze chociaż dzień dziecka :?: :wink: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Oskubana
W Holandii nie obchodzą imienin, ale bardzo fajnie świętują dzień urodzin i wymyślają oryginalne prezenty, które robią bardzo często sami :lol: :lol: :lol:
Kasiu ukradkiem sobie dziś forumkuję z pracy i stąd wysyłam Ci gorace pozdrowienia :D
buziaczki :D miłego dnia
buziaki :P cioteczka jilly
Miłego piątkowania Kasia
Kasiu, jestem zmuszona po raz kolejny do zazdroszczenia Ci.
Po pierwsze, że kartke wysyłasz, a po drugie, ze to wspólna kartka z szefową. :shock:
Heeeej dziki Kasiorku :wink: !
Buziaki z Gdyniowa przesyłam, a tak gratisowo: jednak z Wami zostaję, do Holandii nie uciekam (moja walnięta Ciotka znowu sie wypięła..udam zaskoczenie :lol: - Ty też udaj :wink: ) - specjalnie się tym nie przejmuję, bo plany i tak mi się pozmieniały, więc..żadna strata, a z tą ciotką to nigdy nic nie wiadomo :D .
Buuuuziaki!