-
Dzięki majamigo
Ehhh dziewczyny cięzka sprawa..ja wczoraj na rowerku, a moja siora po torta na balkon :( ...u mnie kolejny dzień dietki i nawet nieźle mi idzie :D ..głodna nie chodze i dobrze się czuje...mam nadzieje, że przyłączy się do mnie, chociaz na serio ciężka sprawa :?
papatki dziewczyny ja ide się pouczyć :wink: :D
-
Hej Słonka:)
wpadam tylko powiedzieć że żyję, dietki się jako, tako trzymam i robię brzuchaski. lecę zakuwać bo jutro egzaminek. nawet nie włączałam ostatnio komputerka bo zamiast uczyć się siwdziałabym i szperała po internecie. jak tylko skończy się sesja będę was częściej nawiedzać. chociaż widzę że dobrze sobie radzicie beze mnie. az boję się że o mnie zapomnicie.
buzialki :D
-
Cześć Kobietki! Ja od dzisiaj jestem na Diecie Cambrige. Dziennie powinnam zjadać 3 zupki ale wymyśliłam sposó, żeby jeść częściej. Dzielę sobie każdą torebkę na pół i w ten sposób tak, jakbym miała 6 zupek :D Jem częściej i nie odczuwam w ogóle głodu. Wprost przeciwnie, cały czas jestem najedzona :D Koleżanki mojej mamy do każdej zupki dodawały kilka łyżek otrębów. Podobno pomagają na zaparcia, skutek uboczny tej diety. Głównym zaleceniem tej diety jest picie minimum 2 litrów wody dziennie. I powiem szczerze, że inaczej się nie da. Bardzo suszy po tych zupkach. No cóż, jak narazie jestem zadowolona :D Trzymajcie kciuki, żebym wytrwała.
Majamigo - Jak się czujesz? Mam nadzieję, że przeziębienie minęło. I jak tam ćwiczonka? U mnie bardzo dobrze :D
Kati 85 - Jak u Ciebie postępy? Udało Ci się nakłonić siostrę?
Rybeczkae - Ciężkie jest życie studenta... Biedactwo. Tak się przemęczasz. Tylko się nie przeucz. Pamiętaj, że pracujący mózg pobiera energię właśnie z jedzenia. Ucząc się spalasz kalorie :D
Julcyk - Udanego wyjazdu :D Będziesz miała niezłe zaległości, jak wrócisz :D Pozdrawiam
Buziaczki Dziewczynki, trzymajcie się
-
cześć laleczki.
natalka
katarek minął.
"kaszlać " juz nie kaszalam
z dietką ok.
dwa dni nie ćwiczyłam . lało się z nosa brrrrrrrrrrrrr
miesiączka też nie bardzo wpłyneła na chęc do gimnastyki.
waga narazie w miejscu - czyli 78 kg
ale od gimnastyki zmienia mi się figura - gdzieniegdzie ubywa sadła to znowu przybyło mięśni.- fajnie tak obserwować swoje ciało jak się zmienia na lepsze.
u nas dzisiaj plucha - wieje leje deszcz. paskuda - juz lepsza ta mroźna zima.
od dzisiaj zabieram się znowu za gimnastykę.
już się pzryzwyczaiłam codziennie wieczorkiem na jakimś filmie ćwiczę. tyle ile trwa film. więc przyjemne z pożytecznym - przeważnie ok 45 minut.
rybeczka
ucz się ucz skarbie - tylko dbaj o siebie.
nie zapomnimy - spróbuj nas tylko opuścić to my ci pokażemy - ani się waż.
jak już pozdajesz te swoej zaliczenia - masz zaraz nas odwiedzić - co ja gadam - odwiedzić - masz do nas wrócić i to na stałe.
a wiesz że wakacje już całkiem niedaleko. fajnie co nie????
kati trzymaj się - dzielnie sobie radzisz - i nie ma za co po to tu jesteśmy. .
to papa laleczki.
do jutra
no chyba że jeszcze dzisiaj wpadnę. do was.wieczorkiem.
-
Cześć dziewczynki :D
Ja miałam dzisiaj dól ale już jest dobrze...siostry dalej nie namówiłam :( ..jak jej powiedziałam to powiedziała co mnie to obchodzi i żebym się nie wtracała no i dalej je :?
U mnie dieta nadla trwa..codziennie jeżdże na rowerku godzinke :D
Majamigo u mnie też stoi waga, ale nie przejmuje się....zima jest u mnie piękna i bardzo mroźna, ale na sanki jestem już za stara, a szkoda bo fajnie było :wink: :D
Rybeczko życze zapału w nauce i zaliczenia sesji...znam to, bo tez to przezywam, ale narazie idzie dobrze..dzisiaj dostałam 4 z egzaminu z matmy:D
Julcyk czekamy na Ciebie z utęsknieniem :wink: :D
Natalko ciesze się, że masz swoje wymarzone spodnie :D ...ja pare rzeczy, do których sie już nie mieszcze, ale mam zamiar do lata do nich schudnąć :D
papatki dziewczyny :wink: :D
-
Hej Skarbeczki :D
No i troszkę wolnego. Jeszcze tylko w poniedziałek jeden egzamin ale to jeszcze kupa czasu. Mam już za sobą sześć i jestem wypompowana. najgorsze jest to że ostatnio strasznie boli mnie głowa ale to pewnie z przemęczenia. dzisiaj robięsobię totalną labę. leniuchowanie, spanie a wieczorkiem może spotkanie z moim Kochaniem :D u niego też sesja w pełni więc teraz rzadko się widywaliśmy.
Oczywiście postanowiłam najpierw zajżeć do Was. na prawdę dużo się działo :) ale w końcu znowu zaczą się ruch u nas.
na razie z dietką OK. nawet nie miałam czasu jeść. oczywiście nie głodziłam się bo z nauki byłyby nici. brzuchaski robię co drugi dzień ale może zacznę codziennie bo braciszek powiedział mi że nie koniecznie musi być co drugi dzień wystarczy że będę je robiła co 24 godziny. ponoć mięśnie brzucha tak długo odpoczywają.
Majamigo, oj dobrze że już wyzdrowiałaś. teraz mnie wzieło choróbsko. mam straszeczny katar ale wieczorkiem herbatka lipowa z soczkiem malinowym i będę zdrowiutka :D Wakacje, cóż za wspaniałe słowo. jak już nie wytrzymywałam nawału nauki właśnie o nich myślałam. no i my wspaniałe, szczuplutkie, zgrabniutkie :D nie będziemy się krępować spojrzeń innych osób. będziemy z siebie dumne :D no ale narazie kupę czasu przed nami więc musimy się postarać żeby moja wizja się spełniła :D tobie to już bardzo ładnie wychodzi i po prostu to jest twój nowy styl życia. i o to właśnie chodzi. żeby się przyzwyczaić do zdrowego odżywiania i przez całe życie stosować.
Natalka, jak ditka Cambrige? ja za bardzo nie ufam tym zupkowym dietkom, poza tym nie mam na nie kasiurki ale na pewno będzie widać u ciebie efekty. musiałaś zapłacić za to więc szkoda byłoby stracić pieniążki. więc sumiennie stosuj się do niej. jak tylko zobaczysz jakieś efekty uboczne to zaraz odstawiaj bo ja na prawdę się obawiam o ciebie. co do nauki to może i pobiera mózg energię ale też ja zazwyczaj więcej jjem. tym razem jakoś dałam radę ale było ciężko. teraz w lodówce leży serniczek na zimno. trzymam się od niego z dala :)
Kati, widzę że też studiujesz. miewałaś może sesyjne obrzarstwa. u mnie było tak co roku ale dzięki dziewczynom dałam tym razem redę.
co do siostrzyczki to nie namawiaj ją na odchudzanie. wystarczy że zobaczy efekty u ciebie. jestem pewna że zaraz i ona weźmie się za siebie. gorzej z tymi smakołykami od mamusi ale ja też muszę się z tym borykać. u mnie każdy w rodzinie jest szczuplutkie więc ja czuję się strasznie. szczególnie że oni mogą sobie pozwalać na różnego rodzaju smakołyki. nio ale dość tego narzekania. i tak nam się uda, mimo wszystko :D
Julcyk, pewnie przeczytasz to później ale miłego feriowania. bo pewnie masz wolne :D
idę odsypiać sesję. Buzialki :D
-
cześć laleczki.
dzisiaj ćwiczyłam godzinkę - uwierzycie - całą godzinę hura hura hura :lol: :lol: :lol:
zjadłam nie duzo.
rano
pół bułki z wędliną i żółtym serem - herbatka z pokrzywy z cytrynką
w pracy
jak zwykle danio
kawa
5 manradynek
kawa
w domciu ok 17,50
łazanki - nie dużo.
no i kawa , teraz jabłuszko.
nawet nie jest źle.
trzymajcie się zdrowo. i nie dajcie sie katarkowi. brrrrrr paskuda.
kati
na sanki kazy wiek jest dobry - oby była tylkko kondycja.
rybeczka nie wiedziałam że mięśnie odpoczywają - ciekawe :? - całe zycie człowiek sie uczy.
a wiesz że znalazłam desdemonę na forum. załozyła własny pamietnik.
może do nas wpadnie.
natalka - co u ciebie ???
koncze laleczki.
papa
-
Cześć Dziewczynki! Ja tylko na chwilkę. Dietka idzie mi dobrze i chciałam się pochwalić, że od zeszłego tygodnia udłąo mi się zrzucić około 3,5 kg :D Odezwę się jeszcze później. Buziaki
-
Aha Dziewczyny, jak Wy sobie powstawiałyście te liczniki wagi? Nie wiem, co mam gdzie powpisywać tu na stronce, żeby mi się pokazał.
-
Witam dziewczynki :wink: :D
Troszke długo tu nie pisałam, ale to przez to, że mam kiepski humor :cry: , ale nie z powodu dietki, bo ta idzie mi zarąbiście..moja waga zaczyna pokazywać powoli 72kg...tak szybko chyba spadam z wagi, bo raczej mało się odchudzałam w życiu(oby to był ostatni raz :wink: :D )
Przede mną jeszcze jeden egzamin w piątek i zaliczenie za tydzień w środe...jeśli wszystko pozaliczam to będzie spokój.
Dziewczyny pochwalcie się jak tam wam idzie zrzucanie kilogramów :wink:
Natalko wejdź sobie na ten temacik i tam jest wszystko ładnie opisane: pomocnik obrazkowy: wskaznik wagi i formatowanie tekstu
Rybeczko ja odczas stresu mam w drugą strone- nie potrafie jeść,bo jest mi niedobrze :? ... co do siostry, to dalej je jak jadła..spore obiadki, kupa słodkości, późne kolacje i zero w-fu, bo kiedyś nie mogła ćwiczyc, a teraz ciągle prosi lekarza o zwolnienie, bo jej się nie chce :evil: a mama dalej kupuje jak kupowała, a Kati chudnie już czwarty kilogram :D
Majamigo niech tylko strace wage i znajde towarzysza zabaw, to będzie szaleństwo :wink: :D
miłego dzionka dziewczynki i dalszego zrzucania kilogramów..papatki :wink: :D