:lol:
Wersja do druku
:lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Szalone :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Już po śniadaniu jestem węglowym, dużo węgla zjadłam, bo lubię :wink: :lol: :lol:
Szynkę wstawiam za chwilkę do piekarnika, może zdąży się upiec zanim wyjdziemy, tak więc zmykam :wink:
Będę za Wami bardzo tęsknić aż do wieczora :wink: :wink: :P :D :D :D :D
Nie zapomnijcie o mnie :cry: :cry:
Miał jest tańszy...
... ale bardziej w zęby włazi :lol: :lol:
O matko, spadam :lol: :lol:
Ty sobie lepiej język pooglądaj ;)
Miłego dnia :D
Kasia, u Dorki sie okazalo, ze wegiel robi kupe, wiec uwazaj.....jak sie tyle najadlas :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
to mowilam ja: w przerwie miedzy szorowaniem szafki w kuchni i zrywaniem z niej naklejki po serku topionym, ktora podczas ostatniego pobytu nakleil maz mojej siostry :twisted: ze niby "ku pamieci" :twisted:
Milego dnia Kasiu :D:D
toś cholipka ja Cię chyba muszę znaleźć na naszej-klasie :P :P :P :P :P :P
MIŁEGO WEEKENDU :D :!:
Przepraszam,że tylko tyle i wszystkim to samo,ale ...na tyle mam dzisiaj czas :( :!: :!:
http://www.luckyoliver.com/photos/de...rs-4663165.jpg
Kasieńko może Ty mi powiesz co mi jest? :(
Jak biegam sobie na swoim orbitreku to coś mnie w krzyżu łupie tak straszliwie, że jak z trudnością dobiegnę do swojego czasu to aż mnie w pół zgina. Kurde co to może być?
Przecież mi sadło chyba się między kręgi nie wbiło? :wink:
5 godzin chodzenia i nic nie kupiliśmy!!! :shock: :evil: :lol: :lol:
Znaczy się nie licząc pędzla do framug za 2 zł i taśmy do oklejenia tychże za 2,50 :lol: :lol: :lol:
Byliśmy na Puławskiej w sklepie z oświetleniem, na Bartyckiej (Boże, tam to jest tyle sklepów, że można by chodzić i tydzień), w OBI, jeszcze Leclerca zaliczyliśmy i wszędzie sprzedają taką 'kaszanę', że szok :shock: :lol: :lol:
Brzydkie te żyrandole, jakieś wydumane, drogie, bleeee, no nie było na czym oka zawiesić :wink: :roll:
Na Puławskiej był jeden w miarę fajny i ten kupimy, ale w tygodniu :wink:
Potem pojechaliśmy na Targi Mieszkań na Torwar, no wiecie co? 15 zł od osoby za wstęp, co za zdzierstwo :? :?
Wzięliśmy masę ulotek, ale ceny mieszkań są tak strasznie wysokie, tak szokujące, że aż czasami mnie zatykało, jak widziałam cenę metra w wysokości 15.000 zł!!!!!
Nawet pod Warszawą metr kosztuje już 7.000 zł, szok, szok, szok :? :? :?
Fajnie jednak spędziłam czas, gadałam z mężem, zjadłam kilka czekoladek i wafelków, które stały przy każdym stoisku developera, a co! zapłaciliśmy 30 zł za wstęp, to postanowiłam się choć najeść tych czekoladek :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
I na tych targach spotkało najpierw nas wspólnie, potem mnie samą coś niesamowitego.
Jaki ten świat jest mały.
Spotkaliśmy bardzo dawno nie widzianych znajomych!!!! Kiedyś byliśmy dość blisko, przez kilka lat się nie widzieliśmy i akurat dzisiaj, o tej samej porze, co my byli na targach!
Niesamowite!!!!
Gadaliśmy chyba z godzinę :P :P :P :P :P .... może i przez grzeczność, ale znajomi stwierdzili, że czas się dla mnie zatrzymał :lol: :lol:
I gdy tak gadaliśmy, spostrzegłam mężczyznę, który idąc patrzył i patrzył na mnie, to ja na niego i co się okazało???
... że spotkałam Konrada, byliśmy razem w Egipcie, znaczy się on był z żoną :wink: :wink: to ten z forum turystycznego :lol:
Na targach był jako wystawca :P :P :P Zamieniliśmy kilka słów, bo musiałam wracać do tych znajomych :lol: ale numer!
Zapytał się mnie, czy gdzieś jeszcze jadę (tak! jeżdżę po świecie co miesiąc :lol:), bo on z żoną jadą do Chin! ... zanim urodzi się im dziecko :P :D
No co za spotkania!!!! Super :P
Byliśmy strasznie głodni i jak wyszliśmy z targów, to było takie stoisko "Pajda Chleba" :P
Za 8 zł można było zjeść wielką pajdę świeżutkiego chleba, na pajdę pan nakładał smalczyk, potem gorącą kiełbaskę w kawałkach z cebulką i do tego był kiszony ogórek! :P
Kupiliśmy jedno, ugryzłam kawałek a mąż zjadł resztę, ale to było pyszne :lol: :lol: :lol:
Nooo ... i jeszcze zjadłam 4 malutkie Fornetti :P gorące i pyszne :P
Męczący, ale bardzo fajny dzień :P Od tego gapienia się na żyrandole głowa mnie rozbolała, aż mi było niedobrze i musiałam wziąć proszek przeciwbólowy.
Ręka boli, ćwiczyć dzisiaj nie będę, bo nie ma kiedy, zresztą tyle się nałaziłam, że spaliłam i te Fornetti i te 2 gryzy pajdy chleba :lol:
Rower chyba sobie też dzisiaj odpuszczę, bo nie chcę przeholować. Wolę stopniowo się wdrażać :wink:
Uff. A teraz idę okleić framugę i być może ją jeszcze dzisiaj pomaluję :P
Boshe, jaki elaborat znowu wyszedł :P :P :P
Bardzo Was przepraszam i współczuję, jeśli dobrnęłyście do końca mojej wypowiedzi :lol:
Ano żałuj córko nikczemna za swe czyny nieczyste, a może będą Ci odpuszczone ... Mniej nadzieję w nas - Forumowiczkach ... ;)Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
Super dzień Kasia :D Ja tam zazdraszczam ;) A ta pajdę też kiedyś jadłam - pychota ;)
Kasieńko super dzionek miałaś :)
Ja niestety pracowalam :twisted:
Buziaki
http://www.gesundheit-u-a.de/gif/diddel.gif
http://www.more-than-light.com/images/candle3.jpg
KASIU DWA DUŻE SALONY OŚWIETLENIA SA NA RADZYMIŃSKIEJ :)
JEDEN WIS A VIS MC DONALDA W DRUGI ZARAZ PO LEWO PIERWSZEGO :)
MOŻE WARTO SIE PRZYEJECHAĆ :)
WYSŁAŁĄM CI NA PRIVA TELEFON DO DENTYSTY :):)
Jaka to jest porazka jak sie czlowiek nalazi tyle i nic nie kupi :twisted: Nieznosze :roll:
Ale przynajmniej mialas Kasia mile spotkanie :)
Kasia, a wlasciwie jakiego Wy zyrandola szukacie i gdzie on bedzie w mieszkaniu? :roll:
Ja jak laze po tych standardowych sklepach typu Obi, to zalamka totalna. Nieznosze takich sztampowych "mebli" i dekoracji jakie tam maja. To jak juz mam kupic w "markecie", to wole jechac do IKEI, gdzie sa przynajmniej fajne "disajny". :wink: ....chociaz jak sobie tak "PI razy oko" przypominam kawalki Twojego mieszkania Kasia, to Wy chyba nie gustujecie w takim stylu :roll:
Framugi w łazience pomalowane.
Jak wyschną, co potrwa pewnie ze 20 godzin, to będzie powtórka :wink: :roll:
Ja jednak nie znoszę malowania :lol: :lol: :lol:
Taka farba do metalu czy drewna strasznie jest upierdliwa :evil: :lol: :lol:
============================================
Miśku, dziękuję za namiary, ale kupimy jednak ten z Puławskiej :P
Gosia, ma być prosty, najlepiej drewniany a nie z mosiądzu czy z innego metalu, no i właśnie w miarę klasyczny, bo my mamy mieszczańskie mieszkanko :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: znaczy się taki 'normalny', no i nie drogi :lol: :lol: :lol:
I powinien mieć klosze skierowane do góry a nie do dołu.
Ja nie wiem, dlaczego wszystko, co dzisiaj oglądaliśmy, było skierowane do dołu :roll: i na takie malutkie żarówki ....
My chcemy mieć energooszczędne i lubimy mieć jasno a takie energooszczędne są długie i paskudnie wystają z takich kloszów skierowanych do dołu :?
O raju! To Ty Kasia malowalas teraz :shock: :shock: :shock: :shock: Nie bedzie Wam przeszkadzal "zapach" farby w nocy.... :shock: :roll: :roll: :roll:
No tak mi sie wlasnie przypomina Wasze mieszkanie cos chyba a la rustikal, to rzeczywisicie najbardziej pasowalby drewniany. Ja sobie cos ubzduralam (nie wiem czemu), ze szukacie lampy stojacej, i jak napisalas ze zyrandol ma byc drewniany, to ja zamiast o konstrukcji zyrandola, to pomyslalam, ze to chodzi o ABAZUR :shock: DREWNIANY ABAZUR :shock: :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: :lol: Ale byscie mieli jasno :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
To jak jestes po pracy, to teraz idz na piwo - jak prawdziwy robotnik fizyczny 8) 8) 8) :lol: :lol: :lol:
Ano malowałam :lol: :lol: 'troszkę' śmierdzi, ale ja się zaraz upiję :lol: syn właśnie czatuje z narzeczoną, więc luzik :lol: :lol: :lol: :lol:
... tak, mamy takie 'a la rustikal' mieszkanko i potrzebny jest drewniany :D
ZA CIĘZKĄ PRACĘ FIZYCZNA NALEZY SIE NAGRODA
A CO KASIA NAJBATDZIEJ LUBI ??
http://www.stylistka.pl/zdjecie/1020_w238.jpeg
8) 8) 8) 8) 8) nic nie mowilas 8) 8) 8) :wink: :wink: :wink: kiedy slub :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
"za naszych" czasow to sie CZATOWALO NA ..a teraz sie czatuje Z :lol: :lol:
LOOOOODYYYYYYYY :lol: :lol: :lol: :lol:
Dziękuję pięknie :P :P :P :P
Wiecie co, postanowiłam dokończyć wstawianie moich zdjęć z Egiptu, zaraz wkleję trochę Kairu :lol: :lol:
Gosia, no ma jakąś sympatię, ale jeszcze jej nie widziałam :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
http://forums.ag.ru/files/elf.jpg
NAPEWNO JAKAS FAJNA :):)
Miśku, mam taką nadzieję :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
TO TY CHYBA TAKA PRZYSZYWANA TESCIOWA JUZ JESTEŚ :lol: :lol:
TO TY KASIA JESZCZE NIE SKONCZYLAS ???????????? :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
DAWAJ DAWAJ, bo zimno za oknem :D
OK.
Zdjęć z Egiptu nareszcie ciąg dalszy :wink: :lol: :lol: :lol:
KAIR
Oto zdjęcia z niżej opisanych świątyń. Nie wszędzie można było robić zdjęcia, na przykład w synagodze nie i w kościele, gdzie zatrzymała się Święta Rodzina też nie :(
Dzielnica koptyjska. Unikalną chrześcijańską enklawą w mieście jest dzielnica koptyjska.
Najsłynniejszą budowlą jest kościół Najświętszej Marii Panny, tzw. "zawieszony" (na pierwszych zdjęciach).
Zbudowano go niezwykle oryginalnie - na wysokości 1.piętra nad szeroką fosą, widoczną przez szpary w podłodze - stąd właśnie jego nazwa.
Jest główną świątynią Koptów. W niej odprawiają nabożeństwa papieże tego kościoła. Podobizny papieży zdobią ściany przedsionka - są wszyscy aż do aktualnego Szenudy.
Ciekawymi kościołami są również: kościół św.Barbary (liczący 1000 lat) i kościół Abu Sarga (również 1000 lat i również wstęp wolny). W tym drugim znajduje się krypta, w której podobno ostatnią noc przed ucieczką z Egiptu spędziła Święta Rodzina. Krypta jest aktualnie zalana i zwiedzać jej nie można.
Byliśmy w tych świątyniach i oto kolejne fotki :P
Zdjęcie usunięte ---> proszę uruchomić wyobraźnię :wink:
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010301.jpg
Zdjęcie usunięte ---> proszę uruchomić wyobraźnię :wink:
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010305.jpg
Zdjęcie usunięte ---> proszę uruchomić wyobraźnię :wink:
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010307.jpg
Zdjęcie usunięte ---> proszę uruchomić wyobraźnię :wink:
Zdjęcie usunięte ---> proszę uruchomić wyobraźnię :wink:
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010313.jpg
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010314.jpg
Ta czarna kolumna, której dotykam, symbolizuje Judasza :wink:
Zdjęcie usunięte ---> proszę uruchomić wyobraźnię :wink:
Niestety ustawiłam zły program w aparacie i niektóre zdjęcia są słabej jakości :roll:
Haha, ciąg dalszy nastąpi :P
te ozdoby na scianach sa piekne ...i pomyslec ile maja lat :roll: .......
Kasia, daj jeszcze troche, bo ja sie dopiero zaczynam rozgrzewac :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Bardzo proszę :P
Stara dzielnica muzułmańska.
Z oryginalnej Cytadeli Saladyna - XII w. pozostały właściwie mury, ale z każdym kolejnym stuleciem przybywały w jej obrębie kolejne budowle. Najładniejszą częścią jest teraz meczet Muhammada Alego.
Fundatorem nie był bynajmniej słynny bokser , tylko pewien albański despota, który w XIX wieku opanował bez mała cały Bliski Wschód. Meczet, jak na kairskie warunki, jest więc niemal nowy a swą nazwę zawdzięcza materiałowi, z którego jest zbudowany.
Obok stoi liczący 700 lat meczet sułtana An Nasira Muhammada - niczym nie wyróżniający się poza osobą władcy, który dokonał wyczynu godnego Księgi Guinessa - siedmiokrotnie zrzucany z tronu zmarł śmiercią naturalną.
U podnóża cytadeli stoją dwa meczety: Sułtana Hassana i Ar Rifai.
Ten pierwszy liczy ponad 600 lat i charakteryzuje się przede wszystkim: najbardziej przekupnym w mieście muezzinem - za drobną opłatą śpiewającym turystom wezwanie na modlitwę /to ta przeraźliwa pieśń, która budzi miasto przed świtem/ i bodajże najwyższymi w Kairze minaretami.
Widok ze szczytu jest piękny.
Meczet sułtana Hassana jest najbardziej klasycznym z klasycznych meczetów - w jego wnętrzu są wydzielone cztery nisze /iwany/ , w których nauczają znawcy czterech szkół prawa koranicznego. Sąsiedni meczet Ar Rifai ma równie wysokie minarety, ale 2 funty są tam nieskuteczne. Warto za to zajrzeć do kaplicy po lewej stronie od wejścia. Znajduje się w niej grób ostatniego szacha Iranu - Rezy Pahlavi.
W meczecie trzeba było chodzić BOSO i jeśli ktoś miał krótkie spodenki albo spódniczkę, bądź odsłonięte ramiona albo brzuch, dostawał obowiązkowo długą do ziemi, zieloną szatę :wink:
Ja specjalnie miałam te spodnie 7/8, chociaż też chcieli mi wcisnąć tę szatę, ale wtedy bym chyba oszalała z gorąca :lol:
Widoki były boskie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010326.jpg
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010330.jpg
Zdjęcie usunięte ---> proszę uruchomić wyobraźnię :wink:
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010334.jpg
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010335.jpg
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010336.jpg
Zdjęcia usunięte ---> proszę uruchomić wyobraźnię :wink:
A to jedno z moich ulubionych zdjęć, fajnie mnie Tomek uchwycił, ta panorama, dech zapierało!!!!!!!!! :P
Zdjęcie usunięte ---> proszę uruchomić wyobraźnię :wink:
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010343.jpg
A za chwilę będzie MIASTO UMARŁYCH :P
Ło matko.. ja tez myślałam, że juz nam wszytskie zdjęcia pokazałąś, ale dobrze że zostawiłaś parę gorrących na pierwszy śnieg ;) Przynjamniej rozgrzewają :)
:-D
Kasia...no dawaj to miasto umarlych, bo juz sie doczekac nie moge :roll: :roll: :lol: :lol: :lol:
MIASTO UMARŁYCH
Zdjęcia robione z autokaru :wink:
To miejsce niezwykle ciekawe, omijane z daleka przez turystów.
Stary cmentarz, leżący niedaleko Cytadeli Saladyna, zamieszkały przez parę milionów ubogich muzułmanów.
Jak można tam mieszkać?
Zwykle każda rodzina ogradza murem niewielki kwartał z kilkoma grobami, czasem doprowadza prąd. Nagrobki służą za stoły i łóżka. Utrzymują się z przygodnych prac, żebraniny, sortowania śmieci.
Wśród grobów wybudowano drogi, kursują autobusy, funkcjonują szkoły.
Obcokrajowcy niemal tam nie zaglądają, gdyż Miasto Umarłych uchodzi za niezwykle niebezpieczne miejsce.
Rzeczywiście - tubylcy są nieufni, spoglądają spode łba, wzbraniają wstępu do meczetów. Za dnia jest względnie bezpiecznie i można na własne oczy ujrzeć najbardziej niedostępne z kairskich osobliwości.
Nie należy jednak zapuszczać się zbyt daleko.
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010344.jpg
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010345.jpg
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010346.jpg
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010347.jpg
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010348.jpg
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: Buaaaaa HORROR :shock: :shock:
No to jeszcze wstawię Khan El Khalili, czyli Złoty Bazar, a Sfinksa i Piramidy może jutro :P
Ogromną atrakcją turystyczną do dziś pozostaje uznawany za największy w Afryce Północnej bazar, Khan El Khalili, którego początki sięgają XIV wieku.
Znaleźć tu można dosłownie wszystko: rękodzieła wyrabiane z alabastru, bazaltu, drewna, złota, srebra i mosiądzu, sklepiki pełne wonnych ziół i przypraw, odzież i artykuły codziennego użytku oraz setki typowych arabskich kafejek, gdzie najczęściej wolny czas spędzają mężczyźni, pijąc kawę czy herbatę i popalając fajkę wodną (LENIE! :lol:)
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010351.jpg
Zdjęcia usunięte ---> proszę uruchomić wyobraźnię :wink:
MATKO A JA MARUDZ, ZE MIESZKAM W LUKSUSOWYM M-1 :(
uuuf ... dopiero co obejrzałam Miasto Umarłych... brrr...
Miłego dnia,
a zdjęcia wypas ;)
Brrr, to jest dopiero pomysl, spac na grobach, jesc na grobach.
Hej
Zdjęcia wspaniałe!
A Miasto Umarłych upiorne!!!! :shock:
miłego dnia :D
Kasiu,
ja wczoraj złaziłam też mnóstwo sklepów wyposażeniowo-meblowych. I przerażona jestem dogłębnie. Wszystko jest obłędnie dziwne, począwszy od terakoty. Nie wspomnę już o cenach.
Ani o tym, że tych tańszych i w sumie ładniejszych rzeczy w ogóle dostać nie można. Całę szczęście mamy internet. :D
a teściowa jak sie czuje? :wink:Cytat:
a syn właśnie czatuje z narzeczoną
miłej niedzieli :D
http://i181.photobucket.com/albums/x...m/IMG_5199.jpg
Witaj Kasiu :D
ja zaraz wybywam na wybory, tylko zjem śniadanko :wink:
a tak wracając do tematu miasta umarłych, to tak sobie myślę, że jeśli ktoś miałby ochotę narzekać na swój los, poleciłabym mu wyobrazić sobie, że urodził się nie tu i teraz w Polsce, a tam w nędzy i ubóstwie, zmuszających do zamieszkania w takich koszmarnych warunkach :( ... może kilku osobom przeszłoby wieczne malkontenctwo :wink:
a u nas pięknie świeci słoneczko, więc z przyjemnością pomaszeruję na wybory, żeby nie było :wink: :lol:
buziaki wysyłam :D