U nas tylko 3 osoby z klasy są :):)
a Ciebie za nic nie poznam :shock:
Wersja do druku
U nas tylko 3 osoby z klasy są :):)
a Ciebie za nic nie poznam :shock:
Hahaha, oto zagadka, która to JA na zdjęciu? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kto zgadnie, ten wygra 10000000000000000000000000000000000000000000000000 00000000000000 zł :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Męża macie prawa nie znaleźć, bo nie wiecie, jak wygląda teraz, ale mnie znacie :wink:
hehe Kasiu to będe bogata, bo Ty jestes druga od prawej w tym najniższym rzędzie :DDD i chyba włosy zaczesujesz i masz broszke na białej bluzeczce tak 8) ??
Ewelinko, tak!!!!!!!!!!!!
Wygrałaś :shock: :D :D :D :D :D :D :D :D
Ciemne zdjęcie, wtedy miałam burzę kręconych włosów i grzywkę :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Hehe no właśnie widze takie zawadiacke loczki za uszkiem:) uroczo:))) :lol: :D :mrgreen:
Ps.Kasia Ty mi nie mów, że jest j wiśniowa fantazja z migdałami, bo ja uwielbiam wiśnie, fantazje, lubie migdały no i teraz bede musiała ją wyszukać w markecie kupić i zjeść :lol:
Ja też Cię odrazu poznałam :):):). A Twój mąż to stoi w ostatnim rzędzie, zgadłam :):):)??
hehe, ja wahałam się między dwoma osóbkami, a właśnie jedną z nich była ta dziewczyna 2 od prawej, więc może bym trafiła :) a który to twój mąż? I byliście parą już wtedy? :)
Witaj Kasieńko!
Ja Ciebie też znalazłam!
I chyba Twego ślubnego też ( ale nie powiem który to....)
Ty dziś naprawdę musisz super wyglądać!
Miłego dnia i udanej wizyty u teściów.
Pozdrawiam
Mąż to tajemnica :wink:
Kasiu,
jakie fajowe zdjecie. I poznać Ciebie na prawdę nie problem. Dużo sie nie zmieniłaś. Powiedziałabym nawet, ze wcale.
Miłego dnia
Wiedziałam, wiedzialam :):):)
:lol: :lol: :o :o :D :D :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: :lol:
Jeszcze jedno kolega wkleił, ten z którym tańczę :)
Hahaha, jaki miałam gustowny pasek! :lol:
A tę bluzkę i spódnicę uszyła mi moja mama, takie były czasy :wink:
Poloneza czas zacząć!!! :P
Nie narzekaj, nie miałaś białych rajstop, albo czarnych rajstop i białych pantofelków :twisted: Paseczek to takie tam...to nic, że z kokardką :twisted:
Ja też mam kilka takich skandalicznych zdjęć. No cóż, moda w latach 80tych była bezlitosna dla kobiet :lol: ...chociaż jak się zastanowić to faceci też nie mieli łatwo.
Poznałam Cię :D ale tylko po oczach. Wypiękniałaś, chociaż byłaś ładna, ale teraz jesteś piękna, rasowa kobieta.
Męża podejrzewam, bo jednak syn jakby do niego też podobny :wink:
Czy Twój mężczyzna znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie instrumentu muzycznego?
Nie :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Nie zgadujcie, i tak nie powiem :lol: :lol: :lol: :lol:
http://i168.photobucket.com/albums/u...ppy251gn-1.gif
Witaj Kasiu :D
ale fajne foty, a Ty taka jakaś niepodobna do siebie, niby Kasia ale jakaś taka inna :shock: szczerze mówiąc, o wiele bardziej podobasz mi się teraz :D
oglądanie Twoich fotek studniówkowych wzbudziło i moje wspomnienia :D do dziś mam w komodzie czarną koronkową sukienkę, w której wystąpiłam 8) chciałam nawet zeskanować jedną fotkę i tu wkleić, ale chyba zrobię to innym razem, bo skanerek się zbuntował :roll: :lol:
pozdrawiam cieplutko mimo tego fujstwa za oknem :wink: :D
Foty swietne :lol: :lol:
Kasieńko, my dzisiaj jedziemy między innymi do Tesco a nie do teściów :wink: :lol: coś źle odczytałaś :wink:Cytat:
Zamieszczone przez Oskubana
Gdyby do teściów, to byłoby lajtowe i smaczne popołudnie, ale nic z tego, mordęga nas czeka :roll: :wink: :lol:
Kasiu zmieniłas się moim zdaniem bardzo, oczywiscie na korzysc :D
ale cudnie tak sobie na takie zdjecia popatrzeć i powspominac :D
fajnie byłoby wiedzieć tez jak Twój mąż wygląda.. no ale jeśli nie mozesz go nam pokazać to rozumiem :D a moze na maila? :twisted: :wink: wiesz, mam słabość do wysokich facetów, mając niższego od siebie męża :twisted: w sumie każdy taki od 190 cm mi się baaaaardzo podoba :shock: :wink:
Kasiu miłego dnia
Kasiu, ja na pierwsz rzut oka Cię nie poznałam, no ale to rzeczywiście Ty :D
Tesco...też coś go ostatnio nie lubię :lol: za dużo czasu tam spędziłam, 12 godzin naraz to o jakieś 11 za dużo :lol:
jesuuuuu co Wy dziewczyny :shock: :shock: :shock: :shock: Dopiero jak napisalyscie i Kasia potwierdzila, to doszukalabym sie podobienstwa :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Myslalam caly czas ze to ta pierwsza od lewej w ostatnim rzedzie :roll: :roll: :roll: No co :roll: :roll: :lol: :lol: :lol: :lol:
No dobra, jak sie DOKLADNIE poprzygladam, to widze, ze Kasia to Kasia, ale tak bez podpowiedzi :shock: :shock: :shock: Dobre jestescie 8) 8) 8) 8) :D
Super wspomnienia :D :D :D :D
Jakie super zdjęcia! :D Nie poznałabym Cię na żadnym z tych zdjęć. Zupełnie inaczej wyglądasz. Jeśli wolno mi ocenić, to teraz zdecydowanie ładniej :)
miłego wieczoru :)
Na tym drugim zdjęciu jestes jeszcze bardziej "podobna do siebie" , bo na pierwszym to ,tak jak pisałam, wahałam się trochę :) Fajne takie zdjęcia :)
Witaj Kasiu:) Jak to się robi , ze o 20 lat starsza wyglądasz lepiej i młodziej ?? Pozdrawiam serdecznie :)
Kasia, super zdjęcia. I poznałam Cię od razu.
Haha, miałam wtedy kręcone włosy w kolorze ciemnego mahoniu :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
I byłam bardziej pyzata :lol: :lol: choć nie gruba, bo ważyłam wtedy jakieś 53 kg :lol: :lol:
Dziewczyny, jestem padnięta!
Dopiero zeszłam z rowerka, przejechałam tylko 25 km, bo wróciliśmy do domu dopiero o 20.00 :? :? oczywiście nie jestem padnięta z powodu rowerka :lol: tylko z powodu całokształtu dnia dzisiejszego :wink: :roll:
Ponad 3 godziny łażenia, zakupy, załatwienie pewnej sprawy i czas zleciał, całe popołudnie zajęte :wink:
A TESCO na Ursynowie, to badziewie!!! Byłam tam chyba tylko ze 2 razy a dzisiaj się tak rozczarowałam, że pokłóciłam się z chłopakami, cały czas na nich warczałam, jakby to była ich wina, że ten sklep jest do d**y :twisted:
Dla nich okazał się OK, bo mąż kupił sobie fajne dżinsy, koszulkę polo i normalną, taką sportową, ale nie polo a syn też polo :P
..... wyobrażacie sobie, że NIE BYŁO LODÓWEK Z JOGURTAMI I SERAMI!!!!!!!!!?????!!!! :evil:
Będą dopiero od 15.11, jakiś remont czy coś, dla mnie szok! w takim hipermarkecie, żeby nie było nabiału!
Nie kupiłam ani jednego jogurtu, ogólnie misz masz, straszny bałagan na półkach, jakieś to wszystko poprzewracane, brudne, puste półki, mały wybór, o matko!
Ale byłam zła i całą złość wyładowałam na moich chłopach :( :(
Czuję się z tym okropnie :?
A gdy wracaliśmy był jakiś chyba bardzo poważny wypadek, bo zamknęli część ul. KEN i w ogóle nie można było przejechać.
Musieliśmy zawracać na 6 chyba, bo z boku stały inne samochody i autobusy, śnieg z deszczem, zerowa widoczność, trzeba było po trawie się wycofywać!
A te barany (sorry za określenie) z policji zamiast zatrzymać ruch już od skrzyżowania i uniemożliwić całkowicie wjazd w tę ulicę, to robili to dopiero wtedy, jak już się podjeżdżało pod sam kocioł i dopiero zauważało, że nie ma przejazdu.
Obłęd!
Ufffff. To sobie ponarzekałam.
Boshe, jaka głodna wróciłam do domu, myślałam, że padnę trupem, bo tam nie było DLA MNIE nic do zjedzenia, Tomek zjadł hot doga, mąż nie był głodny a mnie zassało :lol:
Za to mamy mnóstwo różnych fajnych rybek i sałatek rybnych, oczywiście bez majonezu i jakichś takich ohydztw, na bazie tuńczyka i łososia, no! pod tym jednym względem TESCO mnie udobruchało (co za idiotyczne słowo :roll:)
I jeszcze fajną bułeczkę fińską z ziarnami na śniadanko kupiłam i na wagę 3 malutkie, bardzo ciemne bułeczki z rodzynkami i bakaliami :P zjadłam jedną, ale nie są na słodko, tylko zawierają te bakalie :P
Miałam nie jeździć, ale w końcu wsiadłam i normalnie tak mnie bolały nogi, że chciałam już zejść, ale się nie dałam.
I tak się zastanawiam, czy jednak nie robić jakichś 1-dniowych przerw w pedałowaniu, bo normalne to to nie jest :roll:
Wstawiam raporciki i idę się kąpać, wybaczcie jeśli nie uda mi się do wszystkich zajrzeć, ale muszę jeszcze parę rzeczy zrobić :wink:
=================================================
RAPORCIK JEDZENIOWY
:arrow: 3 kromki tostowego z bundzem, oscypkiem kozim i zwykłym
:arrow: 2 x kawa z mlekiem
:arrow: Fantazja śliwkowa z bakaliami
:arrow: jabłko + serek wiejski lekki Piątnicy
:arrow: batonik Fitness truskawkowy
:arrow: serek Bieluch gruszka z musli
:arrow: 2 małe gołąbki w sosie pomidorowym Pudliszek
:arrow: malutka ciemna śmieszna bułeczka z bakaliami (wielkości jajka)
===========================================
RAPORCIK RUCHOWY
Pedałowanie:
:arrow: 25 km
:arrow: 569 kcal niby spalonych
:arrow: 38 minut :P
+ 3 godziny łażenia :roll:
============================================
Jestem zmęczona :roll:
hehe super sprawa po latach takie fotki ogladnąc :]
Faktycznie czas leci a Kasińka nam młodnieje i piękneje...
Kasia relax :-)
Zdjęcia przekomiczne ... :-) Te białe bluziunie :-)
Ale mialas dzien :shock: Jak to przeczytalam, to az za Ciebie jeknelam. :roll: :roll: :roll: :roll:
Z wyladowaniem sie na chlopakach moge sobie wyobrazic. Mam czasem takie dni, ze musze np cos kupic, a Endrju mnie przeciagnie przez wszystkie sklepy, wktorych WIE NAPEWNO, ze to jest :twisted: :twisted: :twisted: co sie okazuje bzdura i na koniec jestem tak wnerwiona, ze gryze :roll: :wink: :lol: :lol: :lol: Dobrze, ze to szybko mija :lol: :lol: :lol: :lol:
Odpocznij Kasia :roll:
Kasiu, mam nadzieje, ze sie wyspalas i doespalas wczorajsze przykrosci. Ja juz sie powoli psychiocznie nastawiam na kolejny tydzine, pewnie znowu znikne z forum, bo mi sie roboty od groma szykuje.
Kasiu zdjęcia SUPER!!!!!!!
Ale miałaś wczoraj dzień..uff...,ale mam nadzieję,ze się wyspałaś?! :P
Miłego dnia i mocno przytulam :P
http://img220.imageshack.us/img220/6286/3188sn3.jpg
Witaj Kasiu:)))
No to widze,że wczoraj miałaś niezłe rpzejścia an zakupach, jak to możliwe, żeby w takim hipermarkecie nabaiłu nie było porażka, współczuje :roll:
A Ty wiesz Kasiu co ja wczoraj zrobiłam?? Kupiłam ta Fantazje wiśniowa z migdałami i teraz musze zjeść :lol: 8)
a ta śliwkowa Ci smakowała??
Mam nadzieje,że dzisiaj będziesz miała już znacznie łatwiejszy dzień i przyjemniejszy:)))
I tego własnie Ci zycze:)
Trzymaj sie cieplutko Kasiu:)
http://img124.imageshack.us/img124/4...owerwebpb4.jpg
:) HA :!: HA :!: GOSCIA MIALAM WCZORAJ :) BIORE PRZYKLAD Z CIEBIE I BEDE DZIELNIE WALCZYLA :!:
http://imagecache2.allposters.com/im...ts-Posters.jpg
cześć Kasia,
z tego co napisałaś to niestety i tak musisz zrobić dodatkowe zakupy jedzeniowe...
nie wiem czy nie jesteś jakoś spokrewniona z moimi córkami, bo one na słowo "hipermarket" reagują paniką i chcą uciekać :wink:
miłego dnia
:lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez meteor
O, bardzo możliwe, że jest między nami jakiś pokrewieństwo :wink: :lol: :lol:
I niestety w piątek będę musiała podjechać do Leclerca (jakoś najbardziej lubię, bo jest zawsze bardzo duży wybór wszystkiego :P) i kupić te jogurty i serki :wink: :roll: :lol:
Do Tesco pojechaliśmy tylko dlatego, że mieliśmy coś w tej okolicy do załatwienia, więc postanowiliśmy od razu zrobić zakupy, ale ja już na pewno nigdy więcej do tego sklepu nie pojadę :twisted:
Po pracy dzisiaj muszę iść coś na obiad zakupić i zupełnie nie mam pojęcia, co mam kupić, bo mąż też na diecie a faceta trochę trudniej na diecie wykarmić niż kobitę, żeby głodny nie chodził.
W końcu osobnikowi 190 cm nie wystarczy tylko przysłowiowa sałata, jogurt i serek, tak jak osobnikowi 160 cm :lol: :lol: :lol: :lol:
Robić więc będę różne sałatki, które będzie jadł zamiast kanapek :wink:
Dzisiaj będzie ryżowa z szynką, kukurydzą i ananasem :P
Miłej środy! :P
Hi !!
Wpadam tylko powiedziec dzien dobry i lece dalej popracowac :wink:
Nie czytam wstecz , bo pewnie znowu ze 100 stron nadgonic bym musiala :lol: :lol: :lol:
Pa pa
Tere fere :P Obejrzałam sobie wszystkie zdjęcia jeszcze raz :twisted:
Mam nadzieję, że przeszedł mój ostatni elaborat na priva, bo pisałam chba z godzinę.
Miłego i spokojnego dnia życzę, a jutro będę trzymać kciuki żeby wszystko było O.K.
Pozdrawiam cieplutko
Kaszania
Upsss :shock:
Kaszaniu, NIC nie dostałam... :? :? :? a masz tę wiadomość jeszcze u siebie? to prześlij jeszcze raz, dobrze? :roll:
Witaj Kasieńko!
Po pierwsze przepraszam że źle coś odczytałam.
Ale te literówki mi się plączą pod nogami :lol: .
Jestem pełna podziwu że mąż na diecie.
Mój kiedyś też był i to na DC.
A teraz za Chiny nie pójdzie bo on sam sobie się podoba, :lol:
Dlaczego ja sama sobie się nie podobam :roll:
Miłego dnia Ci życzę i mniej takich nerwowych dni jak wczoraj :wink:
Ooooj nie zapisałam. Napiszę dzisiaj jeszcze raz :D Raz się żyje :D Pewnie teraz dłuuuugo nie będę miała tyle wolnego czasu.