-
witaj czarnulaaa
:D
fajnie że do nas dołączyłaś. :D
to jest realne do czerwca możesz spokojnie zgubić na 1000 te twoje paskudne 17 kg.
5 miesięcy - spoko :lol:
jeżeli czytałas wczesniejsze nasze listy - to trochę nas poznałaś.
mamy wzloty i upadki - ale dajemy radę - wspólnie się mobilizujemy - i dajemy radę.
uważam że 1000 jest najlepszym sposobem na schudnięcie.
ja też się dochudzałam w sowim życiu już chyba 5 razy - ten jest 6 - narazie zgubiłam 12 - następny mój cel - to 70 kg wagi a jak go osiągnę - postawię sobie następny - np 65 kg wagi.
mierzę 167 a ważę obecnie jak widzisz na liczniku 77 kg.
tzn najlepsza dieta to MŻ - tj Mniej Żreć
i najlepiej stawiać sobie krótkoterminowe zadania - tzn napjpierw na liczniku zaznacz sobie że chcesz schudnąć tylko 5 kg - co to jest - wielkie nic.
jak już to osiągniesz - znowu zaznacz sobie cel o następne 5 kg - zobaczysz jak to łatwo przyjdzie.
łatiwej jest chudnąć trzy razy po pięć - jak jeden raz 15 - niby tak samo brzmi ale jak wygląda :lol: - (jak mówił Laskowik w kabarecie o traktorze i Bolku)
ciesze się więc że do nas dołączyłaś
i powodzenia
nara
papa
-
Witam Dziewczynki :D
mało tu ostatnio zagladałam, ale to przez to, że czasu zbytnio nie było. Teraz będę tu troszke częsciej :D .
Witam Cie Czarnulaaa :D . Widze, że mamy taki sm problem do zrzucenia :P :D . Ja też mam 170cm wzrostu i waże obecnie 72kg :D . Ostatnio miałam małe załamanie, ale znów biore się do roboty :)
Dziewczyny SUKCES :!: :!: :!: Moja siostra rozpoczyna ze mna diete :D
Mam nadzieje, że wytrzyma i nie podda się tak jak zawsze :D Mame już uprzedzałam, że koniec ze słodyczami i mam nadzieje, że tak zrobi,bo szczerze, to bardzo mnie denerwuje jak ja jej mówie co innego, a ona robi co innego :evil:
Trzymajcie się cieplutko, cmokaski, Kati :D
-
cześć
kati
cieszę się razem z toba że siostra przejżała na oczy. gratulacje dla ciebie - to pewnie twoja postawa ja zmobilizowala.
teraz walczycie obie z tłuszczykiem.
a mamci to faktycznie pilnuj. będzie wam łatwiej jak nie bedzie wam dogadzać słodyczami.
papa
poazdraiwam
a ja dzisiaj na urlopku jednodniowym
pa
-
czesc
u mnie bez większych zmian, humor tez mi nie dopisuje, pokłóciłam się troszkę z mężem i z nerwów chciałam pożreć całą lodówkę, ale coś mnie powstrzymało - tzn słoneczko na oknem, wiem, że do wiosny juz nie daleko a smalcu mi nic nie ubywa.
Dam radę !!!
Trzymajcie się mocno, buziaczki papa
dorcia77
-
Cześć :D
Mija pierwszy dzień 'nowej drogi życia' :wink: i jest dobrze, 1000kcal i ani kęsa więcej :D Ćwiczyć niestety nie mogę bo jestem trochę przeziębiona, ale ważne, że zaczęłam i mam motywację do działania :D :D :D Dzięki za wsparcie.
MŻ - to mi się podoba :D :D :D
Byle do czerwca :D
Buziaki!!!
http://www.TickerFactory.com/ezt/d/3...986/weight.png
-
Hej Słonka :D
Już jestem po ostatnim egzaminku i tylko małe zaliczonko mi zosato ale to już pryszcz :D
oczywiście witam baaaardzo Dorcię i Czarnulkę :D wiosna chyba wszystkich zmobilizuje do odchudzanka :)
ja się trzymam już dietki a to słoneczko za oknem jeszcze bardziej mnie powstrzymuje przed jedzonkiem :) gdyby jeszcze do tego nie było tak zimno. nie lubię takich mrozów. mam nadzieję że niedługo się skończą.
Majamigo, ty jak zwykle byłaś na posterunku a ja jak zwykle zawiodłam. ale tak jak myślałaś w niedzielę zwalili się do nas goście a w sobotkę zakuwanko.
z synusiem już lepiej? niech się dziecinka wygrzewa pod kołderką, wyzdrowieje i może namówi mamusię na zjeżdżanie na sankach :)
ah, GRATULUJE POZBYCIA SIĘ NASTĘPNEGO KILOGRAMKA !!!!!!
ja na razie w miejscu. tzn nawet nie wchodzę na razxie na wagę. boję się że trochę poszalałam po sylwestrze. jak zobaczę efekty wzrokowo towejde dopiero na wagę.
Natalka, gratulacje !!!! ho, ho, ho 4 kilogramiki. wy to dopiro motywujecie do odchudzanka. nie można przy was nawet mieć małych wpadek bo wstyd :D no i właśnie o to chodzi. ja też niedługo się wam pochwalę moją zgubą :D
Kati, a widzisz. już siostra zauważyła u ciebie efekty. teraz mamusia nie będzie wam słdyczy kupować więc już o wiele lepiej. teraz masz toważyszkę do wspólnego ćwiczenia, biegania. czegokolwiek. zawsze będzie wam razem raźniej :D ja próbuje Misiaczka namówić na wiosenne bieganie. na razie mówi że OK ale wiem że jak tylko zrobi się ciepło to znajdzie jakieś wymówki żeby posiedzieć w domciu. ale ja już znajde na niego sposób :D
Dorcia, nie daj się złemu humorkowi.z mężusiem się pogodzisz i będzie OK, a tego co zjesz się nie pozbędziesz tak szybko. nio i będzie ci trudniej wrócić znowu do dietki. ale widzę że dzielna z ciebie dziewczynka więc nie będę ci tu prawiła kazań. pierwsza próba silnej woli - wygrana !!!
Czarnulka, trzymaj się nas a dasz radę. zobacz na te dziewczyny. nigdzie nie znajdziesz o tak silnej woli :D tyle już schudły i ty też dasz radę.
swoją drogą to można byłoby obliczyć ile razem schudłyśmy :D
po przenosinach musimy koniecznie się wszystkie znaleźć. dobrze że jeszcze dzisiaj nas nie przenieśli bo rzeczywiście mogłabym was nie znaleźć.
buzialki. miłego, cieplutkiego dzionka :D
-
Kobietki przekroczyłyśmy 50 !!!!!!! :D
oby tak jeszcze dużo było pięćdziesiątek :D
-
no nareszcie wróciłas - rybeczka
z synusiem juz ok. nie gorączkuje dzisiaj byłam u lekarza - ma jeszcze jutro posiedzieć w domciu - i do szkoły.
ale juz ferie za pasem- znowu bedą mieli luzik.
wiecie ?
ćwiczę !!!!
ciagle ćwiczę !!!!
wczoraj po kapieli stanełam przed lustrem - napięłam mięśnie - i ?????
i wylazło mi cos po obu stronach karku - cholera - ale napakowałam - wyglądam jak kulturystka - jeszcze tylko oliwka dla połysku i na wybieg - cholera - nie spodziewałam się że tak napakuję mięśnie na karku - a to wszystko przez ten 1,5 kilowy ciężarek przy pomocy którego zrzucam wagę. tzn nie wage tylko słoninke - bo waga mozolnie schodzi - dopiero kilo od kąd cwiczę.
ale i tak jestem dumna - a teraz jeszcze wiecej zapału.
no pieknie zgubilysmy razem 50 ekstar wynik.
oby tak dalej.
rybeczka - mam pytanie czy ty odbierasz listy na swojej skrzynce pocztowej?
wysłałam ci dwa i nie wiem czy otrzymałaś?
daj tylko cynka czy tak?
to nara teraz nas więcej to mogę spać spokojnie - bo juz się bałam że sama tu zostanę.
papa - oby do wiosny !!!
papa
-
acha czarnulaaa
gratuluje pierwszego dnia na 1000 - jestem z ciebie dumna.
pocwiczysz jak wyzdrowiejesz. gimnastyka nie ucieknie.
dorcia nie waż mi się żreć lodówki - to ciężkostrawne. trzymaj się a po kłótni zawsze jest godzenie się - to jest słodkie i przyjemne. nieprawdaż ??? :lol:
ubedzie ci smalcu ubedzie - nie bój się - trzymam za ciebie kciuki.
ciekawe - jak tam julcyk na wyjeździe ????
trzymajcie sie
papa
-
no i juz nas przenieśli !!!
tzn że już tak długo razem piszemy że stało się to
PAMIĘTNIKEIM ODCHUDZANIA.
fajnie.