Ty tak samo zapracowana jak Aga170 :cry: Trudno takie życie, więc odpocznij czasem, bo się zapracujesz. Życzę miłego wtorku
Wersja do druku
Ty tak samo zapracowana jak Aga170 :cry: Trudno takie życie, więc odpocznij czasem, bo się zapracujesz. Życzę miłego wtorku
Cała Kasia :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
nie no jasne... po co się rozdrabniać, lepiej od razu do konkretów przejść :lol: :lol: :lol:
uśmiałam się do monitora tak, że mało brakowało a kawa wylądowałaby na klawiaturze :lol: :lol: :lol:
Kasiu, jesteś debeściarska :!: :lol: :shock:
http://www.gain-weight-muscle-fast.c...eatinggirl.jpg
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego i bezbolesnego przejścia z okresu urlopowej aktywności, do pracowego zabiegania :)
buziaki :D :!:
Dzień Dobry Kasieńko!
Ale masz fajnie.
Spotkanko z dziewczynami w sobotę.
Super!!!
Pozdrawiam i miłego dnia
Kasia już w pracy...Wolne się skończyło..dołączasz do grona pracujących :-)
Plany ładne...nawet bardzo...znając Ciebie problemów z realizacją nie będzie żadnych...
Miłego dnia.
KASIU U CIEBIE JAK ZWYKLE WZOROWO.
JA POSTARAM SIĘ NIE JEŚC NON STOP . MIŁEJ PRACY I MIŁEGO DNIA.
http://republika.pl/blog_dx_689459/1335744/tr/a14.gif
Pracujemy i pracujemy :wink:
Ale chwilka oddechu nam się należy :!: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kasia efekt jest naprawdę rewelacyjny! Brzuszek śliczny… ale zwróciłam uwagę nie tylko na brzuszek… kochanie, jakie ty masz nogi??? :shock: :shock: Takie jędrne i gładziutkie… jej… a ja? Jeden smalec i ten cellulot :lol: … buuu… on naprawdę zniknie przy diecie i ćwiczeniach, a jaki wcześniej miałaś? Pewnie w ogóle go widać nie było… Tak mi ciężko uwierzyć, że z mojego ciała da się zrobić jeszcze takie jak Twoje… mistrzostwo kochana!
Kochana plan rewelacja, tylko mam nadzieję, że nie stosujesz wielkich ograniczeń kalorycznych? Mądra kobietka jesteś więc zachowujesz rozsądek… jeżeli chodzi o ramiona, plecy i nogi (chyba nie ćwiczysz siłowo nóg, ale tak na wszelki wypadek) o na regenerację potrzebuję 72h a więc należy je ćwiczyć co 3 dni, tak mnie ostatnio mój facet upomniał…
Pracuję, pracuję, ale chwila oddechu się należy, jak słusznie zauważyła Aga :lol: :lol:
Eyeczko, dziękuję, jak mam dużo pracy, to niestety nie mogę na forum siedzieć :?
Beatko, szkoda czasu na łatwiznę, lepiej od razu na głęboką wodę, tfu tfu! a propos mojego "pływania", to jednak może na początek na płytką :lol: :lol: :lol: :lol:
Kasiu, bardzo się cieszę na spotkanie z dziewczynami, zwłaszcza, że będą osoby, który nie było w grudniu :P :D
Aniu, oj skończyła się laba niestety, trza pracować i zarabiać na hantle, baseny i inne takie :lol: :lol:
Halinko, u Ciebie już napisałam odnośnie Twojego jedzenia, mam nadzieję, że dasz radę!
Jesteś twarda! :wink:
Martuś, miałam ci i ja cellulot, ale sobie poszedł :lol: i nie wierzę, że Twoje nogi to sam smalec, nie przesadzasz troszeczkę? :lol:
Z każdego ciała da się zrobić mistrzostwo, tylko trzeba być cierpliwym, wytrwałym i konsekwentnym, tylko tyle :lol: :lol:
Co do kaloryczności, to fakt, nie umieściłam jej w planach, ale będę zjadać ok. 1500-1600 kcal, myślę, że tyle starczy :roll:
72 godziny? a nie 48? :roll: hmm, zawsze myślałam, że 48.
Ojej, praca woła...
Witaj Kasiu! Strasznie Cię podziwiam za upór i konsekwencję z jaką dorzysz do celu!Mam tylko pytanie dotyczące tego nieszczęsnego cellulitu.Napisz mi proszę czy miałaś już zaawansowany czy tylko po sciśnięciu skóry dłonią i pytanie number 2 czy na serio zniknął całkowicie? :shock: Jeśli tak to wskakuję na rower i nie schodzę do maja!!!Bardzo to pocieszające!
Pozdrawiam gorąco
Pysiu, nie miałam na szczęście zaawansowanego, ale taki właśnie po ściśnięciu skóry dłonią i uwierz mi, zniknął! :shock: Sama jestem zdziwiona aż takimi rezultatami.
Nóg nie smarowałam też żadnymi antycellulitowymi specyfikami, bo za dużo z tym roboty.
Balsamuję tylko brzuch :D :P