-
Jasne ,że zasługujesz ,i proszę Cię nie staraj się bardziej,bo popadniesz w obłęd odchudzania. Tak wspaniale sobie radzisz ,biorę z Ciebie przykład,dokładnie studiuję Twoje jadłospisy,są proste i niskokaloryczne.
Bardzo mi się podoba,że tak świetnie sobie radzisz!!!!
POZDRAWIAM!!!
-
eja eja Wilczusiu :D
no dumna jestem z Ciebie nisłychanie :) jak zwykle plan dzienny wykonany w 100% - ha! no jak nic na świeta będziesz laseczka i żadna inna kobieta na uczelni nie będzie miała z Tobą szans :twisted:
pamietaj o tym :) - no ale Tobie chyba nie trzeba było tego przypominać - ja wczoraj bliska byłam załamania - ale myśli w rodzaju ostatniej dały wielkiego kopa i nową wielką motywację do odchudzania :D - a jeszcze na wadze dziś 0,5 kg mniej :)
pozdrawiam i trzymam kciuki za udana niedziele
Jonka
-
hej dziewczynki :)
dziekuje Wam bardzo za wszystkie odwiedziny i za wsparcie :) potrzebuje go teraz chyba bardzo bardzo :) wrocilam po 1 piwku i jestem gloodna ze szok :lol: . no i tak mi smutno ;)
dzisiaj:
X Ser biały chudy kostka 100g 1 100,00
X Jogurt naturalny Danone bez cukru opakowanie 150g 0,5 51,00
X Graham kromka 40g 1 84,80
X Pomidory surowe średnio 100g 1 17,00
X Kotlet schabowy smażony bez tłuszczu szt. 80g 1,3 218,40
X Buraki tarte gotowane średnio 100g 1,5 41,00
X Jasne pełne butelka 0,33l 1,5 345,00
W sumie kalorii: 867,20
w niedziele oczywiscie wolne od rowerka. ale okazalo sie ze kurcze wyklady beda mi kolidowac z aero, trudno, trzeba bedzie rowerkowac jeszcze czesciej ;)
pozdrawiam moje sloneczka :)
-
wilczusia słonko,
strasznie mało jesz. a z piwem to chyba jest błąd bo statystycznie sprawdziłam że 0,5 l browarka jasnego to 250 kcal. więc jeżeli faktycznie to niedługo nie będzie ciebie cholera widać.
ale powiem ci że to naprawdę nieźle jeżeli zjadasz tak mało.... kurcza, a ja ciagle w miescu.
cofnęłam się i znów mam 54,5
-
witam witam :)
shizku, hehe jesli nie bedzie mnie widac to tylko z korzyscia dla swiata ktoremu wizerunek moj zostanie oszczedzony :lol: . ale masz racje... sama sie boje zeby to sie nie skonczylo rzuceniem sie na zarcie.. :( i to co najgorsze nie dlatego ze jestem glodna tylko ze wzgledu na psychike :? ale nie wiem co z tym zrobic... poza tym uczelnia i gdzie tu czas na planowanie jedzonka :D ?
a dzsiaj bylo:
X Ser biały chudy kostka 100g 1 100,00
X jogurt naturalny 0% opakowanie 100g 0,75 31,50
X Graham kromka 40g 1,5 127,20
X Polędwica sopocka plasterek 10g 2 33,20
X Pomidory surowe średnio 100g 0,5 8,50
X Jabłko średnio 100g 2 100,00
X Jogurt naturalny odtłuszczony opakowanie 150g 1 78,00
X Ziemniaki gotowane średnio 100g 1,3 80,60
X Barszcz czerwony czysty talerz 250ml 1,5 64,50
X Jasne pełne butelka 0,33l 1 230,00
W sumie kalorii: 853,50
i do tego 45 min rowerka. lepiej zebym sie do niego przyzwyczaila ;)
pozdrawiam kochane i dzieki za troske :D
-
Wiczusiu trzymasz się świetnie!!! Ja zwiększyłam sobie kalorycznośc posiłków ,właściwie to one same się zwiększyły hihihi...
Jem w granicach 1000-1100 kcal i tak narazie zostanie ,muszę więcej ćwiczyć i teraz stawiam na to!
Jednak u mnie najbardziej ostatnio szwankuje ćwiczenie,musze się ostro za siebie zabrać ,dobrze ,że dzisiaj idę na aerobik, z tego nie będę mogła się wymigać ,bo w końcu zapaciłam...hehehe...
Pozdrawiam Cię Wilczusiu i trzymam kciuki!!!
-
no widzisz wilczusiu,
ja tu gadam ci jakieś tam rzeczy, a sama wczoraj zjadłam 600 kcal.
nerwy jednak odbierają ochotę na wszystko. nie wiem czy to depresja czy
inne szaleństwo... ale mam nadzieję że z tego wyjdę cała i zdrowa.
na razie piję magnez musujący może mi się polepszy/
pozdrawiam serdecznie, buziaki
-
cześć wilczusiu :D brawo,brawo,bravissimo :wink: :D
super ci idzie :!: :D gratuluje spadku wagi przedewszystkim :!: też mam problemy z planowaniem jedzonka na uczelni,gdy zjem tam kanapke nie mam juz ochoty na żarcie w domu,może to i dobrze,ale napewno sporo za mało :? pewnie juz niedługo sie przyzwyczaimy do nowego trybu życia :D
a jak w ogóle ci sie podoba na studiach :?: da sie wytrzymać :?:
pozdrawiam :)
pecora
-
hej hej :)
no, owieczko wreszcie sie nam objawilas :D dzieki za kongratki ale mysle ze jednak moglo byc lepiej biorac pod uwage ten spadek w pierwszych dwoch tygodniach... :roll: ale dobra tam najwyzej dluzej poczekam sobie ;) jakos kurcze juz mi to nie przeszkadza wcale, wciagnelam sie i przyzwczailam :)
szkolke da sie przezyc chociaz bardziej podoba mi sie zewnetrze ( łączki, drzewka, dzikie zwierzeta - koty sobie biegaja :lol:, alejki w ktorych pije sie... ee to znaczy siedzi sie jak sa okienka...;) ) niz to czego slucham na wykladach... bo jesli chodzi o to to zastanawiam sie czasem co ja tam wlasciwie robie :lol: ?
a dzisiaj mimo szkolki jakos sobie poradzilam tylko z drugimi sniadaniami jest kurcze problem no ale... w sumie faktycznie z czasem sie jakies algorytmy postepowania :lol: wyksztalci :)
jedzeniowo bylo :
X Razowy pełnoziarnisty kromka 40g 1,5 133,50
X Ser żółty Gouda pełnotłusty plasterek 15g 1,5 69,00
X Pomidory surowe średnio 100g 0,5 8,50
X Musli egzotyczne średnio 100g 0,28 103,60
X Mleko 0,5 % średnio 100ml 0,5 17,50
X Jabłko średnio 100g 2 100,00
X Krupnik z ryżu talerz 250ml 2 220,00
X Pyszny Danone średnio 100g 1 99,00
X Śliwki węgierki bez pestek średnio 100g 1,5 51,00
X Herbatniki amatorskie w czekoladzie szt. 9g 1 45,30
W sumie kalorii: 847,4
do tego godzinka aero. bleh, a jutro "rano trzeba wstac..." :?
pozdrawiam cieplutko :)
-
Wilczusiu,super się trzymasz,najbardziej mi się podoba to 8..kcal,tak dokładnie trzymasz sie tych 800kcal,niesamowita jest ta twoja konsekwencja.
Trzymaj się zdrowo,serdecznie pozdrawiam!