hej hej dziewczynki

pecorciu, ja w sumie zdazylam sie przyzwyczaic, bo prawie 3 m-ce tak zylam... to znaczy, wlasciwie to kiedys, przy pierwszym odchudzaniu przeslawnym byl tysiak, ale zauwazylam ze zeby go osiagnac to dojadam rozne rzeczy za piec 6-ta wieczorem

no i zrezygnowalam z tego... teraz mysle ze powinnam byla inaczej rozplanowac jadlospis, ale badz co badz na 8 i pol stowy bylam jakis czas i juz sie przyzwyczailam... pewnie glupio z mojej strony, co dziewczyny

hehe.. abs-y ( skrot od Absolutny Brak Szyi ) wymiekly wogole ci ludzie co przychodza sie pogapic to powinni poskakac tak z 5 minut i przestalo by im byc tak wesolo ( ja jestem wyjatkiem - ale to dlatego ze tak smiesznie wygladam jak cwicze )

za chlebus black to na poczatku bylam zla, ale stwierdzilam ze powinnam przynajmniej probowac oswoic sie z bialym.. i jak juz musze - to probuje dzisiaj na szczescie nie musialam

jedzonko :

X Razowy pełnoziarnisty kromka 40g 1,9 169,10
X ser light Hochland 1 opakowanie 150g 0,3 69,60
X Pomidor szt. 200g 0,4 13,60
X Makrela w oleju i pomidorach puszka 210g 0,1 36,30
X Śliwki węgierki bez pestek średnio 100g 2,5 85,00
X Morszczuk smażony panierowany średnia porcja 150g 1 109,00
X Ogórki kiszone średnio 100g 3 36,00
X Jabłko średnio 100g 1,45 72,50
X Kruche ciasteczka w czekoladzie małe opakowanie 100g 0,3 162,00
X mleko 0% mleko 100ml

skusilam sie na ciasteczko, nie bylo z czeko tylko z cukrem ale nie znalazlam nigdzie ile takie maja kcal. takie dosc spore i okragle - ' po prostu pyszne '
a z cwiczonek - standard 45 minutek rowerka. a jutro niedziela i odpuszczam sobie trening. sklamalabym mowiac ze mnie to martwi

dzieki za odwiedzanie kochane
pozdrawiam