-
Witam serdecznie wspaniałe kobietki :D
Znów mi internet szwankował przez dwa dni i nie mogłam się odezwać :( Teraz jestem tak przyzwyczajona do gadania z wami, że jak nie mogę się odezwać to mi jakoś głupio. Mam nadzieję że o mnie nie zapomniałyście.
A teraz dobra wiadomośc. Ubyło mi centymetr w biodrach. W tym miejscu najgorzej mi zrzucić tłuszczyk dlatego jestem baaaaaaaardzo happy!!!!!!!! :D
Natalka, gratuluję. :!: :!: :!: :!: :!: Jak widać efekty to aż się chce odchudzać :) Trzymaj się tak dalej a będziesz piękna, zgrabna i powabna. Oczywiście my tez takie będziemy :D
Julcyk, widzę że miłość ci służy :D . Mam nadzieję że będzie tak dalej. Trzymam kciukaski.
Freda, ja też w tych dniach nie włażę na wagę. Można na prawdę się zdołować. Chociaż wim że przybywa wtedy troszki kilogramków to jakoś do mnie to nie dociera. A więc zobaczymy rezultaty po babskich dniach. Na pewno będzie co najmniej kilogramek mniej :D
Mała paprotko, u mnie tez trudno znaleźć czas na pogawędki z wami. A jak już mam go co nieco to internet mi nie działa :x Zazdroszczę ci piątków wolnych.
Stacy, najważniejsze że masz fajnych ludzi na studiach. W końcu będziesz się z nimi użerała przez pięć lat.A wykładowcy, jak zdasz egzamin to masz ich z głowy :D Ty też piątki masz wolne.Oj, jak wam dobrze. Ja tak miałam w tamtym roku. To były czasy. Teraz mogę sobie tylko pomarzyć o tym.
Majamigo, ja się urzalam nad sobą a ty masz jeszcze gorzej. Praca, mąż, dziciaczki. Chociaż mężuś i dzieci to pewnie sama przyjemność :D
Dorcia, tylko nie odchodż od nas znowu. Nawet jak masz doła, małe załamanie dietki to zaglądaj tu. Na pewno pomożemy. A teraz bierzemy się do roboty. Zrzucamy balast :D
A co do mnie to przez te dwa dni trzymałam się dietki.chociaż jakoś dzisiaj było trudno. Wczoraj byłam na imprezce i wychlipałam jedno piwko, ale na pewno go wyskakałam :D
Papuśki :D
-
witaj rybeczko!
miło cie widziec;)
dziewczynki jak wam mija piątek. u mnie bardzo sportowo;)
miałam w-f w szkole a teraz wrociłam z basenu. i bede sie szykowac zaraz bo wychodze z Wojtkiem;)
mmm!
trzymajcie się kochane!!
-
cześć kobietki
dzięki dzięki za wsparcie i gratulacje.
julcyk ten Twój Wojtuś musi być mniam mniam - fajnie że jesteś szczęśliwa. oby tak dalej wszystkiego najlepszego.
piateczek minął troszki spokojniej. już przygotowane wszystko do wypłaty. więc można spokojnie rozpocząć wweekkeenndd.
rybeczka ja tę się źle czuję jak nie mogę z wami pogadać. właśnie wczoraj tak wolno ładowałyu się stronki że w końcu zrezygnowałam. a z pracy wróciłam po 19-tej więc też byłam padnięta.
GRATULUJE CENTYMETRA
natalka tobie też [b]GRATULUJĘ SCHUDNIECIA[/b]
dorcia fajnie że wróciłaś do nas. z nami wytrwasz. nie opuszczaj nas jak masz doła. wiesz że jesteśmy fajne babki i nie zostawimy cię bez wsparcia.
stacy cieszę się że trafiłaś na fajnych ludzi - studia będą ci leciały przyjemnie. a i nie bedziesz miała czasu mysleć o jedzonku.
mała paprotko długaśnie cię nie było. nie zostawiaj nas.
freda nadrobisz nieobecność szybciutko. dobrze sobie radzisz z odchudzaniem
tak sobie teraz pomyslałam że im więcej bedziecie miały nauki, imprez znajomych - nie bedziecie miały czasu na zagladanie- może się mylę - ale bardzo szkoda byłoby mi się z wami rozstać. juz tyle czasu jesteśmy razem. SMUTNO BEDZIE CHOLEWCIA SMUTNO.
ale narazie jesteście - i cieszę się .
papa trzymajcie się cieplutko. dzisiaj nie przekroczyłam 1300 chociaż wczoraj zgrzeszyłam i zjadłam pizzę - ale pyszna była mniam mniam.
----------------------------------------------
i tak schudnę do 70................... pizza raz na miesiac nie zaszkodzi.
---------------------------------------------------------------------
-
Witam wszystkich :!: :!: :!:
rybeczka, majamigo wielkie dzieki za odzew, chciałam sie poprawic i mam dzisiaj swój pierszy sukces, wytrzymłam dzisiaj na 1000 kalorii, moze to dla niektórych błache ale ja się bardzo cieszę :lol: :lol: :lol: Nawet oglądając BAR trochę pomachałam nogami :lol:
Mam pytanie do Was: czy ma sens picie zielonej bądż czerwonej herbaty??
Idę dzisiaj wcześniej spać bo wczoraj pofolgowałam przy internecie :lol:
Serdeczne dzięki i pozdrawian wszystkie dziewczyny bardzo cieplutko, bo nadchodzą chłodne dni, :( brrrr
Buźka
-
cześć kobietki
a właściwie narazie jedna kobietko.
dorcia fajnie że wróciłaś . gratulacje że wytrzymałaś 1000.
zielona i czerwona pytasz?
ponoć jest dobra moi znajomi piją - ja też piłam zieloną ale na mnie nie działała.
czerwona natomiast piłam i nie wiem czy piłam jej za dużo czy był jakiś inny powód - w każdym razie jednak miałam biegunkę - czyściło mnie chyba ze cztery dni. rozregulowałam sobie żołądek. rzuciłam to świństwo. i nie wiem do tej pory czy tą herbatę pić można tylko raz dziennie?
w każdym razie ja miałam tylko same kłopoty z powodu picia tej herbaty.
a poza tym czerwona śmierdzi jak zgniłe siano zalane wrzątkiem-fuj fuj fuj.
może na ciebie bedzie działać. spróbuj.
papa do wieczorka - jeszcze do was zajżę.
-
dorcia tak sobie myslę że jak masz kłopoty żeby wytrzymać 1000
stosuj do 1300 - nie bedziesz wtedy bardzo głodna. i łatwiej ci bedzie wytrzymać.
fakt że chudnie się wolniej. ale skutecznie i nie ma groźby jojo.
ja odzchudzam się od połowy lipca (chyba -juz straciłam rachubę) jest połowa października. a schudłam dopiero 8 kg. więc nie dużo. powinnam zrzucić w tym czasiew ok 12.
ale nie przejmuje się wiem że chudnę wolniej bo wolniej ale jednak chudnę. i to jest dla mnie ważne.
no to pa powodzenia do wieczorka.
-
majamigo dzięki za odpowiedź, będę się starała utrzymać dietę 1000 ale jeśli przekroczę do 1300 to płakać nie będę, mój ostatni efekt jojo dał mi do zrozumienia, że albo chudnie się szybko (również czasami kosztem swojego zdrowia) i potem i tak całe życie trzeba się pilnować bojojo czycha za rogiem, albo można powolutku zrzucić zbędny balast i o wiele łatwiej potem utrzymać się bez jego powrotu.
Co do herbatek to popijam Zieloną z opuncją figową (bo nie jest taka cierpka) a czerwonej nie próbowałam. Moja siostra zaparza sobie czerwoną w termosie i wypija 1l przez cały dzień. Chudnie, ale nie jestem do końca przekonana że to herbata "macza w tym palce", dostała właśnie pracę i zrzuciła w 3 tyg 8 kg, ale to chyba nerwy czy się sprawdzi. Niektórzy piszą o super właściwościach tych herbat, ale sama nie wiem.
Koleżanka 18-letnia piła Figurę przez jakiś czas i po odstawieniu jej wylądowała w szpitalu, bo organizm nie chciał sam trawić bo był przyzwyczajony do pomocy w formie herbatki. Wykleczyła się po 2 miesiącach...
takze nie wszystko jest takie kolorowe
ale sie rozpisałam :oops:
do wieczorka
dziękuję i pozdrawiam
PS narazie jestem o owsiance i kawie z mlekiem, byle do obiadu... gotuję krupniczek, mniaam
pa
-
cześć laseczki!
jestem z siebie dumna bo mimo że byłam wczoraj na imprezie i wszyscy mi proponowali to nie napiłam się ani kropli alkoholu;)
i nie zjadłam chipsów;))
no i nie poszłam do szkoły [odrabialiśmy] tylko spałam sobie w łóżku Wojtka;) a on biedny na materacu obok...
ale on ma fajną rodzinke!
i wiecie co zauważyłam. on ma rower stacjonarny!!!
musze to jakos wykorzytsac:P
majamigo nie martw się! my nigdy nie opuścimy tego forum. tu jest zbyt fajnie... i co że szkoła, że znajomi, imprezy... 10 minut na forum zawsze sie znajdzie!
-
Hej dziewuszki :D
Majamigo, dołączam się do Julcyk. Zawsze znajdę chwilę czasu aby tu coś napisać. Chyba że znów nie będzie dostępu do internetu. Dzięki za gratulacje. Są napisane takimi wielkimi literami że tem zgubiony centymetr w bioderkach wydaję się wyjątkowo duży :D
Dorcia, ja dołączam się do gratulacji w związku z twoim tysiączkiem :) i nie myśl sobie że to błache bo nam też trudno powstrzymać się od jedzonka. Powiem ci że później już będzie łatwiej. Ja miałam najgorsze dwa tygodnie. Teraz mieszcze się w 1000 - 1200 kcal i mam nadzieję że będzie tak już cały czas.
Co do herbatki to ja popijam czerwoną pu - erh. Raczej właściowości odchudzających nie ma ale trochę poprawia trawienie. Przynajmniej ja tak mam.Mi ona smakuje bo piję z cytryną :) Zieloną też popijam czasami zamiast kawy bo ma właściwości pobudzające.Dzieki niej nie nadużywam kawy :) A im więcej wypiję różnych herbatek tym mniej mam miejsca w brzusiu na przekąski.Efektem ubocznym picia tych herbatek jest ciągłe siusianie.ale już się przyzwyczaiłam. Co do Twojej siostrzyczki to raczej herbata jej nie pomogła. Niektórych strasznie odchudz stres. Ja niestety mam odwrotnie. Raczej baaaaaaaardzo się obrzeram :oops: Dlatego sesje są jednym wielkim obrzrstwem. Ale tym razem musi być inaczej.
Julcyk, Gratuluję silnej woli :D jak dobrze tak wszystkim gratulować. Dobrze, że na razie tak nam dobrze idzie. Oby tak dalej.No a rowerek Wojtusia musisz koniecznie wykorzystać.Teraz razem z Fredą będziecie pedałować :D
A co tam słychować u reszty kobietek????
U mnie na razie ok. O dziwo nie obrzeram się, a przecież to sobota.Zawzięłam się i wytrzymam do wieczora :D
Buziaki
-
Cześć Wam! Wczoraj byłam z e znajomymi w pubie i wypiłam tylko 2 piwka :D A o to się martwiłam najbardziej, że będzie mi najtrudniej z odstawieniem alkoholu. Ale powiem Wam szczerze, że nawet nie miałam ochoty na więcej :D Dzisiaj sobota a ja do tej pory wsunęłam 700 kcal. Idzie mi całkiem dobrze z tym 1000 :D
Dorcia - nie przejmuj się poprzednim niepowodzeniem, tym razem się uda, słuchaj się dziewczyn - masz chwilowe załamanie to wpadaj na forum a od razu Ci się lepiej zrobi :D na mnie to działa, aha a co do picia herbatek to moja mama pije czerwoną a miała bardzo duże problemy z przemianą materii i teraz już się ich pozbyła, każdy organizm inaczej reaguje a to, że po herbatce więcej się siusia wydaje mi się dobre, bo w ten sposób wypłukujemy toksyny z organizmu
Pozdrawiam Wszystkich!!!
Buziaczki!!!