-
tez kiedys mialam taką dietę,w 2 tygodnie 5 kg schudłam,rodzina sie przestraszyła jak mnie zobaczyła wysiadającą z autokaru,ale ten spadek był nie tylko zasługą %,ale i okropnego zarcia :? jojo niestety mnie dopadło,chyba w tydzien nadrobiłam wszystko :? ech....byłam wtedy najchudsza w moim "dorosłym" zyciu.....52 kg...marzenie :roll:
gratuluję Joneczko :D piekne wyniki dzien w dzień :!: :D
i życze słodkich snów 8)
-
Cytat:
i życze słodkich snów
hehe - pobozne zyczenia... chyba ze nad ksiazkami :D
ale ja dalej nic nie wiem... moge juz przestac trzymac te kciuki :D ? trzymam twardo od 13 tej ;) no i mam nadzieje ze wkrotce tu zobacze informacje ze sie udalo :D
-
3mam kciuki :D nie jesteś sama :)
pozdrawiam :!:
-
heh - nie udało się - ale nie ma tragedii będę miała jeszcze jeden termin :D
na szczęscie waga spada - 0,1 mniej dziś (to już 7,8)
hmm - teraz kończę już bo idę spać - dziś zjadłam bardzo mało - stres + nie miałam czasu - więc przynajmniej na luzaka weszłam w 1000 kcal :D
pozdrawiam
dzieki że jesteście - jutro nadrobię Wasze wateczki
Jonka
-
cześć Joneczko, to następny dzień masz z głowy:)))))))))
gratulacje.
ja już jestem po płatkach owsianych na mleku, ale zaczynam gotować wg pięciu smaków, czyli takie kółko rozgrzewające.
pozdro:)
-
heja Shizku :D
u mnie waga stoi, a ja biegnę do pracy (dziś ostatni dzień)
mam nadzieję że jutro pokaże coś ładnego ta głupia waga :)
pozdróka
Jonka
-
Jonko, u mnie to samo;
też stoi w miejscu. na razie jestem po obiadku.
może darować sobie kolację a za to piwo sobie walnąć skoro mówisz że po alkoholu jest lepiej....
nawalę się piwem popołudniu i tak to się skończy
(piwa nie piłam od 1,5 miesiąca, jak cosik to tylko winko było)
-
Moja w ciagu jednego dnia zjechala 1,5 kg, wiem, ze woda. I dalej jestem jeszcze naladowana woda :twisted: Ale potem, jak poooojdzieee w dooool, to sie nie zatrzyma :shock: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
hej hej dziewczyny :D
hm - jakoś nie martwię się stojąca wagą :) - dla mnie najwazniejsze jest to że.. nie rośnie :D
dzisiaj weszłam spokojnie w 1000 kcal (co prawda na obiad jadłam mięso i surówkę z kebabu - bułką nakarmiłam ptaszki - mam nadzieję że nie miało to az tak bardzo dużo kalorii - w razie czego policzyłam sobie 700)
a teraz delektuję sie helenką - czerwone pomarańcze, która ma 1 kcal w 100 ml - czyli nie jest tak źle :wink:
dzięki za wsparcie i wogóle i już pędzę do Was
Jonka
-
Jonka - i tak trzymać!!!!
a o tej Helenie z 1 kcal nie słyszałam ... :):)