Sorry, ale musze to napisac....

moja waga jest jakas *******a!!! ...


heh.. zdaze sie zdolowac, sfrustrowac... zalamac.. a potem okaze sie tak jak wlasnie teraz...
ze waze znowu tyle samo...
a juz sie prawie cielam....

heh.. subtelna roznica miedzy 55kg .. a 53,5 .....
chyba czas zainwestowac w elektroniczna dokladnym pomiarem + pomiar tluszczu, wody etc.