No Dledka, nie polecam Ci dnia wodnika przy tak ciężkiej pracy - to moze sie źle skończyc. Własnie tym bardziej powinnas zjesc obfitesniadanko i obiadek aby miec energie do pracy i zeby nie zemdlec. owszem stracisz kalorii, ale pomysl mnostwoooooooo i to co zjesz to zostanie odrazu stracone, a przy wysiłku i jedzonku tó tym bardziej sie chudnie, niz tylko pic i charowac... Ale decyzje juz pozostawiam tobie.

Jakos sie robi pustawo, była jajkowa, Sunagel, ciebie dledka jutro nie ma... Jednakze pozostaje jeszcze Kelis :P

dzis na obiadek mam (troche kaloryczny) placuszki (z ciasta nalesnikowego) z jabłuszkem i cukrem pudrem. Mniam. A co tam raz se mozna pozwolic...No nie?