-
Gratuluje Kasiu silnej woli i motywacji :)) Chcialabym miec tyle samozaparcia do tego jezdzenia na rowerku, chlopak zakupil mi cross trainer i... mialam ogladac seriale i cwiczyc :) Ale jakims nieszczesciem strasznie cos piszczy i warczy no i nie cwicze,bo glowa moze odpasc! Jak sadzicie co jest lepsze dziewczyny? Rowerek czy cross trainer??
Pozdrawiam
Tu jestem
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...er=asc&start=0
-
Cześć pracy :!: :wink:
Miłego, spokojnego dnia Kasia :!: :D
-
Dzień dobry! :D
Znowu będzie piękna pogoda, założyłam więc dzisiaj spódniczkę :D
Pracy znowu full, więc muszę się za nią zabrać, jak najszybciej :?
Kasiu-LaLoba, święta prawda z tą instrukcją obsługi kota :lol: :lol: :lol: :lol:
Kakaja, szczerze mówiąc, to nie mogę Ci doradzić, co lepsze, bo ja tylko na rowerze jeżdżę, a cross trainera nigdy nie używałam, ale skoro już go masz, to wskakuj i ćwicz!
Jeśli coś Ci w nim hałasuje, warczy, to może w serwisie zapytaj, bo tak przecież nie powinno być.
Jak ja jeżdżę na moim rowerze, to w ogóle tego nie słychać :D
Aga, dziekuję! Ja Tobie też życzę wspaniałego dnia! :P
-
U mnie też dziś słoneczko i pogoda ładna i też w spódnicy jestem :) Tyle, że stwierdziłam, że na kozaki jeszcze za wcześnie i wybiegłam z domu w czółenkach :? A że to po 5.00 było, to zmarzły mi nogi okropnie :!:
Już jutro tego błedu nie popełnię :!: :wink:
-
Ja mam na nogach kozaczki, ale bardzo lekkie, przylegające do nóg, z takiego materiału, co zamsz wyglądem przypomina, więc za gorąco mi w nich nie będzie :wink:
Typowo na jesień, na zimę się na nadają :P
-
A ja na moje nogi nie wcisne kozaczkow :lol:
jeszcze ;)
sloneczko u mnie tez swieci juz mnie w oczy razi :D spodnicy nei zaloze, bo jzu pare lat jak w spodnicach neichodze:D mam tylko jedna :D
mam uraze :shock: jakies 10 lat temu, jak bylam o wiele grubsza , nie bylo namnie spodni wiec lazilam tylko i wylacznie w spodnicach takich wieeeelkich , wygladalam jak 50-letnia cyganicha :D
dlatego teraz mam spodnie i chodze w spodniach :D
tylko troszke smieszne :D bo latem chodzilam na czarno :D a ze teraz po tym jak dietke zaczelam i schudlam troche :D to wcisne sie w szare spodnie i laze w szarych , w jasno szarych spodniach :D
KasiaCz milego dnia :) i buzka :)
-
kasiu, kozaczki, spódniczka....marzenie....jeszcze troszkę....i ja też założę...hehehe, na pewno ci kiedyś pisałam że marzą mi się takie grube, den 80 rajstopy zielone, takie trochę militarne :wink: do tego kozaczki i spódniczka.........za rok o tej porze napiszę ze właśnie to ubrałam :wink:
kasiu pracuj biedna...ja dziś mam czwartek a w czwartki ciut luźniej, natomiast jutro się zacznie :? buziaczki:**
-
no wlasnie....ja niby juz waze 61, ale z koazakami to jest dla mnie tez zawsze wyzwanie :? :? :wink: :wink: :wink:
KASIA!!!! Nie badz taka zarobiona, zrob sobie jakis skok na bankomant :wink: :wink: :wink: Swieze powietrze sprzyja pracy :D :D :D :D
-
Saki, hehehe, rozumiem Twoją niechęć do spódnic, ja kiedyś też latałam ciągle w spódnicach i to takich do ziemi, spodni nie cierpiałam, chociaż chodzić w nich mogłam, bo nigdy nie ważyłam więcej niż 69 kg, więc spodnie dla mnie były :lol: :lol: :lol:
Jakoś się nie mogłam przemóc, a teraz to święto jest jak założę właśnie spódnicę, bo ciągle chodzę w spodniach :wink:
Korni, za rok o tej porze będziesz miała na sobie spódniczkę do kolan (albo przed :lol:) i militarne rajstopki - JA CI TO GWARANTUJĘ!!! :lol: :lol: :lol:
Tagosiu, ale dlaczego Ty nie zakładasz krótszej spódniczki, przecież jesteś już taka szczupła :D
Czy ty aby troszkę nie przesadzasz :?: :roll: :wink:
Hehehe, co do bankomatu to i owszem, wyskoczyłabym do niego z pracy i z 5 razy dziennie, ale kto mi zapewni taki stały i duży dopływ świeżej gotówki? :lol: :lol: :lol:
Mój Tomek jak był mały, to mówił: "mama, no przecież jak nie masz pieniążków, to idź do bankomatu, ON CI DA" :lol: :lol: :lol:
-
Witaj Kasieńko!
Ja na nogach już od poniedziałku noszę kozaczki wysokie cieńkie skórkowe brązowe.
Nie nadają się na zimę ale są wygodne i ładne wg mnie :wink: .
Spódniczki to już dawno nie ubrałam.
Za zimno mi brrrr.
Kupiłam sobie taką samą herbatkę bio malinową.
Jest dobra ale tamta grejfrutowa mi bardziej smakuje.
To teraz piję 3 różne na zmianę.
Pozdrawiam i miłego dnia