Aniaaaa :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dobre!!!!
Wersja do druku
Aniaaaa :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dobre!!!!
Kaaaaasia........ :oops: :oops:
a czemu woda sie zatrzymuje w organizmie???
i co pic co by sie nie zatrzymaywala???
pokrzywe???
po tych powiklaniach poanginowych, po tym rumieniu, jedank nogi mam "nie swoje'
szczegolnie po kozakach....
gory i doliny....
tak moja kostka wyglada.....
Ewa, tak, pokrzywa działa odwadniająco, pij 3 x dziennie, ale codziennie.
Współczuję Ci bardzo i wiem jedno: że na pewno nigdy już nie zlekceważę najmniejszego choćby przeziębienia ...
Ewuś, możesz jeszcze spróbować kupić wyciągi jakieś z brzozy, też odwadnia.
Jedz seler i pietruszkę, udowodnione działanie odwadniające.
Spróbuj, może pomoże :roll:
Aaaa, no i jeszcze oczywiście jak najmniej soli!
dobrze ,dziekuje Kasiuniu
kupie ta pokrzywe
ja tez juz wiem - nigdy wiecej.........
czlowiek sie uczy na bledach......
a moze "starosc nie radosc" ???- :wink: :?
a moze rzewczywiscie po schudnieciu ten orgaznim jakis oslabiony i lapie wszystko ???
Bardzo proszę i nie ma za co :wink:
Ja już kończę na dzisiaj, idę oddać się w objęcia Morfeusza :wink:
Śpij dobrze Ewciu, spokojnej nocki życzę wszystkim, którzy tego potrzebują :D
http://www.moonandunicorn.com/welcom...artF/dream.jpg
kurka mole...musze zaczac ubierac sie w Polsce, bo ja mam tylko jedne spodnie 38 kupione w HundMie :roll: :roll: :roll:
...a moze to dlatego, ze jakas zestresowana jestem, ze w nastepne 38 nie wejde i nie chce robic zakupow :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Z dowodem osobistym, to ja zrobilam sobie zdjecie sama 8) 8) 8) 8) i je pieknie obrobilam na Photoshopie i przyjeli bez gadania 8) 8) :lol: :lol: :lol: :lol:
Kasia! Ty chudzielcu!!!! :D :D :D :D :D :D BRAWO!!!!!!!!
Ewa, są też na rynku gotowe mieszanki odwadniające :D np. herbapolu, ale na początek lepsza rzeczywiście pokrzywa.
Ja w 38 wchodzę już bez wątpliwości :)
żeby to było takie proste...hehehe...jak teraz też tak robię, ale co z tego jak taka wystudzona herbata może stać i półtoragodziny :wink:Cytat:
Z tym piciem to jest tak: robię herbatkę - wypijam, i robię następną, ona stygnie jakiś czas, wypijam, robię od razu kolejną itd
miłego dnia
U mnie nie ma z tym problemu, ale ja też musiałam się nauczyć dużo pić.
Nie ma co katować organizmu i od razu pić 3 litrów, jak się do tej pory piło 3 herbaty/kawy w szklance 250ml. Ja zaczęłam od zwiększenia kubka :) do takiego 0,4 i już czułam się "zalana"
potem dołączyłam dodatkowe herbatki w małym kubku.... potem w większym...
Nie róbcie tego na siłę :)
Dzień dobry Kasiu :D
Uśmiechy poranne przesyłam i chwalę się, że mimo rannej godziny mam już 0,8l :!: 8) 8) 8)