Kasiu, w miarę bezbolesnego przejścia w trochę mniej przyjazną rzeczywistość życzę. :roll:
Wersja do druku
Kasiu, w miarę bezbolesnego przejścia w trochę mniej przyjazną rzeczywistość życzę. :roll:
Kasieńko dziękuję za życzenia.
Zdjęcia super!
Pięknie wyglądasz.
Miłego dnia
Zdjecia cudne :)
Miłego dnia!
łosoś, mniam - u mnie jeszcze lezy i czeka na spozycie
Hello :P
Ale mróz! -10, brrrrr :roll:
Spaaaaaaaaać ............ <tutaj następuje przeciągły zieeeew :lol:>
A po pracy do apteki i po syna do teściów :P
Miłego czwartku Dziewczynki :)
Kasiu
pozdrawiam Cie z biurka obok
taki spokój dzisiaj w biurze, ze nawet wesoło mi pracowac,
z muzyką i w ciszy (nikt nie gada)
:D
Kasiu, dziękuję Ci za wsparcie!
http://www.luckyoliver.com/photos/de...eld-324997.jpg
Mam to samo :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
Kasiu piekne fotki świąteczne wkleiłaś, jak zwykle ślicznie wyglądasz!
PS Fajny nr strony u Ciebie, jakoś taki bliski mi... Tagosi pewnie tez :wink:
naprawde Wam wspolczuje tej pracy :roll:
a mnie jutro cala noc za barem czeka :roll: no ale trudno :P
Kasiu ładne zdjecia :D ile prezentow!! :shock: :lol: :lol:
Kasienko widze,ze juz w pracy :cry:
ja jeszcze mam 12 dni wolnego,ale mam duzo zajec i tak.
Parku ci zazdroszcze.Jak o nim opisujesz to wyobrarzam sobie ,ze ja tez po nim chodze :)
Pozdrawiam serdecznie :)
ps.ja od dzisiaj juz grzeczna z jedzeniem :)
[img]http://img.photobucket.com/albums/v5...adishsoup3.jpg[/img]
Kasiu pozdrowienia z pracy!! niestety i ja nie mam wolnego, na szczęście za godzinę do domu :)
Kasiu ale prezenty ładne dostałas :) no i fajne fotki wkleiłas :)
wyglądasz prześlicznie Kasiu :) bardzo w tej bluzeczce Ci twarzowo :D
buziaczki poświąteczne :D
Och, jak przyjemnie być znowu w domku :lol: :lol:
W pracy wprawdzie było spokojnie i przyjemnie, no ale wolę być jednak w domu :wink:
Syn od teściów odebrany, dzisiaj PIERWSZY RAZ W ŻYCIU idzie na 'High School X-mas Party' :D do prawdziwego klubu i wróci po północy :shock: :roll: :wink: :lol: :lol:
A ja oczywiście cała w nerwach, no ale całe życie przecież nie mogę go trzymać pod kloszem :roll: :roll: a jest to impreza tylko dla licealistów z 5 warszawskich liceów, mają wejściówki i będą tylko oni, więc mam nadzieję, że będzie spokojnie i kulturalnie :roll:
Uff :lol: :lol:
Odważyłam się wejść na wagę i ... i ... jest o tej porze 55,1 kg :P :P :P :P
Nie przytyłam przez święta, fajnie :) tyle czekoladek, ciasta, słodyczy ... :shock: i nic :lol: :lol: :lol:
Od razu mam lepszy humor, a żeby mieć pewność poprosiłam syna, żeby się zważył i waży troszkę więcej po świętach niż przed, więc waga działa prawidłowo :) :)
Nota bene przy wzroście 189 cm waży 67,9 kg :lol: :lol: :lol:
E Ty... :lol: jakie tyle, jakie tyle... jadłaś jak ptaszek, więc waga nie mogła absolutnie pokazać jakiś szpetnych wyników,. :lol: Tylko pozazdrościć... Co innego ja łakomczuch i wyżeracz ciastowy. Aż sie boję wleźć na zarazę :lol: :wink:
Kasia, jak Ty zrobiłas z tym mężem?
zawsze tak miał? czy Ty mu pomogłaś?
Aniu, chodzi Ci o wagę? ... :roll:Cytat:
Zamieszczone przez aniakuleczka
.... bo te 67,9 kg, to mój syn waży :lol:
Haha, wcale nie jadłam, jak ptaszek :wink: :lol: :lol:
Zjadłam w sumie chyba ze 2 kg czekolady i ciasta :lol: :lol: :lol: :lol: i jeszcze mam sporo czekoladek, które też zamierzam zjeść :lol: bo są pyyyyyszne :lol:
Kasia Ty szczęściaro ...Chyba jesteś jedyną osobą na forum, która jedząc czekoladki nie tyje ... To się nazywa fart :-)
Buźka.
:lol: :lol: o tym samym pomyslalam :lol: :lol: :lol: Gosia, ale juz tylko 4-5 dni i niestety.....rocznikiem bedziemy juz PO TRZYDZIESTCE :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:Cytat:
Zamieszczone przez Forma
KASIA - ta stabilna wage sama sobie wypracowalas i to wcale nie lekko, wiec nalezy Ci sie :) :) :) :) :) :) :) Ja myslalam, ze po tym swiatecznym obzarstwie na dlugo bede miala spokoj, ale dzis w markecie wodzilam tesknym wzrokiem za czekolada :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Zjed za mnie kawalek :) :) :)
Z numerem stronki 1977 to oczywiście wiedziałam, o co chodzi :wink: :D
Moja była 8 stron wcześniej :lol: :lol:
Kurcze blade, ja naprawdę się dziwię, że nie przytyłam .... i strasznie się cieszę :) :)
Oczywiście nie będę jeść tych czekoladek w nieskończoność, bo bezkarnie to nie da się ich jeść i jeść i jeść :wink: :lol: .... ale póki są, to je wykończę :lol:
A od 2 stycznia znowu pełna kontrola :wink:
Taaak .... Sylwestra będę miała wystrzałowego :lol: :lol: będę SAMA w domu :roll: :lol:
Tomek będzie na prywatce u kolegi z LO, mąż tradycyjnie w pracy ... końcówka roku jest zawsze szalona .... 1-go stycznia też będzie pracował ... :roll: :roll:
Przyzwyczaiłam się już :roll: włączę sobie Kazia na maksa i wypiję jakiś alkohol sama ze sobą :lol: :lol: :lol: :lol:
A co! jak szaleć to szaleć :lol: :lol: :lol:
DOBRANOC! :P
Kasieńko wystrzałowego Sylwka będziesz miała ... Też tak chcę ... Najchętniej zostałabym z mężem w domu ... ale znajomi nalegali :-( Nie lubię tego dnia i tego szaleństwa ....dzień jak co dzień ...
Chcialam tylko nadmienic że na forum jest jeszcze jeden taki "przypadek" który nawet jak wiece troche je to nie tyje... i to nie jestem ja :!: :wink: :lol:
Na wage nie wejde za chiny ludowe!!! Co sie bede przed Sylwestrem stresowac :wink:
Sylwestra w tym roku spedzimy w domu pierwszy raz od nie pamieyam kiedy :roll: może jednak nie bedzie tak żle...?
PS Kasiu jeśli nadal nie widzisz "pajaców", to wrzucam linka http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...62584f2a1.html choc za specjalnie nie ma na co patrzec...
Aniu, wiesz ... to że będę sama naprawdę mi nie przeszkadza ... to znaczy nie będę z tego powodu cierpiała :wink:
Pewnie, że wolałabym, żeby mąż był ze mną w domu, ale siła wyższa, u niego w pracy w tym okresie jest zawsze pełna mobilizacja, wszyscy muszą być :roll:
Gosiu, dziękuję za linka! jak to nie ma na co patrzeć? :P super fotka! śliczne wyglądacie :D
Ty jak zwykle urocza a Kamiś to słodziak, jakich mało :P
:oops: :oops: :oops: ...kuje :oops:
Bardzo proszę i nie ma za co! To szczera prawda :P
Uwielbiam na Was patrzeć Gosiu, na Ciebie i Kamisia, śliczna Mama i przystojny syn :) i te uśmiechy :wink:
Kasiu to widzę ze i Ty szykujesz szlafrok i kapciuchy na sylwestrową kreację :wink: my też. :D planujemy jakieś dobre filmy i jakoś do północy dotrwamy hehe :D
Kasiu pozdrawiam wieczorową porą 8)
Kasiu,
przepraszam za taką pomyłkę
a sylwester to całkiem porządny bedzie :)
Mnie też czeka pidżamowy Sylwester i dobrze.
Nie lubię zabaw sylwestrowych! zabawy karnawałowe ok, ale Sylwester jest zawsze nadęty i to całowanie się z obcymi ludźmi :lol: :? :lol: :lol: Poza tym ta radość ogólna, ze Nowy Rok! Nie wiem, czy jest się z czego cieszyć...hehe 8)
Kasiu, miłego dnia!
KasiuCytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
to jak u mnie - w pracy do 22giej - tez mamy gorący okres w tym czasie, synowie na imprezkach, o 22*30 wrócę do domku i bedę koić nerwy zestresowanego fajerwerkami psa :roll: dla hardcorowców - C+ proponuje na Sylwestra Omen i Piłę3 :twisted:
Buziaki
***
Grażyna
Ja na balangę idę i nie mam się w co ubrać :shock:
Dzień dobry!
PIĄTEK :P :P
Po 1 stycznia wracam do pisania jadłospisów i będę dzwonić do szpitala, czy są już wyniki :roll:
Mam nadzieję, że będą i wreszcie się dowiem, co i jak :roll:
Miłego piątku tym, którzy pracują i tym, którzy byczą się w domkach :P :D
Kasiu, to ja się z Tobą w pracowaniu jednoczę. Ja też dziś do 15.
Niestety oprócz sprzątania nic nie mam do roboty. W sumie to co i po co miałąbym robić?
Jak już bardziej tam niż tu jestem.
A na kiedy Ci obiecywali?Cytat:
Po 1 stycznia wracam do pisania jadłospisów i będę dzwonić do szpitala, czy są już wyniki
Mam nadzieję, że będą i wreszcie się dowiem, co i jak
Nieustannie pamietam i kciuki trzymam.
Niech Ci dziś czas szybko w pracy mija. :D
Emilko, kazali dzwonić "po Nowym Roku" :roll: :roll: hmm, a ja nie poprosiłam o konkretną datę ... więc zadzwonię 2 stycznia i zapytam :roll:
Kasiu podziwiam poświąteczne utrzymanie formy :D i linii :D Naprawdę świetnie :D Gratuluję, u mnie nie było tak kolorowo,ale porażki totalnej również nie było :D Już grzecznie dietkuję i co najważniejsze bioręprzykład z Ciebie i ćwiczę codziennie w granicach godziny, czasem dłużej czasem krócej :D Zaprzyjaźniłam się z rowerkiem bardzo :D Motywujesz mnie niesamowicie, tylko się zastanawiam kiedy efekty jakieś pierwsze przyjdą :roll:
Miłego dnia :D
Kasiu wpadam z piątkowymi buziaczkami :D
niech szybko praca mija!
pozdrawiam
jeszcze kilka godzin i weekend:) Życzę aby był niezwykle udany :)
Kasiu
miłego piątkowego dnia w pracy
przynajmniej sloneczko swieci :)
Świeci, świeci i chwała mu za to :wink: :P
Aaaaaaa, odmeldowuję się! Bez odbioru! :lol:
A u mnie słoneczka ani kapeńkę :? Za to od 22 grudnia mamy niesamowicie ubielone drzewa, trawy i wszystko dokoła... Szadź w tym roku nie szczędzi nam swojego czaru :lol: Jest ślicznie 8) To chyba w zastępstwie śniegu :lol: :wink:
Kasienko pozdrawiam serdecznie i mam nadzieje ,ze dzien w pracy szybko minie :)
A to dla ciebie obiadek
http://img.photobucket.com/albums/v5...greenbeans.jpg :)
wolałabym
żeby mi nie umknął rok 1981 :)