Strona 11 z 35 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 346

Wątek: uda mi się!

  1. #101
    wilczusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    uwielbiam kupowac ( i przymierzac ) czapule i buciki i okulary przeciwsloneczne . haha, a na punkcie plaszczy mam totalnego fioła, po prostu jestem uzalezniona od plaszczy

    spodni po prostu Nie Znosze kupowac - z wiadomych powodow... ale mam nadzieje ze po naszej kuracji minimalizujacej bedzie to dla nas najwieksza przyjemnosci pomyslcie sobie, wybierac, mierzyc te wszystkie najfajniejsze, ktore sie podobaja, a nie te jedyne ktore ewentualnie moga pasowac i nie pogrubiaja

    jutro ide tak raczej na rozeznanie rynku rezultaty w duzej mierze zaleza od humoru i poziomu wskaznika ' dam sie na cos naciagnac ' u mojej mamy . wiec trzymajcie kciuki zeby te wartosci ustabilizowaly sie na w miare wysokim poziomie mam nadzieje ze po wazeniu nie zlapie dola i mimo wszystko pojde na te zakupki

    Joneczko - eee, skoro tak, to mozna ich traktowac nawet czyms gorszym od kapusty oto przyklad wielkodusznosci

  2. #102
    martoma jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzien dobry Jonciu

    życze miłego dzionka, wytrwałości i jak najmniejszego burczenia w brzuszku

  3. #103
    pecora jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja również tego życzę ale sie ranny ptaszek ze mnie zrobil,hehe,sniadania sie doczekac nie mogłam i wstalam
    do później

  4. #104
    shiz80 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    wiecie co, ktoś na forum opowiadał mi o tym że kupił sobie za ciasne spodnie i i odchudzał się dokładnie do nich. ciekawy sposób.
    a co ja zrobię z tą górą tych które mam w szafie? ciekawe ile krawcowa sobie by policzyła. hi hi
    może dzisiaj się przejdę do niej (ma swój zakładzik obok bloku hi hi)

    a spodnie jak kupuję to zawsze biodrówki bo w pasie mi
    odstaje .. tyłek i uda mam tego.... no wiecie...szersze; dlatego to wygląda nieproporcjonalnie.
    niech ktoś mi powie jak się mierzy biodra... najszersze miejsce? ale ja tam mam uda.
    nie znoszę tej mojej części ciała.....buuuuuuu; mam same problemy z ciuchami przez to

  5. #105
    Awatar zuza001
    zuza001 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-08-2004
    Posty
    364

    Domyślnie

    Shiz... też mam z tym problem... najgorzej jest gdy chce się kupić jakiś komplet... i nie można tego zrobić w dwóch różnych rozmiarach... inny dla góry inny dla dołu ((
    ale to ponoć taaaakie kobiece kształty... jak to mówi mój mężczyzna )

    Co do spodni to ja mam takie zaciasne.... i raz na jakiś czas się w nie wciskam )) suuuuper sprawa )

    Trzymajcie się cieplutko )

  6. #106
    shiz80 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hmmm... fajniutko;

    a jak mierzysz bioderka? na wysokości kości biodrowych czy niżej?
    mi przez to że mam grubsze uda niżej samo dodaje sie 2 lub 3 cm

    kurcze, a jak powinno się mierzyć?

  7. #107
    Jonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej hej hej
    dzis jakoś caały dzień byłam zabiegana a i chwalic się za bardzo nie mam czym

    no bo teoretycznie spokojnie zmieściłam się w 1000 kcal, ale...
    (rano zjadłam jogurt)
    w południe jajko

    a wieczorkiem (na szczęście przed 19) Mój Wspaniały Mężczyzna zaprosił mnie na kolację do Sfinxa
    ciężko było odmówić...
    ale skusiłam sie tylko na sałatkę śródziemnomorską, która w rzeczywistości była surówką i skladała się z:
    kapusty pekińskiej
    papryki
    sałaty
    pomidora
    i krewetek
    no i niestety jakiegoś sosu (na szczęście niewielkiej ilości)
    w sumie wazyła ona 300 g i nie mam pojecia ile miałą kalorii ale chyba poniżej 800 (bo tyle mi po sniadaniu zostało )
    no ale niestety zjedlismy ją po 18 (ale przed 19 na szczęście)

    aa i jedno piwko jeszcze było
    no ale nie zjadłam ani jednej fryteczki, i tylko jednego gryza (na spróbowanie) jego medaloonu alladyna

    hmm to w sumie był cuudowny dzień

    oo pecora, wilczusiu, shiz, zuza,martoma, julcyk może chcecie podac swoje wymiary tu ???
    będziemy się rzem mierzyć raz na miesiąc np. i sprawdzać ile (czy ) nam ubyło?
    jak się zdecydujecie - powiedzcie (napiszcie) wtedy ja z duszą na ramieniu podam swoje

    ale powiem Wam, że na mnie naprawdę nie ma spodni
    i o ile koszulki noszę XL i L, o tyle spodni nigdzie dostac nie mogę
    wszystkie jeansy są na mnie autentycznie za małe
    nie produkują takich rozmiarów

    hm
    tym pesymistycznym akcentem kończe i serdecznie wszystkie pozdrawiam
    zaraz ide spać
    Jonka

    ps jutro tez nie wiem czy wpadnę tu... zapowiada się baaardzo pracowity dzień
    a wieczorem kinko "nikotyna" - wygrałam bilety i wybieram się z bratem
    oczywiście jak zwykle zdam relację

    ps2 zadecydujcie co z tymi wymiarami... podajemy je sobie i mierzymy się raz na miesiąć?
    oczywiście będziemy musiały ustalić zasady mierzenia (np. gdzie własciwie sa biodra i czy biodra to to najszersze)

    ps3 shiz jak tam Twoje bikini?

    ps4 wilczusiu! a jak tam zakupy? dało się naciagnąć Mamę? - bo mój mężczyzna się naciągnał i kupił mi słodkiego Misa endo - jak sobie kupię aparat cyfrowy za parę dni oczywiście wystawię fotke misia

  8. #108
    wilczusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc dziewczynki

    shiz, ja to za ciasnych spodni kupowac sobie nie musze bo po tym jak tyle przytylam to mam ich pelno w szafie... nic tylko wyjmowac ogladac i rece zalamywac . no ale moze faktycznie, gdyby nie fakt ze juz kiedys w tym chodzilam, nie mialabym takiego spadku samopoczucia...

    Joneczko, wydaje mi sie ze jest jak najbardziej w porzadku taka salatka absolutnie nie mogla miec 800, dam sobie za to lape uciac ja bym jej dawala gora 500, i to tylko z powodu sosu blizej mi co prawda nie znanego . tak na moje oko to w limicie udalo sie nawet upchnac piwko i to bez specjalnego trudu.. wiec jak dla mnie - jest jak najbardziej OK .

    wlasciwie to jedyny ze tak powiem mankament to nierownomierny rozklad kcal, ale kurcze w drodze wyjatku - wybaczamy tym bardziej ze z tego co mowisz to byl rzeczywiscie super mily dzionek . a z tego mozna sie tylko cieszyc, tak jak ja teraz

    z tymi wymiarami to jest swietny pomysl kurcze, ale by byla mobilizacja rany, musze tylko jakos wejsc w posiadanie centymetra, bo na dzien dzisiejszy nie bardzo znam swoja sytuacje - troche ze strachu a troche z braku wyzej wspomnianego obiektu .

    ale i tak wiem ze nie jest za dobrze - a te spodnie to juz moj najwiekszy bol w sumie nie ma co sie dziwic, w zwyczajnych sklepach, jeszcze w tej mojej miescinie to trudno o cos wiekszego od 40 ( dla nastolatki ) . zwykle kupuje 38 i czuje sie potem jak skrepowany baleron i wkurzona na siebie maksymalnie mowie sobie : ja schudne
    grr... nie cierpie takich sytuacji

    aa, ze juz o super laskach sprzedawczyniach, co tylko patrza z politowaniem to nawet juz mi sie nie chce wspominac... dziewczyny, musimy z tym skonczyc raz na zawsze o, jeszcze bedziemy szczuple i wtedy dopiero zrobimy sobie wypad na zakupy

    Joneczko , jednak sie udalo ( ach, ta moja sila przekonywania ) i sa 2 bluzeczki w naszym ukochanym kolorze na spodnie nie patrzylam wiec humorek wciaz dobry
    no i tak absolutnie na koniec pochwale sie oficjalnie - jest juz 62 kg tralala

    pozdrawiam i trzymam za Was kciuki
    Joneczko, bede miec nadzieje ze jednak uda Ci sie jutro wpasc chociaz na chwileczke
    a jak nie to pamietaj ze my tu czekamy i to Tylko na dobre wiadomosci

  9. #109
    shiz80 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć Joneczko

    u mnie twardo bikiniowanie; jak wracałam do domu to trochę mnie zmogło. ale jak już doszłam wyjęłam sobie kromkę tego razowca ( z zamrażarki, hi hi taki mi zwyczaj został po studiach a zresztą oboje z moim świastakiem mamy podobne zwyczaje), plasterek serka, pokroiłam pomidora, kawałek ogórka kiszonego i wsadziłam do grilla;
    pycha grzanka... taka trochę wielka wyszła (wysoka hi hi); jadłam sobie powoli i naprawdę mi to starczyło; jakąś godzinę potem mnie wzięło na podskakiwanie; a że uwielbiam gipsy kings i muzykę z dirty dancing to sobie potańczyłam;

    no i takim oto sposobem było ruchu trochę)))))))
    jutro IV dzień (jeszcze 6 dni planowego jadłospisu)
    jestem pełna optymizmu i teraz dopiero się zaczyna moje naprawdę dobre samopoczucie

    centymetr okazjonalnie mogę sobie wykorzystać poza domem
    ale będzie mi głupio jak dowiem się prawdy....... dzisiaj nie będę o tym myslec. pomyślę jutro;

    ściskam mocno na śniadanko mam razowiec i jajeczko na miękko, czyli moje normalne śniadanko bo często tak jadam

    cmok

  10. #110
    Jonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    heh

    Wilczusiu
    co do spodni - mam tak samo
    całą szafę
    i kupuję coś i myśle : ale fajne, tanie i tak schudnę (hehehehehe)- a ja tyję (tyłam?) no i .. mam ich sporo
    ale mam tez takie jedne
    weszłam w nie tylko jeden raz w zyciu (przez jakies 2 m-ce wchodziłam) rozmiar... 27
    są cudowne na 90 cm w biodrach (mam 170 cm)

    heh - teraz noszę rozmiar 44 (chyba), a 33/34 na mnie nie wchodzi wiec..
    o czym my tu mówimy


    no ale nie dam się!!!!
    pozdrawiam sewrdecznie
    Jonka w bojowym nastroju

Strona 11 z 35 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •